Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciagle niezdecydowana

Moj chlopak chce slubu i dziecka, a ja uwazam, ze to za wczesnie

Polecane posty

Gość ciagle niezdecydowana

Jestesmy razem 3 lata, kilka miesiecy temu on mi sie oswiadczyl. Zgodzilam sie, ale myslalam, ze o slubie mowy nie bedzie dopoki nie skoncze studiow, bo zawsze mu mowilam, ze wczesniej za maz na pewno nie wyjde. Studia koncze dopiero za rok. Niestety jemu odbilo cos i namawia mnie na slub juz w tym roku. Doskonale wie, ze nie chce wesela, wiec sam slub mozna szybko zalatwic. Napomina tez o dziecku. Jego plan to pobrac sie w tym roku i zaczac starania o dziecko, bo jak twierdzi zanim zajde w ciaze i urodze to bede juz po studiach i tak. Tylko, ze ja myslalam po studiach pracowac a nie od razu siedziec w domu i czekac nie wiadomo ile zanim zdobede doswiadczenie i co najwazniejsze zrobie staz. Niestety moj chlopak meczy mnie, ze im dluzej bedziemy zwlekac tym gorzej, bo zawsze cos bedzie stalo na drodze, a to wedlug niego czas idealny. Co do sytuacji finansowej to zarabia on srednio (troche powyzej sredniej krajowej), ma wlasne mieszkanie, ale malutkie dwupokojowe i to tez moim zdaniem przemawia przeciw decydowaniu sie na dziecko. Najgorsze, ze wiekszosc z rodziny oraz znajomi dzieciaci mowia, ze to najlepszy okres, ci z kolei co nie maja dzieci mowia, ze mam jeszcze czas. I ja juz sama nie wiem co myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz być w 100% pewna, że chcesz dziecka inaczej to nie ma sensu. Poproś partnera o cierpliwość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadaj o tym z mamą , co ? :( baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak ma 100% racji - jesteś jakaś dziwna, macie mieszkanie, zarabia te 3000zł (skoro powyżej średniej) to w czym problem? Skąd wiesz, ze od razu zajdziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytasz ludzi co myslec? sytuacja jest jasna - Ty TERAZ nie chcesz, NIE JESTES GOTOWA, nie ma tematu, malzenstwo i macierzynstwo to zbyt wazne sprawy, zeby dokonywac wyboru pod czyims naciskiem, dokonywac wyboru WBREW SOBIE. ile masz lat? ja 23 i choc uwielbiam dzieci i jestem osoba raczej rodzinna, w zyciu nie chcialabym wychodzic teraz za maz a tym bardziej miec dzieci :o i nalegajacy na to chlopak skutecznie jeszcze bardziej by mnie do tego zniechecal... no ale to Twoje zycie i wybory, tylko zebys nie zalowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra...weź dziewczyno pożyj trochę, a nie już kura domowa i szczyt marzeń- 3000 na miesiac od męża...nie masz ambicji? i co to znaczy ze on cię namawia skoro zna twoje zdanie? ma je w d***e?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle niezdecydowana
chlopak zarabia powyzej 3 tysiecy, myslalam, ze te 3 to srednia krajowa. No, ale niewazne. Chodzi o to, ze chce po studiach zrobic staz, popracowac troche, zarobic jakies pieniadze by mieszkanie kupic wieksze. A tak jak zajde w ciaze to bede zmuszona do pozostania w domu przez co najmniej rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretynka. Inni latami spłacają kredyty na mieszkanie, a ta może mieć za darmo i nie chce. Gdybym ja trafiła na faceta z własnym mieszkaniem i takimi wysokimi zarobkami to już dawno bylibyśmy po ślubie i urodziłabym dziecko jak najszybciej, żeby nie odszedł do innej - facet z mieszkaniem i dobrze zarabiający to łakomy kąsek dla wielu dziewczyn, pamiętaj. A jak będziecie po ślubie i będzie dziecko, to nawet jeśli chciałby odejść to należy ci się połowa mieszkania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jak konczysz studia za rok i wtedy chcesz slub to twoj narzeczony powinnien poczekac ten rok, to nie tak dlugo. w tym czasie mozecie zaplanowac slub( wiem,ze nie chcesz wesela ale rodzice, rodzenstwo, gdzies trzeba ich ugoscic, czy to w domu czy w restaularcji). z drugiej strony nic sie nie stanie jak wezmiecie slub teraz, to zaden problem, tylko z dzieckiem masz racje, lepeij po studiach. zycze powodzenia i nie stersuj sie tak wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle niezdecydowana
