Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co jedza wasze 10 miesieczne dzieciaki?

Polecane posty

Gość gość

bo mi już rece odpadają .....mała urodziła się w 36 tyg.na obecna chwile ma 7900 g lekarze twierdza ze to za mało .Mała dużo choruje wie c to trochę może przez to ,ale jest z niej po prostu niejadek oto co dziś zjadłą: mleko 210 ml jogurt obiadek ok 150 g mleko ok 60 twarozek z owocami ok 100-120 g kaszke ok 100g wiadomo ze do tego była herbatka ,woda i kilka flipsów wydaje mi się ze to trochę mało.Obiadek i mleka to prostu mordega potrafi jesc nawet godzine,juz mi rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiuejj
nie pytaj na tym forum bo ci zaraz napiszą że "mój to jadł kaszankę i zagryzał ogórkami" a do kibla chodził na kupę jak miał 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jest na cycu, dostaje go na żądanie. Nie zmierzę;) dodatkowo na diecie BLW : -1sze śniadanie: kasza manna z malinami -2gie: jajecznica ze szczypiorkiem obiad:gotowana młoda kapustka z mięskiem podwieczorek: biszkopt ze śliwkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój co prawda nie był wcześniakiem, ale miał niską wagę urodzeniową. Teraz ma roczek i dopiero od może dwóch tygodni zaczął dużo lepiej jeść. Jak miał te 10mcy to jadł jeszcze mniej niż twoja, ale wagę miał w porządku (tzn. między 10 a 25 centylem) z tym że mój nadrabiał mlekiem... mleko było cały czas przed każdym spaniem i w nocy. W tym okresie (ok. 10 mcy) zaczął wypijać w porywach nawet 750ml na dobę. Jeśli chodzi o inne posiłki oprócz mleka to może 60ml kaszki (tylko dwie wchodziły w grę: z Nestle 8 zbóż i Hipp probiotyk truskawkowa, ale tej drugiej mniej), zupy zjadał ok. 60ml w porywach do 120ml, ale to jednorazowe przypadki były. Z owoców tylko jabłko, ale nie zawsze i niechętnie. Żadnych jogurtów ani twarożków ani nic... nawet chrupki kukurydziane nie za specjalnie. A i picie też nie, tzn. żadne soki ani herbatki. Ewentualnie woda albo kompot, ale dosłownie kilka łyków. Gotowałam sama, bo zjadł choć te 60ml a po słoikach było plucie po pierwszej łyżeczce. Obecnie zjada więcej kaszki ok. 120-150ml, ale mieszam mu ulubioną 8 zbóż z inną o smaku biszkoptowym albo kupiłam ostatnio z holle orkiszową i mieszam z biszkoptową, bo holle nic a nic nie słodka a biszkoptowa z kolei za słodka i same w sobie nie wchodzą ani jedna ani druga. Zupę też zjada w większej ilości, ale takiej rzadkiej. Z owoców lubi trochę arbuza do rączki i przekonuje się powoli do truskawek. A wczoraj zabrał ze stołu w kuchni pomidora i prawie połowę zjadł trzymając w ręce :) Tak samo zje też ogórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evellines
kupe słonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was moje drogie! Jeżeli miałybyście ochotę poczytać o wszystkim co nas, kobiet dotyczy - problemach kobiecych, ciąży porodzie i naszych dzieciach zapraszam na http://dumnamama.pl Jest to portal, który współtworzony jest z Wami - kobietami abyście mogły czytać to, co Was interesuje! Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jadło normalnie: na śniadanie kanapka, potem mleko, obiad, deser (jak starczyło czasu), kolacja (kaszka). ale 150gramów dla 10 miesięcznego dziecka, to mało jak na obiad, więcej powinno być. Moim zdaniem Twoje dziecko ma za dużo produktów mlecznych, a za mało normalnych. Na obiad dawaj drugie danie (ziemniaki, ryż, makaron, kasza gryczana + mięso + gotowane warzywa lub zupę (normalną już, tylko drobniej pokrojone warzywa- ), na śniadanie zamiast mleka kanapkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dziecko urodzone tydzień po terminie z wagą 3270, teraz ma prawie 11 miesięcy i waży 7500 g (pediatra się nie czepia wagi, ale mnie martwi, od urodzenia na dolnej granicy) jest na piersi, je na żądanie, czasem nawet 10 razy na dobę, pokarmów stałych nie chce, ale widzę, że zaczyna się przekonywać - zjada kilka łyżeczek zupy bez szczękościsku i plucia, zje trochę jabłka (daję jej w kawałku, choć nie ma ani 1 zęba, radzi sobie dobrze), banana, chrupki; żadnego jogurtu czy kaszki nie da sobie wcisnąć, u nas najlepiej idzie karmienie przez BLW, ale na pewno się nie najada, raczej kosztuje sobie i widze, że coraz chętniej sięga po nowe rzeczy, które jej proponuję (ale wciąż je jak ptaszek, chyba że pierś)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój podobnie nie jadek zima chorował to mało jadł lekarz twierdził ze przez choroby a teraz przyszły upały i znow nie je......ma 11 miesięcy i wage 7900.......ale tak generalnie to bardzo zywe dzieciatko wszędzie go pełno.Pewno ma to wpływ tez fakt ze pratycznie od 3 miesiąca przesypa całe noce wiec tez omija butle,a gdy probowalam podawac na spiku t tylko pluł mlekiem i się denerwował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 miesiecy i kanapka? moja córka kilka dni temu miała 9 miesięcy i kanapek jeszcze nie je.....rano wypija ok 150 ml mm, później kaszka na ok 70 ml mleka, obiadek - zupka warzywna z mięsem, rybą itp ok 100-190 g, później mleko ok 120-150 ml, później owoce lub deserek mleczy w postaci owocow z jogurtem lub twarożkiem, później znowu albo kaszka ok 60 ml albo mleko zależy o której robi się zmęczona i idzie spać. Dodam że z wprowadzeniem glutenu czekam do 10 miesiąca. I cóz...gdy córka nie chciała jesć obiadu to sadzałam ja sobie na kolanach rpzed komputerem, włączałam bajkę Uki - jedyne co lubi oglądać bo tak to nie ogląda tv itp i zjadałą wszystko bez marudzenie oglądając ta bajke, może i Ty spróbuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljania
Ja zostanę zjechana zapewne porządnie,ale trudno :). Mój tydzień temu skończył 10 miesięcy. Je różnie. Wprowadziłam mu takie jedzenie o jakim napiszę, ponieważ nie chciał nic prócz kaszek. Dostaje kanapki, najbardziej mu smakują z pasztetem z pomidorami :) Parówki Morlinki Serki różnego rodzaju Obiadki je takie co my niestety rzadko bo nie lubi, do 7 msc był karmiony słoiczkami ale potem odrzucił je. Paluszki junior Chrupki kukurydziane Biszkopty Petitki Lubisie Nadal Kaszki :) Pije soczki Pysio Owocowe musy Hipp i owoce słoiczkowe Dodam ,że od pierwszego dż jest na mm Bebilon i jest wcześniakiem. Niestety mój syn mimo wszystko uwielbia produkty mleczne,na początku starała się to zmienić,ale marne moje starania. Na schemat żywienia przestałam patrzeć po 6 msc synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jak mozna dawac niemowlakom parowki skoro zoladki przedszkolakow nie sa jeszcze w stanie strawic tego gowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym dziwnego, że 10-11 miesięczne dziecko je kanapkę? Ja dawałam na początek z wędliną i jakieś warzywa, na początek niewiele i stopniowo coraz różniejsze, i coraz więcej, albo pieczywo i twarożek. Teraz dziecko jest już o wiele starsze, ma 16 miesięcy, ale juz od kilku je na kanapce wędliny, ser żółty, twarożek, gzik, gładki biały serek, pasta jajeczna, jajko, pomidor, ogórek, ogórek kiszony, konserwowy, papryka czerwona, rzodkiewka, szczypiorek, koperek, rzeżucha, sałata lodowa, kilka razy kanapka była z serkiem topionym, raz jadł z pasztetem francuskim. Tak je od dawna. Na śniadanie zawsze kanapka z razowego chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 22:03, ja cię nie zjadę, ale aż mi włosy dęba stanęły jak ten jadłospis przeczytałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×