Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy sad moze zasadzic alimenty z takim dochodem

Polecane posty

Gość gość

Maz zarabia 2 tys zl. Mamy dziecko. Ja jestem na stazu mam 900 zl. Nasze rachunki to ok 1 tys zl. Dostalismy pismo przedprocesowe ze tesciowa wzywa nas do dobrowolnego placenia jej alimentow bo jest w zlej sytuacji finansowej. A prawda jest taka ze nie pracuje a chleje i szlaja sie z fagasami. Czy sad moze jej zasadzic alimenty? Ma 49 lat. Ani dnia nie pracowala. Maz nie utrzymuje z nia kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja staz mam do konca roku. Siostra i brat meza nie pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie że powinnaś iśc do prawnika zorientować się co i jak. ja bym złotówki nie dała. Są darmowe porady tylko poszukaj. Lepiej sie przygotować odpowiednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
niestety sąd zasądzi te alimenty ! takie prawo , taki kraj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
tesciowa jak widze juz u prawnika była , wiec to swiadczy , ze dostanie owe alimenty , tak to jest obowiazek alimentacyjny spoczywa nie tylko w relacji maż zona zona dziecko mąż dziecko , ale też dzieci rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkt
poczytaj w kodeksie, znajdziesz online, ale z tego co ja wiem to w sytuacji gdy rodzic pije alimenty nie powinny być zasądzone, jesli teściowa jest uzależniona i nie pracuje mąż może w urzędzie miasta złożyć wniosek o przymusowe leczenie teściowej, myślę że w przypadku takiego wniosku na alimenty nie ma szans... doradzam jednak wizytę u prawnika który siedzi w alimentach a także szczegółowe wydatki tzn rozpiskę, licz wszystko na co wydajecie, także te wydatki które są raz na jakiś czas ale są stałe, ważne żeby sąd rzeczywiście zobaczył ile wam zostaje z tych pieniędzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
sad wezmie pod uwagę mozliwosci zarobkowe młodych ! a takie macie ! pewnie zasadzi na razie najniższe alimenty gdzies około do 300 zł do 500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że alimenty sąd zasądzi. Takie jest prawo i nie ma znaczenia, że ona chleje. Alkoholizm jest uznany za chorobę.A chorego człowieka należy utrzymywać. I mu pomagać.Zapewne też ta matka wywiązywała się w jakiś sposób z swoich obowiązków względem dziecka. I tak to uzasadni sąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
sądu nie obchodzic bedzie ile im zostaje ! sąd ma to w nosie ! rozpisac mozna wszystko tak , z e wyjdzie iż mi np panstwo do zycia musiało by dopłacać , bo czyż nie nalezy mi sie codziennie jogurt ? itd.:) a basen ? dla zdrowia .... wymieniac dalej / oczywiscie , z e jezeli przedstawi w sadzie ze matka alkocholiczka i to udowodni to coś moze ugrać , jednak tyle , ze jeszcze za jej leczenie bedzie płacic :) co jak co ale leki też kosztuja a matka nie pracuje , wiec tak czy siak matka ugra na leczenie alimenty i na terapie ! młodzi są w d***e jak matka cwana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkt
art.144 1 k.r.o. Zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka. tyle znalazłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To straszne. Mój były chłopak też miał taką matkę, która nienawidziła wszystkich ludzi, nie pracowała i patrzyła tylko skąd wyciągnąć kasę, żeby się nie narobić, no taki pasożyt, znalazła sobie bogatego męża, złapała na dziecko, nie pracowała i potem żyła z alimentów, mąż ją zostawił, kilka lat w sądzie walczyła o kasę, ten mąż nie wytrzymał nerwowo i umarł, a one potem żyje sobie jak pączek w maśle z renty po tym nieżyjącym mężu, do pracy nigdzie nie pójdzie bo się uważa za wielką panią, która nie zhańbi się pracą, do tego zniszczyła związek z moich chłopakiem a swoim synkiem, robiła wszystko, żebyśmy się nie mogli spotykać, kontaktować. Nie wiem skąd się biorą takie podłe babska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hopolipogantryk
To może lepiej pomóc matce wyjść z nałogu zamiast szukać sposobu ominięcia alimentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkt
