jak ubieracie dzieci przy tej duchocie?

wczoraj rano rocznego synka ubralam w cieniutkie dresy i koszulke z krotkim rekawem.pod spodem mial body na ramiaczka.byla godz 9 rano.wrocilam ze sklepu i zostawilam go spiacego w wozku w ogrodzie.po 2 godzinach byl caly mokry.spal w cieniu.wiec potem zalozylam mu sama koszulke i spodenki krotkie.i kapelusik oczywiscie.i poszlismy sie przejsc.ide a tu kobieta dziecko ok 4-5 mcy w dresach i bluzie z kapturem.jak mozna tak dzieci meczyc.nie rozumiem.skoro nam jest cieplo to po co przegrzewac dziecko?

po co zakładasz kolejny taki temat? każda matka powinna wiedzieć, jak ubrać własne dziecko i nie ma co dywagować, bo ile matek, tyle opinii

Autorko piszesz o przegrzewaniu a sama zrobilaś dokładnie to samo. Sama się ubierz w 2 wartstwy na górę...

krótkie spodenki , bluzeczka z krótkim rękawem

Dokładnie. Czepiasz się innych, a dziecku przy takiej wysokiej temp. zafundowałaś 2 warstwy na górę. Po co? Poza tym. Czy Ty byś wolała spać w zacienionym pokoju, w wygodnym łóżku, czy jednak na podwórku, gdzie jest gorąco, w ciasnym "czymś"? Wózki są zrobione ze sztucznych materiałów i jeśli nie ma takiej konieczności, to nie powinnaś kłaść w nim dziecka spać, zwłaszcza przy takich temperaturach. Jak dziecko siedzi w wózku (nie opiera się) to przynajmniej ma przewiew powietrza, ale jak śpi, to wiadomo, że się spoci.

Kolejna co w cudzym oku źdźbło zobaczy a u siebie belkę ma :-o

Boże to przerażające żeby nie umieć ubrać dziecka stosownie do pogody. To jak wy sobie poradzicie z poważniejszymi wyzwaniami, które na was czekają.