Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cioopaga

Moja historia, pomocy...

Polecane posty

Gość cioopaga

Witam Was wszystkie, pisze tego posta, ponieważ jesteście już chyba moją ostatnią nadzieją na zmianę nastawienia w życiu... Chciałabym również aby ktokolwiek wypowiedział się na moj temat bez emocji - powiedzial co mysli i moze pomogl mi wyjsc z psychicznego dola. Majac 17 lat poznałam chlopaka w ktory mzakochalam sie bez pamieci... po pol roku zamieszkalismy razem i nie zapomne jego slow ze jesli wytrzymam z nim 3 miesiace to mi sie oswiadczy :) cdn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes uposledzona zyciowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko, nic nie wiesz o życiu, tym mysleniem nie zabrniesz daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
wytrzymalam 5 lat i zareczyn nie bylo dopoki nie wyprowadzalam sie na studia za granice po wielkiej klotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
oswiadczyl sie dzien przed wyjazdme (uwazam ze to byl bardzo wazny dzien w moim zyciu - obiecane zareczyny czyli cos na co dziewczyan czeka cale zycie i wyobraza sobie to jako najpiekniejszy dzien jej zycia na ktore ja czekalam tyle lat... to mnie chyba skrzywilo ) kazde swieta kazde urodziny wlaentynki... w koncu kazdy zwykly czwartek na ktory czekalam tyle lat... wyjechalam na studia z wymarzonym pierscionkiem ale to nie bylo juz "to".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
Data slubu - wrzesien sala zaklepana zespol i foto tez. suknie kupieone nawet 2... i 13. 04 2012wyszlam na impreze i poznalam chlopaka ktory zawrocil mi w glowie jak chyba nikt inny... kompletnie inny od mojego narzeczonego. I jakos tak wyszlo ze slub odwolany... Rodzina sie ode mnie odwrocila poniewz moj byly byl i jest najlepszym czlwoekem jakiego poznalam w zyciu jednak nie byl dla mnie... CHodzilam do psychologa zeby pogodzic sie z tym ze moglam go tak skrzywdzic... dzisiaj mijaja juz 2 lata jak to sie dzialo jednak nadal jest mi przykro ze zrobilam mu taka krzywde... Ale mialam przy sobie Bartka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
Mowil o zareczynach po 2 miesiacach i wierzylam ze w koncu poznalam chlopaka ktory pokocha mnie tak ze nie bedziemy bawic sie w kolejne 6 lat chodzenia.. Sam wiedzial jakie to dla mnie wazne... w lutym ubieglego roku powiedzial mojej kolezance ze zamierza oswiadczyc mi sie na wczasach za granica w lipcu. Wyobrazcie sobie moje czekanie i te wczasy! czy to dzisiaj ? teraz ? dzisiaj na kolacji ukleknie i powie to na co juz tyle lat czekam ? jak sie domyalscie nie doczekalam sie :) na swieta Bozego NArodzenia powiedzial mi ze dostane prezent na litere P na 11 liter.. Szał ;) czekalam jak pogrzana :) dostalam posciel... przeryczalam cale Swięta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
mamy maj i nadal nic chociaz ciagle prosi zebym byla cierpliwa bop to nastapi i takie podejscie mmay juz 2 lata...Śmialismy sie nawet w na tych wczasach bedziemy starali sie o dziecko :) teraz przechodze do celu wypowiedzi...jedziemy na wczasy do turcji w lipcu i moglabym tak znowu czekac i czekac ale... W poniedzialek dowiedzialam sie ze jestem w ciąży z nim... I powiem Wam ze jestem zalamana :( (ja ! pedagog! osoba ktora kocha dzieci... marzylam o dzieciach wyobrazalam sobie je, planowalam je nawet z nim...) i cos we mnie peklo... placze od poniedzialku... nie chce tego dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