pewnie że łatwiej pomóc ale to ta osoba musi chcieć tej pomocy a zwykle tak nie jest:/ wiem coś o tym bo mam ojca alkoholika który pije od 30 lat i uważa że nie ma problemu:/ jedyne co zostaje to skierowanie na leczenie ale babka mi powiedziała że to długo trwa, potrzebne jest stałe miejsce zamieszkania którego mój ojciec nie ma... wiesz łatwo się gada a w praktyce jest znacznie gorzej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dostanie żadnych alimentow .Moj teściu tez tak kombinował i sad go wyśmiał. Jak osoba jest zdrowa i zdolna do pracy to żadne alimenty sie nie należą . No ale lepiej pic i robić z siebie ofiarę niz ruszyć dupsko do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najszybciej pojdziemy do prawnika. Ja mam staz do konca roku. Mamy teraz te 2900. Z tego oplaty za prad gaz wode ogrzewanie czynsz kredyt to 1000, oboje dojezdzamy do pracy to ok 300 zl idzie, pampersy mleko dla dziecka tez kosztuje. Meza rodzenstwo 25 i 26 letnie nie pracuje. Mezem od poczatku zajmowala sie babcia u ktorej mieszkal, matka czasem przychodzila czy ona chodzil do nich ale nie mieli zbyt duzego kontaktu. Niestety babci juz nie ma i nie ma kto poswiadczec wrazie co bo rodzenstwo cwane cieszy sie ze ich nie sciga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja kiedys gdzies czytałam że alimenty dla rodziców od dzieci są zasądzane w naprawde kiepskiej sytuacji.. Myśle ze jak to dobrze rozegracie to nie bedzie musiał płacić. Jeśli nie ma kontaktu z matką to niech wyciągnie jakieś brudy z dzieciństwa - zawsze jakieś sie znajdą. Czy tesciowa ma mieszkanie lub dom?? Bo np jesli ma 3 pokojowe mieszkanie to to tez sie liczy, zawsze moze sprzedac kupic mniejsze i taka biedna tez nie bedzie. Do tego rodzenstwo męża, nawet jeśli nie pracują to chyba mają jakieś możliwosci zarobkowe?? twój mąż w pierwszej kolejności ma utrzymywac ciebie i dziecko, może ( nie żebym chciała być wredna) jakaś wymyślona choroba twoja czy dziecka?? Teraz co drugie wysyłają na rechabilitacje itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nie pracowac tylko chce pieniedzy. Jak w pup zaproponowano jej prace czy kursy to odmawiala i ja wypisali, w mopsie tez jej nie dali zapomogi bo zaproponowali jej prace spolecznie uzyteczne to nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale są jeszcze inne osoby które mogą poświadczyć że męża wychowywała babcia.. Sąsiedzi, nauczyciele ze szkoły, jego koledzy?? Na waszym miejscu bym sie zastanowiła czy nie warto jak sie ta sprawa rozwikła wyrzec się matki. Sorry ale za 20 lat wam sie może polepszyć jej pogorszyć i wyjdzie ze zamiast utrzymywac dorosle dzieci na studiach mąż ma płacić na chorą matke która miała go w d***e..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak nie chce pracowac to tym bardziej żaden sad nie przyzna jej alimentów . Nie martw sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma mieszkania, pomieszkuje katem u swojego nowego faceta, miala miedys mieszkanie socjalne ale nie placila i ja wyrzucili bo zaniedbala je strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzenstwo nie chce sie mieszac bo sie boja ze ich zacznie ciagac. A tak sa zafowoleni ze na nas sie uwziela. Jedynie koledzy meza, czy jakies dalsze ciotki ale nie wiadomo czy beda chcieli zeznawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkt
i jeśli w dzieciństwie matka zaniedbywała męża to jesteście górą bo czytałam że jeśli rodzic uchyla się od swoich obowiązków względem dziecka to ma marne szanse na alimenty... w takich sprawach trzeba to wszystko niestety wywlec na światło dzienne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
to nie jest takie proste jak sie wam tu wydaje , po pierwsze to matka a nie ojciec ! po drugie sąd predzej obciazy dzieci utrzymywaniem tej osoby niz panstwo ! ale zobaczymy ja twierdze ze sad jej przyzna alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
bzdura ! jezli zaniedbywał rodzic obowiazki to nalezało złozyc wniosek o pozbawienie praw rodzicielskich, wtedy nie było by mowy o alimentach ,a tak nadal jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, może zasądzić alimenty. Mój wujek mimo, że nigdzie nie pracował miał zasądzone 600 zł alimentów na syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matacz to ty bzdury piszesz. Tesciowa jest zdrowa i może pracować. Żaden sąd nie zasadzi w tym przypadku alimentów. Dodatkowo to co pisze bkt. Jedyne alimenty jakie ona może otrzymać to od byłego męża, jeśli takowego miala, ale to też jest pod wielkim znakiem zapytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
nie to ty piszesz bzdury , ona nie jest zdrowa ona jest alkocholiczka ! dalej sie rozpisywał nie bede , bo to szkoda czasu , sie okaze , sąd to rozpaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie alimenty? Dla 40 letniej kobiety, gdzie wiek emerytalny mamy sześćdziesią t kilka lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehhehehehhehe
"mataczzcz to nie jest takie proste jak sie wam tu wydaje , po pierwsze to matka a nie ojciec !" NO i? Jaka różnica miedzy matka a ojcem ? Moja teściowa tez podała o alimenty mojego męża i sad powiedział ze ma iść do pracy . Nawet nikt z nią nie dyskutował .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×