pośrodku niczego...

Masz rację! Tak to jest gdy fantazja wyprzedza rzeczywistość :O Ale proszę mnie nie ogłuszać jak na obrazku, lubię być świadoma i brać czynny udział w kacie

akcie a nie kacie :D A może to nie przypadek, ze pomyliły mi się literki... ;)

Czy podsądna dobrowolnie poddaje się karze?

Nie, nie może być zbyt łatwo. Będę walczyła i wierzgała :P Może to Ciebie uda mi się sprowadzić do parteru :P

To mogą być spektakularne zmagania w parterze :)

Lubie walczyć :D Tylko żeby nie cały czas na kolanach :O ok?

Coś nie na długo starczyło tego "ogarnięcia" Cały czas na kolanach? nieeee.... monotonia nie jest na tym etapie pożądana

Monotonia to nigdy nie jest pożądana... Wiesz co, uwiedź mnie

Ech, gdybym tylko wiedział, jak i czym....

Kombinuj chłopaku nim Twa pałka przywiędnie, uśmiechaj się błogo jeśli chcesz mnie popchnąć mnogo Wiem, ze się nie rymuję ale co tam ;)

E tam popchnąć... wolałbym spenetrować dogłębnie i mnogo Twą duszę

Gonię króliczka, a on kic! kic! dał nura w jakieś chaszcze :)

Porwał mnie do wora duży zły pan :( i kazał papierki przekładać. Widział ktoś żeby króliczki małymi łapkami przekładały kolejne stronice? Dobrze, że oczka w porządku bo królik w okularach to już szczyt jest :D Za to w nagrodę od poniedziałku będę się wylegiwała Się cholera jasna wysłać nie chce :(

Jak to, wylegiwała? z króliczka, w kłodę? nie podoba mi się taka metamorfoza ;)

Nie w kłodę! Never ever :P Zwyczajnie będę miała papierowstręt Będę kicała po lesie, podziwiała widoki, gotowała to na co w dzień pracy nie mam czasu, wysypiała się :) Nocami marzyła o króliczym Adonisie bez wyrzutów sumienia, że mi się kolor oczu na białokróliczy zmieni z niewyspania ;) ładny plan? Mi się podoba :)

Mi też się "widzi". Wyspane i zrelaksowane króliczki bywają bardziej ufne, co zwiększa szansę myśliwego żeby złapać za ogonek, czy co tam akurat się nawinie pod rękę

Bry! Myślisz, że się samo nawinie? :D Może jeszcze samo się nadzieje na dzidę? W sumie, jest szansa hehe. Jak świeci słonce to bardziej mi się chce... kurde trzeba sprawdzić czy udowodniono związek między tymi dwiema rzeczami. Jeśli nie jest szansa na nobla :D ;)

Że jak świeci słońce, to ludziom chce się seksu? nie jestem pewien... nocami też się chce, latem, tak samo jak zimą :D Dzień dobry

Możliwe :D ale to chyba chodzi o hormony :) i o to, że można się bzykać na świeżym powietrzu bez ryzyka odmrożenia niezwykle ważnych narządów :P Z ciekawości, wolicie rano czy wieczorem? :D A może zawsze?

Trudno mi się ustosunkować, bo od niepamiętnych czasów jestem ograniczony niemal wyłącznie do późnych godzin nocnych, i to nie jest wcale dobre bo czasem senność bierze górę nad libido :P Oczywiście ze względów fizjologicznych, rano temat niemalże "sam się narzuca" ale realizacja bywa trudna

Ten temat się nie może narzucać :P on jest zawsze mile widziany :D przynajmniej przeze mnie hehe. Ale zdecydowanie wolę wieczorem lub w dzień. Wybór sen czy seks jest jak niewiarygodnie trudny i rodzi frustracje. Jedno i drugie kusi ogromnie. Dlaczego ja tak kocham spać? :( Życie byłoby łatwiejsze gdyby noce były gorące, bezsenne ;)

Ooooo, gorące noce... i bossanova szemrząca z głośników w tle

Nie, bosanowa to się do miziania nadaje ;) Ja preferuję w zależności od nastroju albo jakieś zmysłowe dźwięki z motywem saksofonu w tle gdy grą wstępną jest masaż całego ciała (och lubię to ) albo (jak na ostro) bardziej rockowo i rytmicznie. W każdym razie muzyka jest ważna. I zapach.

Zapach mięty i tataraku? ;-)

Hmm właśnie mnie zawstydziłeś. Nie mam pojęcia jak pachnie tatarak. Mięta jest seksi :) Podobnie świeżo koszona trawa, kawa, wanilia, truskawki, sosnowe igły, siano... kurde wszytko jakieś takie erotyczne :D

Przepraszam, nie spodziewałem się że jesteś taka wstydliwa ;-) Chociaż... to nawet dobrze wyszło, rumieńce na policzkach są sexy ...

Hmmm na na dekolcie rumieniec orgazmiczny też jest seksi?

Aj! w sytuacji orgazmicznej, mało kto zwraca uwagę na takie detale jak rumieniec :P

Oj zdziwiłbyś się ;) Ja nie wiedziałam, że mam dopóki ktoś się nim nie zachwycił :) W sytuacji orgazmicznej wszytko jest takie piękne :D Jednak zdecydowanie bardziej kręci mnie etap uwodzenia. Ukradkowych spojrzeć, przypadkowego dotyku, uśmiechów i tego ciepła bijącego od drugiej osoby. Pożądanie ma ciekawy zapach.

W Twojej wyliczance zabrakło jeszcze zmysłowego mruczenia, i mielibyśmy zaangażowane wszystkie zmysły.