Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mandarynka bez skorki i pestek

intymne sprawy na wyspie

Polecane posty

Gość mandarynka bez skorki i pestek

hej, chcialam podzielic sie moim celibatem w zwiazku. nie wiem czy to fakt, ze jestem w relacji z jednym partnerem juz dobrych kilka lat, zmeczenie, monotonnia zycia i brak radosci z jego strony. nie wiem, ale rzadko sypiamy i nasze zycie intymne w uk przypomina zycie mnichow tybetanskich :( macie podobnie? najgorsze jest to, ze mnie sie ciagle chce, dbam o siebie, wciaz mam apetyt na sex i wciaz niedosyt :( musze tez napisac, ze nie chce zdradzac partnera, bo wciaz go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka bez skorki i pestek
hahhahaaaaaa ale sie usmialam :) niesamowita odpowiedz. przegladalam wibratory w ann summers, ale cholerstwa sa bardzo drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie drogie??? Za £5 kupisz calkiem fajny malutki stymulator, wygladaja jak naboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mandarynka skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka bez skorki i pestek
mieszkam na poludniu, anglia. ale to chyba nie ma znaczenia gdzie sie gniezdze. zawsze pozostaje opcja zimnego prysznica albo godziny joggingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmien faceta. Moj byly tez byl wiecznie nieszczesliwy i to przekladalo sie na zycie intymne. Nic mu sie nie chcialo a jeszcze obwinial mnie. Ja bylam mloda, atrakcyjna a dusilam sie z nim. Nie rozumialam jak moze mnie tak ignorowac i nadal nie rozumiem. Odeszlam i w koncu jestem szczesliwa. Bycie w zwiazku i zycie w celibacie jest okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie ze musisz zmienic partnera. sorry ,pewnie myslisz ze to glupia odpowiedz ale zastanow sie nad swoim zwiazkiem . czy tylko z seksem jest problem? a moze cale wasze zycie jest nudne. facet ktoremu nie chce sie seksu to dziwne,zwlaszcza ze piszesz ze dbasz o siebie i masz ochote....wg mnie moze z jego strony cos wygaslo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja proponuje pogadac z partnerem zanim wszystko rzucisz. Byc moze czegos mu brakuje w zyciu dlatego jest taki przygnebiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jak zaczynaja sie problemy z seksem i nie da sie z partnerem porozmawiac to koniec. Skoro piszesz o tym problemie tutaj to znaczy ze komunikacja u was kuleje. I zawsze bedzie kulec. Ja bym rzucila takiego w cholere. Ale ja to ja, nie lubie meczyc sie w bezsensownych zwiazkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka bez skorki i pestek
wszyscy macie racje. on jest pochloniety praca, bo oszczedza na kupno domu, chce ze mna byc, ale czasami ma watpliwosci (maslo maslane, zaprzecza sam sobie). jest tez bardzo zagubiony, ja z reszta tez. obydwoje jestesmy na emigracji, pracujemy ciezko, ale na szczescie w zawodach, ktore uwielbiamy. to chyba jest jakas obupolna zaleznosc miedzy nami. nie mozemy sie rozstac, bo jest uczucie, ale niestety przyszlosc jest dla nas jakas niepewna. i na dodatek te popedy niezaspokojone zycie z facetami jest jak zycie z dwunoznymi kotami, bo nie wiadomo jak te stworzenia zareaguja, ktora droge wybiora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex to tylko dopełnienie związku, nie jego podstawa. natomiast doskonale odbijaja sie w nim wszelkie problem pary... Porozmawiaj z partnerem, moze ma jakis kłopot z ktorym nie moze sie uporac a nie chce cie martwic ? Moze zyje w stresie, tęskni , nie moze sie odnależc..Szczera rozmowa to podstawa. Życie pisze rozne scenariusze, sex czasami schodzi na 2 plan, w zagrozonej ciązy, chorobie partnera.. klasyka. I co zostawisz kogos wtedy bo jestes niezaspokojona ? Nic innego sie nie liczy , tylko popęd ? Porozmawiaj I wyjasnij sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×