co mam zrobic z moim biednym psen?

Mam średnie podwórko(mieszkam na wsi)i średniej wielkości psa kundel chyba...i mam kilka kotów ns zewnątrz w tym kilka malutkim półrocznych..mój pies ma metr łańcucha przez to jest nadpobudliwy i chciałam mu kupić sznur 5 metrowy ale boję sie o koty..on niby tylko na nie szczęka a jak go czasami spuszczam to je okres ale jednego ugryzł nie było mni przy tym ale mama podobno go wyrwała cudem..nie chce mieć kociaka na sumieniu ale z drugiej strony nie chce żeby pies sie meczyl..( co robić?

Zjedz go, japończycy nie mają z tym problemu.

Kup mu dłuższy łańcuch,trzymanie psa na metrowym łańcuc****est karalne, nie wiesz o tym??? Poza tym i przede wszystkim to męczenie psa, czy ty tego nie widzisz? Psy mają takie samo prawo do ruc****ak i koty, dlaczego traktujesz więc go jak gorszy gatunek? Pies pilnuje domu, obejścia - chyba należy mu się za to trochę szacunku? Psy wariują na krótkich łańcuchach, kup swojemu dłuższy albo jego będziesz miała na sumieniu.

Zgadzam się z przedmówcą,łańcuch jest za krótki. Psu odbija z tego powodu. Rozumiem,że pies miał być u was głównie stróżem, ale to nie znaczy że nie trzeba go socjalizować. Jeśli macie koty, to powinniście zadbać o to,żeby pies akceptował je jako członków stada.

A na ch ci te koty. Spuść psa niech sobie biega jak człowiek.

a ja naprawde nie rozumiem po co ludziom psy trzymane na łańcuchu albo w kojcu??