Zostawiła mnie wciąż zakochaną..

Przyjechałam do Anglii. Poznałam wspaniałą dziewczynę. Zakochalam się w niej bardzo szybko.. Po tygodniu dałam jej delikatnie do zrozumienia, że coś czuję. Byłam przesadnie miła, robiłam jej niespodzianki.Spotykałyśmy się prawie każdego dnia, często u mnie spała albo ja u niej. Mówiłam jej, że widzę, że ona nie czuje tego samego co ja , może lepiej to zakończyć... Ale ona mówiła , że nie.. Że bardzo jest jej dobrze ze mną a kiedyś może poczuje coś. Na pytania o naszą przyszłość, zawsze się wymigiwała mówiąc 'czas pokaze' "nie ma sensu myslec o przyszlosci" Ja się martwiłam, bo z kazdym dniem kochalam coraz bardziej, ona chciala otwartą relację, ale widzać ze ja na to totalnie się nie zgadzam, powiedziala , ze możemy spróbować jako dziewczyny. Po miesiącu znajomości ona wyjechała na dwa miesiące . Miałysmy kontakt tylko przez internet, niedługo, poniewaz miala ogranicozny kontakt do internetu, ale ten kontakt byl kazdego dnia. Tydzień przed jej powrotem do Anglii przestala pisac... Dzien przed przyjazdem napisala, ze szkoda jej troche wracac, bo bardzo jej sie tam podoba. Kiedy wrocila, najpierw spotkala sie z przyjaciolmi, potem przyszla do mnie. Zrobilam jej niespodziankę , kupilam prezenty, ale nie przyjela ich. W nocy bylo cudownie.. jednak nastepnego dnia powiedziala, ze wybiera sie ze znajomymi na imprezę, nie proponujac mi ( czesto to sie zdarzalo). Dwa dni pozniej napisala mi na facebooku " przepraszam.. widze ze ty czujesz wiecej niz ja , nie chce cie ranic w przyszlosci , musimy to skonczyc' Powiedzialam, zeby wiecej do mnie nigdy nie pisala. Odpowiedziala, ze szanuje mnie i będzie tak jak chcę. Ale zebym wiedziala, ze to dla naszego dobra, bo duzo gorsze byloby dla nas gdybysmy zostaly razem, gdyz ona nie kocha mnie. Bylam zalamana, minely 4 miesiace,a wciaz ją kocham.. Ostatnio czesto sie spotykamy, a ja odwracam głowę, nie mowię jej czesc.. Chociaz pragne byc blisko niej. Raz do niej zagadalam po pijaku , powiedzialam ze u mnie super.. Ale oczywiscie to bylo klamstwo.. Pozniej flirtowalam z innymi , zeby wzbudzic zazdrosc.. Teraz udaje, ze jej nie widze. Ona też nie szuka ze mną żadnego kontaktu. Nie wiem co mam zrobić. Moje uczucia są tak silne, bardzo chcialabym, zeby zechciala do mnie wrócic..

głowa do góry!

up! czy ona jest ladna autorko?

Ja jestem zaślepiona miłością to dla mnie jest najpiękniejsza. Ale wiem, że ona się za taką nie uważa i większość moich znajomych mówi, że ona nie jest atrakcyjna. Dlaczego?

bo milosc ma klapki na oczach. albo przeciwnie, widzi wiecej ;) wydaje mi sie ze pozostalo ci o niej zapomniec, skoro ona nie odzwzajemnia twoich uczuc tylko czas ci pomoze jestescie obie bi czy les?

Jesteśmy les..

Nie jestem w stanie zaczarować jej a potem patrzeć jej prosto w oczy i mieć świadomość, że ona nie wie o moim oszustwie i ta miłość nie jest szczera..