sama jestes kretynka jesli myslisz, ze mieszkanie nabyte przed slubem wlicza sie do wspolnoty majatkowej:O Poza tym moim celem zyciowym nie jest zlapanie dobrze zarabiajacego faceta, bo ja tez zle zarabiac nie bede w swoim zawodzie. Musze tylko skonczyc studia i odbebnic staz i dlatego tak mi na tym zalezy by zrobic to najpierw, a potem myslec o zobowiazaniach. Kolejna sprawa to taka, ze to malutkie mieszkanko i wcale nie chcialabym miec w nim dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle niezdecydowana
ja nie powiedzialam, ze chce slubu po studiach tylko, ze zawsze o slubie mowilam, ze jesli to dopiero jak skoncze studia. Ale tak szczerze to nie wiem czy chce od razu wychodzic za maz, niby niczego to nie zmienia, ale jak widac dla mojego chlopaka kojarzy to sie juz z zakladaniem rodziny. Takze ja to bym w ogole jeszcze z 5 lat poczekala:P Jednak dla niego to na pewno za dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeeeezuuuuu, no ja wiem przecież, że mieszkanie nie liczy się do wspólnoty, jak miał wcześniej, nie? Chodzi mi o to, że po ślubie i z dzieckiem cię nie wyrzuci w przypadku rozwodu, no bo jak? Dziecko musi gdzieś mieszkać, a byłej żony cięzko się pozbyć. Jak jesteście parą bez dziecka to on cię może w każdej chwili po prostu wyrzucić, a jak po ślubie i z dzieckiem to już nie. Ja bym całe mieszkanie ugrała - powiedziałabym, że zgodzę się na rozwód bez orzekania o winie, jak mi je zostawi. I on niech sobie spada do kochanki, a ja miałabym mieszkanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle niezdecydowana
o matko, ale ja mam gdzies jego mieszkanie:O sama zarobie na wlasne jak bede chciala. Mam teraz zachodzic w ciaze i rezygnowac z tego czego sie uczylam tyle lat zeby miec jakies marne 38m2? Bez przesady. Nie jestem jakas desperatka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tego nie chcesz, to po cholerę pytasz? To oczywiste, że jeśli tego nie czujesz, to nie powinnaś się decydować na ślub i dziecko. Bo za 3 lata napiszesz na kafe "Jestem 26 letnią rozwódką z dzieckiem, nie mogę znaleźć pracy, bo po studiach zamiast zdobywać doświadczenie siedziałam w domu z dzieckiem, mieszkam z byłym mężem, bo nie mam się gdzie wyprowadzić"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo głupia jesteś i tyle. Sama zarobisz? Hahaha, ciekawe z czego, w tym kraju nie ma pracy dla ludzi po studiach, a jak jest, to za 1500zł :D Ja marzę o mieszkaniu, ale zarabiam właśnie tyle, mój mąż 2000zł, mamy dwójkę dzieci i nie stać nas na kredyt!!!! To jest prawdziwe życie, a nie "zarobię sobie na mieszkanie". Ja cały czas żałuję, ze nie znalazłam sobie męża z własnym mieszkaniem, marzenie...:o A ty masz i gardzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle niezdecydowana
to chyba zalezy od zawodu. Ja mam nadzieje, ze skoncze moje studia, a one gwarantuja mi dobre zarobki. Mysle, ze zanim skoncze 35 lat to juz swoje mieszkanie bede miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, każdy tak mówi, a potem ląduje w sklepie za 1500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że ty jesteś głupią raszplą po anglistyce nie znaczy że każdy skończył takie c*****e studia i nic nie umie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po anglistyce się akurat chyba dużo zarabia, bo można pracowac w szkole i zarabiać 2000zł plus korki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze ktos skonczyl anglistyke nie znaczy ze zarabia 1500, a sa ludzie ktorzy naprawde naja skonczone dobre studia i problem z praca. a ty mieszkasz z chlopakie czy osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle niezdecydowana
studiuje stomatologie, wiec raczej praca w sklepie (bez obrazy dla pracujacych jako ekspedientki) mi nie grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość0007
Dziewczyna nie czuje sie gotowa na bycie zona i matka a jakaś idiotka pisze jej tu o mieszkaniu ? porobalo cie ? Autorko zeby zostać zona i matka musisz tego chcieć i byc tego pewna na 100000 %. Nie czujesz nie jestes pewna to nie daj sobie wmówić "ze to juz czas" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×