obiad ślubny

Cześć, co myślicie o tego typu przyjęciu ślubnym? Muzyka w tle, szampan na powitanie, obiad składający się z dwóch dań, kilka mies do wyboru itp tort, ciasto kawa i herbata, podziękowanie za przybycie i każdemu wódka weselna w prezencie już do domu?

dodaj soki i wode Bardzo skromne, rozumiem, ze dla najblizszej rodziny , konczy sie przed polnoca i nie ma zadnych wierszykow o kasie

Ja robie takie przyjecie, bo stwierdzilismy, ze taka opcja nam najbardziej odpowiada. Bedzie najblizsza rodzina, przyjecie bedzie trwalo do polnocy. Menu: szampan na wejscie obiad z dwoch dan ciasta, tort, kawa herbata zimna plyta kolacja na cieplo. Gosciom podziekujemy za przybycie, ale wodkki do domu nie rozdajemy.

Tak jak najbardziej, zapomniałam dopisać. Zapraszamy 30 osób, nie wiemy ile ostatecznie się pojawi, mam nadzieję, że nikt Nam nie odmówi. Myślę natomiast, ze nie będzie sensu siedzieć dłużej niż do 20, ślub w kościele mamy na 16. Gość z 15.25, my robimy tak jak Wy, tylko po prostu bez zimnej płyty i drugiego ciepłego posiłku

to ja pisałam powyżej, zapomniałam się zalogować. Gośc z 15.25 a jakie alkohole będą u Was?

Jestem gosciem z 15.25. Latwiej bedzie nam sie rozroznic. :) My mamy 25 osob. Slub mamy na 18, wiec ustalilismy, ze przyjecie potrwa do polnocy, poniewaz rzadko mamy okazje widziec sie ze wszystkimi ze wzgledu na odleglosc. Z tego powodu wlasnie zdecydowalismy sie tez na kolacje. Co do alkoholi to szampana nie licze, bo to tylko na wejscie. Poza tym wodka, wina (biale i czerwone) i jeszcze whisky. Zastanawialismy sie nad piwem, ale stwierdzilismy, ze raczej nie nikt nie bedzie pil piwa do obiadu i zrezygnowalismy z tego pomyslu. Wodki bedziemy miec pare butelek, bo pare osob pewnie bedzie pilo z kieliszka, inni beda woleli drinki. Wino dla osob, ktore nie chca mocnych alkoholi. Whisky doslownie dla dwoch osob, bo wiemy, ze lubia wiec to kwesta butelki. A wy na jaki alkohol sie decydujecie?

U nas tylko szampan, więc bez alkoholu, dlatego weselną każdy dostanie do domu w ramach podziękowania za przybycie. Gdyby doszła zimna płyta i alkohol, to zaczęłyby się tańce, a tego nie chcemy, bo gdybyśmy chcieli to zrobilibyśmy całonocne wesele a nie sam obiad.

również zastanawialiśmy się nad zimną płytą i wódką podaną w restauracji, ale za możliwość posiedzenia do 22 i dodatkowo dwie sałatki, jeden rodzaj śledzi i wędliny pani nam powiedziała 100% więcej niż za sam obiad

No to jednak macie zupelnie inna sytuacje jesli chodzi o restauracje. My placimy za osobe i w cenie jest juz wlasnie zimna plyta. Cena zalezala jedynie od ilosci dan cieplych, ale roznica tez nie byla duza. Alkohole mozemy sobie wniesc sami i nic za to nie placimy. U nas tancow sie nie spodziwamy, bo po pierwsze nie bedzie miejsca, a po drugie bedzie tylko spokojna muzyka w tyle. Poza tym cala impreza bedzie wygladala w zasadzie jak impreza rodzinna w domu typu imieniny. :) Mamy po prostu troche odwrotnie niz Wy :)

No to zazdroszczę, gdybym miała taką możliwość to też bym tak wybrała... A jeśli mogę wiedzieć to ile płacicie od osoby i co dokładnie macie w menu?

Za osobe placimy 60 zl i mamy w tym: - rosol + dwa rodzaje mies z ziemniakami i surowkami - deser- tutaj jeszcze musimy sie zdecydowac, bo do wyboru jest - deser lodowy lub szarlotka na goraco z lodami i bita smietana - kolacja- barszcz z krokietami Zimna plyta: - polmisek wedlin - deska serow - sledzie - jajka faszerowane - koreczki - 3 salatki - soki, kawa i herbata Wnosimy swoj alkohol, tort i ciasta. Co do ilosci ciast to jeszcze nie zdecydowalismy. W cenie mamy deser, a z doswiadczenia wiem, ze nie ma co szalec z ciastami, bo zawsze duzo zostaje. Myslalam nad 3 rodzajami, ale to jest jeszcze do przedyskutowania. Za ta cena impreza moze trwac max. 5h, wiec idealnie zmiescilismy sie w czasie z wyborem godziny slubu.

masakra! to my za sam obiad płacimy 50złotych...

Nie ukrywam, ze udalo mi sie znalezc fajna i tania knajpke. To jest typowa knajpa ze swojskim jedzeniem i ceny nie przerazaja. Poza tym mi spodobal sie sam jej klimat, bo jest urzadzona na taki "dawny regionalny" styl.

Dla porownania moge Ci powiedziec, ze w tej knajpie obiad okolicznosciowy skladajacy sie z zupy i drugiego dania oraz deseru + kawa, herbata, soki kosztuje 35 zl. Dlatego zdecydowalismy sie na drozsza opcje, bo spodziewalam sie, ze zaplacimy sporo wiecej za cos takiego co wybralismy i tez zastanawialismy sie nad samym obiadem. Jednak kiedy uslyszalam cene od razu wzielismy "wersje 5godzinna"

Jedyny minus to fakt, ze maja tylko 3 pokoje hotelowe i nie damy rady zmiescic wszystkich przyjezdnych gosci w jednym miejscu. Nocowac beda w hotelu, ktory jest z reszta jakies 300m dalej, wiec uwazam, ze tragedii nie ma.

a co piszecie w zaproszeniu? ze zapraszacie na obiad czy przyjecie i czy informujecie gosci przy rozdawaniu ze bedzie trwalo krocej czy poczta pantoflowa?

A to ile w sumie Was wyniesie ten obiad?

przy obecnej cenie, gdy przyjdą wszyscy których zaprosimy zmieścimy się w 5tys. ze strojami, kwiatami itp

My zaproszeniu mamy napisane, ze po uroczystosci w Kosciele zapraszamy na przyjecie weselne i przewidziana godzina zakonczenia to 24. Praktycznie wszystkie zaproszenia wysylam, wiec stwierdzilam, ze musi byc taka informacja. Jednak wszyscy juz wiedza do ktorej bedzie impreza, bo podczas swiat byla rozmowa o tym, ze decydujemy sie na krotkie przyjecie. Ale zeby nie bylo niedomowien, ze ktos nie wiedzial itp, jest tez info w zaproszeniu.