Czy znacie jakieś

przypadki że ktoś dostał szału po jakieś dramatycznej wiadomości? Ja słyszałam o kobiecie, dziecko jej zmarło w domu, jakiś wypadek był a matka była wtedy w pracy. Jak się dowiedziała to w napadzie szału powybijała wszystkie okna w pomieszczeniu w którym była.

tak znam z autopsji , kiedy lekarz mojego syna lekko oznajmił ,tak jakby mówił " to katar" że mały ma raka mózgu. Nieco się dziecięcy szpital na prokocimiu zdemolował.

chora reakcja, syn ma raka mózgu, a ta mści się za to, że jej ego zostało obrażone, wiadomo, że stres usprawiedliwia, ale to nie jest powód do dumy..

ja nie znam osobiście więc nie wiem czy to prawda, ale podobno jak facet dowiedział się o śmiertelnym wypadku swojej żony to posiwiał w ciągu 15 minut. Kobieta myła okna i wypadła z okna :(

to nie jest powód do dumy ,dzis mi za to wstyd , to reakcja wstrząsowa rozumiesz ? obejrzał cd z badania i mówi z uśmiechem " no to będzie glejak " ja go pytam czyli ? a on " czyli nowotwór mózgu" ,bułka z masłem nie? subtelniej się nie dało,do tego jego rozdzwoniona komórka i ten śnieżnobiały uśmiech.

............