nadeszły upały...

I powrócił znajomy problem. W tramwajach nie ma klimy więc jest gorąco. I znowu musze wąchac zapaszki spod kobiecych pach, a czasem rozchodzi się jeszcze znajomy zapach śledzi. O zapaszku kupy albo rozkładającej się spermy nie wspominam. Dziewczyny , wiecie że ejst coś takiego jak mydło , prysznic i dezodoranty????

a jak sie tego uzywa?

no faktycznie, zapach zaschniętej spe//rmy to nie przelewki, panowie myjcie franka po waleniu !

ja walę skoszoną trawą, a czasem rozgrzanym asfaltem :)

widzisz Larry - jak sperma zaschnie to się tak nie rozkłada, jak w wilgotnym środowisku kobiecej pochwy albo o***tu :P

Z lewej Dres Śmierdzi Pacha, z prawej stoi przykurczona staruszka i ma obwisłe cycuszki na wysokości Twojej głowy, którymi uderza dokładnie raz na sekunde o Twoje uszko (jak w zegarku! *pac*... *pac*...), a przed Tobą matka z dzieckiem które sie zesrało do pieluchy? Pacha coraz bardziej mokra, cycuszek starszej pani wydaje się więdnąć na Twoich oczach, a dziecko strzela kolejnymi salwami w pieluszkę. W którą stronę kierujesz swojego bełta? A) W lewo - dres obija Ci morde B) W prawo - staruszka ściąga żakiecik, i eksponuje wiśnie w całej swojej okazałości (puszczasz drugiego pawia) C) Przed siebie - obrzygałeś matce włosy, reszta pasażerów spogląda na Ciebie krzywo.

he he he 20.05 dobre