posluchalam was i dziecko mialo w nocy katar

A ja wczoraj w centum miasta gdzie skwar i żar z nieba się leje widze taki obrazek Dwie matki polki wory na plecach niosą(te chusty nieszczęsne szare) a w tych worach dzieci pokulone gołe i z łysymi dekielkami na tym śłońcu, umęczone te dzieciaczki-bieddddneeee

Wasze dzieci nigdy nie chorują bo inteligentnie twierdzicie, że katar to nie choroba a kaszel to zdrowy odr****** tak łaza te dzieci przechodzą infekcje przeziębienia nie leczone a tu szok prześwietlenie a serce dwa razy powiększone i bekk jak to się mogło stać. Na debili rady nie ma chyba że dzieci zabierać, bo dziecko to nie dodatek i nie słuzy do tego by się lansować i brac udział w żenującym wyscigu kto bardziej rozbierze dziecko.

Po pierwsze trzeba być żałośną osobą by obwiniać za swoje postępowanie anonimowe osoby doradzające na kafe :D, po drugie, każdy sam myśli i powinien być odpowiedzialny za swoje dziecko więc pretensje autorko do siebie, już pomijając fakt że pewnie wcześniej dzieciak był ubrany jak na wczesną wiosnę i nagle go rozebrałaś więc nie masz głowy dziewczynko.

ekologiczne mamy:O niech to szlag Nie każdy może mieć idealne dzieciństwo.

Jakby ktoś chciał to mam nowy naturalny sposób na walkę z infekcjami i podnoszenie odporności Stosuje się 1/2 razy dziennie i po 1,5miesiąca dziecko już nie zachoruje! sfzad@wp.pl

skoro byl przegrzewany od miesiecy, to jak raz ubralas odpowiednio do pogody, to od razu chory ;).

Moje dziecko wczoraj 40min biegało po słońcu w stroju zlane wodą od głowy włosy mokre całe ociekające wodą i tak wiało że tylko czekałam kiedy przybiegnie z telepawką 40min wytrzymało :D A zaznaczę że do zdrowych nie należy -w tym roku kilka zapaleń uszu płuc i oskrzeli i ataki astmy i cudawianki na kiju -Ale wole żeby się hartowało niż dmuchać i chuchać Jak nie zahartujesz to nie ujarzmisz potwora zwanym brak odporności!

Kretynki katar nie oznacza przezibienia od razu. Laska nie napisala jaki byl ten katar nawet a juz się awanturuje że biedne dziecko. Może wzielas dziecko pierwszy raz na spacer od tygodnia pylki w powietrzu są i katar moze byc alergiczny. Z drugiej strony mogło byc duszno w pokoju bo świeta krowa okna nie otworzy bo dziecko w nocy zawieje i katar z powodu przesuszenia błon śluzowych w nosie gotowy. Moja córka od urodzenia jest cienko ubierana. Ani razu nie miała potowek czy odparzen na pupie. Teraz spi przy otwartym oknie w rampersie z krótkimi rękawami i nogawkami przykryta kocykiem obleczonym w poszewke. Jak sie rozkopie to ją przykrywam, czasem jest chlodna i uważąm że lepiej jak by miala sie spocic. Po kąpieli nigdy czapki nie zakładalam-na dwór tylko zimą i jesienią, latek z daszkiem nosi. xxx eeeeh mamuśki trzęsiecie sie nad tymi niemowlakami jak nad jajkiem a to są tacy sami ludzie jak wy tylko MALI.Ja np. bym nie chciała nosic czapki jak jest 30 stopni i tak samo jak czuje ubieram swoje dziecko.

Moje ostatnio na działce załapały się na "podlewanie" z węża. Też z nich ściekało i jeszcze mokrzy wracali samochodem do domu. Kataru zero i jeszcze czekają na powtórkę dzisiaj ;) Nigdy w lato nie ubierałam (nawet niemowlaka) grubiej niż siebie. Kiedy miały po pół roku to w wózku w takie upały jeździły tylko w bodach. Nawet bez skarpetek.

Kaska ty masz chyba problem z czytaniem. Tak durna palko katar to nie choroba. Goraczki moje dziecko nie mialo nigdy. Nikt z rodziny ojca nie ma provlemow ze zdroqiem a jak c***isalam jest norwegiem. Piszesz o powiekszonym sercu? A w pl watrobka od antybiotyczkow nie wysiada? Nie ma placzu? Wez sie kobieto stuknij w glowe i zastanow co piszesz.

Moja córka od urodzenia była ubierana lekko w samo body bez czapki lub sukienki na ramiączkach.W zimie codziennie spacer, też starałam się jej nie przegrzewać, zwłaszcza, że zima była ciepła. Urodzona 8 lipca 2013. Katar miała dwa razy, za każdym razem to najpierw my z mężem byliśmy chorzy. Twoje dziecko po wczorajszym spacerze dostało kataru :-o? Pewnie to alergia lub wcześniejsza infekcja. Chyba, że upośledziłaś mu odporność swoim ubieraniem go jak na syberię.

a mój maluich jezdzil w samym papmersie ( co 2 osoba zagladala mi do wzoka :O ) i nie ma kataru :)

Kaska z Wroclawia Mieszkam w Niemczech, kataru i kaszlu w ogole sie nie leczy. Nie dostaniesz na te " choroby " nic. Dzieci zasmarkane po pas chodza tygodniami dopoki sie nie zahartują. Kaszel uznaje sie za niegrozny do 5 , 6 tygodni.

Jak ktoś chce sposób na infekcje który działa tez na odporność i przeciwhistaminowo czyli hamuje objawy alergii to wyślę Pisać sfzad@wp.pl

katar to nic starsznego, kilka razy zlapie kartar i sie uodporni.

trzeba byc cofnieta w rozwoju zeby sluchac rad z forum , tym bardziej ktore dotycza tak malego dziecka. matka roku w c***j