Nie mam szans u fajnych dziewczyn

Mam już 24 lata i w przeciwieństwie do wielu moich kolegów nie mam jeszcze dziewczyny (no dobra, nigdy nie miałem, powiedzmy to sobie szczerze). Niestety nic nie wskazuje by ten stan miał się zmienić. Dlaczego? Bo nie mam szans u fajnych panienek. Jedyna dziewczyna, która do mnie wzdycha, niestety nie spełnia moich wymogów - jest odrobinę przy sobie i w dodatku jest spokojna, co mnie strasznie przeszkadza.

masz brzydki ryj i na nic nie zaslugujesz !

nie spelnia twoich wymogow? jesuuuu jaki palant. nic dziwnego dlaczego prawiczoki jestescie same, bo chcecie fajne panienki nie w waszej lidze zlamasy, jeszcze ma wasze wymogi spelniac, kupa smiechu

Nie jestem zbyt urodziwy niestety, do tego jeszcze nieśmiały i nie umiem wyrywać panienek. Nigdy nie dorównam kumplom, wokół których stale kręcą się nowe laski, a na starość stanę się zgorzkniałym grzybem któremu nie dostało się nic od życia.

No wiesz ale co to za przyjemność umawiać się z dziewczyną która mi się średnio podoba? To oczywiste, że będę próbował szukać wkrótce innej.

wypier/dalaj nieudaczniku, gowno nas obchodzi taka miernota jak ty, mozesz sobie tylko pomarzyc, bo tobie nalezy sie maciora z chlewu

skoro nie jestes zbyt urodziwy czyli masz paskudny ryj to nie wychodz z domu i nie strasz ludzi brzydalu:O

0/10

Czemu jesteście tacy chamscy? To źle że jestem szczery? Taka jest prawda że będąc z dziewczyną podobną do siebie będę oglądał się stale za pięknymi i zgrabnymi babkami.

Nie słuchaj ludzi z tego forum w większości to prawiczki i stare panny, ja Ciebie rozumiem mam podobny problem a związki z brzydkimi kobietami wyszły mi bokiem, mi na seksie nie zależy jak by zależało to obecnie bym korzystał z usług płatnych kobiet bo mnie na to stać, nie da się patrzeć i cieszyć ze związku z osobą brzydką taka prawda i dotyczy to obu płci, ładne kobiety czasami wiążą się z brzydkimi ale tylko dlatego że coś u niego dostrzegają.

kasę