Wiem ze brzmi to okropnie, ale teraz juz nic nie bedzie takie jak mialo byc :( Mysle ze moze inaczej do tego bym podchodzia gdyby sie oswiadczyl a teraz ? Bede po prostu dziewczyna z ktora bedzie tylko ze wzgledu na dziecko... Nie moge przestac o tym myslec... jest mi przykro... bo myslalam o rozstaniu z nim jesli sie nie oswiadczy na tych kolejnych wczasach... Kiedys potrafilam godzianmi lezec i marzyc o tym co mnie czeka w zyciu najlepszego... ter az nie wyoprazam soebie zebym sie mogla cieszyc nawet jesli sie oswiadczy bo wiem ze to bedzie z obowiazku a nie z milosci... Ogolnie powiem Wam ze mysle o usunieciu ciaży farmakologicznie... nie czuje nic do tego biednego dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty sie tak uparlas
na te zareczyny? Slub to cel twojego zycia?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna wariatka która nabiła sobie łeb harlequinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sie rozpisałaś! Nie trzeba było napisać od razu w czym rzecz tylko opisywać całe życie. Ryczysz bo jesteś w ciąży, hormony buzują, Nie kumam o co ci chodzi, masz kochającego faceta, dziecko w drodze a ty ciągle o tym pierścionku jakby to miało coś zmienić. Pierścionek nic nie zmieni, nie zmieni was, waszego uczucia. Tak sie nakręciłaś tymi oświadczynami, że stało się to twoją obsesją, twoim życiowym celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
Powiedzial mi nawet ze ma znajomego ktory takciaze usuwal 3 razy a teraz niby go chce... nie wiem na czym ogolnie stoje... Nie mowcie mi o urodzeniu i oddaniu go do adopcji bo to nie wchodzi w gre bo wiem ze gdy sie urodzi to pewnie je pokocham i swiata nie bede widziala poza nim ale teraz go nie chce... ciae wyobrazalam sobei jako najpiekniejsze uczucie na swiecie a tu bum! Mam zal ze moje wczasy szlag trafi ze bede w 3 mc i bede musiala sie oszczedzac a czekam na nie caly rok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde i takie niedorozwoje uczą i wychowują nasze dzieci w szkołach!!!!😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
Wiem ze biedne dziecko niczemu nie jest winne ze pewnie bedzie moim oczkiem w glowie ale nie wiem jak pscyhicznie poradzic sobie z mysla ze nigdy nie bede miala szansy byc zaskoczona przez mezczyzne pierscionkiem... ze moje dziecko bedzie sie domyslalo ze jest po prostu wpadka... ze ja to bede wiedziala, ze gdybym byla ostrozniejsza to mialam jeszcze szanse na normalna kolej rzeczy... myslalam nawet o samobojstwie... w srode ide do psychologa bo nie wiem jak sobie z tym poradzic... nie umiem nawet rzucic palenia... robie temu malakowi krzywde :( ale... czuje sie tak pusta w srodku ze nie umiem tego nawet odobrze opisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać wlaśnie jak kochasz dzieci :-o. Ciążą Ci wczasy popsuła . Idiotko rozpędź się i walnij baranka w ścianę najlepiej. Pierścionek jej życiowy cel :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
Nie wiem czemu Wam to mowie moze zeby uslyszec slowa ktore mna wstrzasna... napiszcie ze jestem porabana, ze niedojrzala moze sie ogarne... :( Czy ktoras z Was miala podobnie ? Czy msyslicie ze jestem w stanie zapomniec o tym ze tak naprawde niczym sie nie bede roznic od dziewczyny poznanej na dyskotece ? :( dodam ze na studiach mial podobna sytuacje ze dziewczyna z ktora sie przespal myslala ze jest w ciazy i sam mi powiedzial ze w takim przypadku nawet z niezjamoma wzialby slub ze wzgledu na dziecko... Wiec czym bede roznic sie ja ? czy jestem w stanie sie z ta mysla pododziec ? :(( pomozcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ogarnij się. O co ci chodzi? O to, że ci mężczyźni się nie oświadczali (żałosne dość), czy o to, że jesteś w ciąży, a nie chcesz dziecka, czy o to, że nie będziesz mogła pojechać na wczasy do Turcji. Poza tym, jeśli to nie prowokacja, to jesteś jeszcze dzieckiem. Facet jest fajny dopóty, dopóki czekasz na oświadczyny. Oświadczyny i małżeństwo to sens Twojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hopolipogantryk
Weź się opamiętaj! zabijesz dziecko dlatego że chcesz jechać na wczasy? a gdyby Twoi rodzice tak postąpili z Tobą? fakt nie miała byś teraz dylematu, ale żyjesz i pozwól żyć innym. Nie rób głupot!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się co chcesz robić i kto jest dla Ciebie najważniejszy ? Myślisz że pierścionek na palcu załatwi sprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po przeczytaniu ostatnich wpisów autorki stwierdzam: kretynka. Pęd do pierscionka najważniejszy na świecie. Jedno pytanie: naprawdę zajmujesz się dziećmi? Jeśli tak to napisz gdzie, trzeba stamtąd uciekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, że jesteś pedagogiem. Nie chcesz dziecka, bo nie pojedziesz przez nie na wczasy?! masz 14 lat?! nawet jeżeli z tym facetem Ci nie wyjdzie (chociaż rozumiem, że macie ogólnie udany związek), to będziesz miała dziecko, które (tak jak napisałaś) na pewno pokochasz z całego serca, a to największe szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
dzieckiem nie jestem... mam 25 lat, on 28. Wiem, ze Wam sie to wydaje glupie... pewnie gdybym jeszcze miesiac temu czytala takie wypowiedzi to uwazalabym tak samo jak Wy - autora za niedorozwoja ;) ale kazdy chyba taka wiadomosc przyjmuje na swoj sposob... Ja jestem zszkokowana... nie wiem czy to minie... mam nadzieje ze rozmowa z psychologiem mi pomoze... A zareczyny dla jednych moga wydawac sie glupie ale w moim przypadku chyba jednak sa obsesja.. gwarantem uczucia (wiem ze to glupie)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak już miałaś zaręczyny to do małżeństwa nie doszło, bo Ci się coś odwidziało. Słusznie poradził ktoś wyżej: uderz głową mocno o ścianę, może ci się klepki poukładają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie powiem tak. Miałaś super faceta i zostawiłas go bo miałas przypływ emocjio z jakimś tam innym, który ma twoje potrzeby w d***e:P Nie powinnaś uczyc innych zycia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cioopaga
moim problemem nie sa wczasy bo juz nawet nie chce mi sie na nie jechac... Ja na to uczucie (milosc matki do dziecka) chcialam byc jak najlepiej przygotowana... a nie w taki sposob... nie chodzi naprawde o wczasy... to jest najmniejszy problem... chodzi bardziej o poczucie wlasnej wartosci... ze wiem ze on bedzie przy mnie ale nie z milosci tylko dla dziecka... wracam do sensu stricte... czy bede sie roznic od dziewczyny poznanej na imprezie i wpadce z tka dziewczyna ? przeciez on mogl sie nie oswiadczac z jednego powodu - nie chcial zycia ze mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie umiesz rozeznać że wazne jest by wiazac sie z kimś kto potrafi odpowiedzialnie przyjac twoje potrzeby za coś ważnego. Wybrałaś Niebieskiego Ptaka a teraz marudzisz że bedzie na tyle nieodpowiedzialny aby byc ojcem. Masz racje i to jest konsekwencja twoich zyciowych wyborów...niestety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mam pytanie: skoro o tym wiedziałaś po co z nim sypiałaś? W jakim celu z nim byłaś skoro nie jesteś nikim ważnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dorosły dojrzały człowiek, tym bardziej pedagog, powinien umiec przyjąc odpowiedzialnośc za swoje wybory i wyciagać wnioski na przyszłość:P Ty sie nad sobą uzalasz . Biedne nasze dzieci, które takich mają pedagogów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×