Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wspomnienia z lat 90

Polecane posty

Gość gość

chwalcie się jakie drogie gadżety i sprzęty wtedy mieliście :D a czego nie mieliście :D niech lukier leje się strumieniami i hektolitrami! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy wszystko mieli, ludzie wręcz tonęli wśród dóbr materialnych i konsumpcyjnych :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
jak zyjącyw komunizmie smiało mogę napisać KOMUNO WRÓĆ ! to były czasy o ktorych wy nie macie pojecia , a to co sie wam wtyka w umysł to w znacznej wiekszosci bzdura !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
porównać sie do dzisiejszych czasów sie ich nie da i nawet nie wolno tego czynić , kto to robi zwykły głupek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja, w latach 90 w Polsce przepych był nieziemski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z tobą matacz , trzeba dodać do tego że ludzie mieli pracę a teraz polacy tułają się po świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jamnik na dwie kasety ze swiatelkami -pamietacie taki sprzet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ile wy macie lat, ale z tego co ja pamiętam z dzieciństwa: każdy miał pracę i się o nią nie bał służba zdrowia działała sprawnie każdego było stać na leki i leczenie, emeryci dużo leków mieli za darmo rodzice nigdy nie kłócili się o pieniądze, nie martwili o pracę lub o złą atmosferę w pracy może w sklepach nie było szału ale ponieważ wszyscy mieli po równo więc nikt nie narzekał dziś dziecko w szkole jest wyszydzane gdy ma gorsze ciuchy od rówieśników, nie jeździ na wakacje za granicę lub nie ma najnowszych drogich gadźetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
przepych -a chodzi ci o przepych ? dzis z niego kozystasz / co nazywasz przepychem ? mnie tam nic nie brakowało , miałem motor jeden drugi ... MZ potem ETZ , na benzyne zawsze było, nigdy mi rodzice nie powiedzieli ze nie ma na benzynę , zjezdziłem pół polski jak nie cała . Wakacje co roku z rodzicami , fakt w polsce nie za granicą , ale i dzis nie jezdze nie mam parcia na zagraniczne wojarze . Po za tym ! czas biegnie do przodu diziś juz by mozna bylo jezdzic i na zagraniczne . Po drugie cos sie działo , dzieci biegały na podwórku grały w piłkę , a dzis ? komputery . Na miescie też sie działo , festyny itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co za luksusy mamy dziś ? nfz który ma pacjentów w d***e i jeśli nie pójdziesz do lekarza prywatnie to możesz czekać latami na operację.... już dziś nas straszą że nie wiadomo co będzie z emeryturami młodych nie stać na mieszkania, muszą brać kredyty lub emigrować by uciułać nie ma pracy a jak jest to niepewna i mobbig taki że człowiek ląduje albo w psychiatryku albo dostaje wrzodów i raka w wieku 50 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
młodym nawkładano do głowy pierdół to nie maja pojecia jak było. zaś cwaniaki nie mieli pola do popisu , tez ten system idealny jest dla nich , stad ci beda chwalic . a tamten ganic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
załozyłem rodznie w 1987 roku sam pracowałem , połowe wypłaty odłozyłem zawsze ! w dwa lata kupiłem wtedy uzywany samochód . Oczywiscie ten system miał wady nie mozna mówic ze ich nie było , ale to co mamy dziś , woła o pomste do nieba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
tak jak zmieniła sie od tamtego czasu np motoryzacja tak i zmieniło by sie wszystko inne ,na pewno na in plus , tylko namącono ludziom w głowie , kto ? zagranica , bo wtedy nie miała mozliwosci wydojenia polski system na to nie pozwalała, wmówiono ludziom , ze dzieje sie im krzywda ! i tak sie to zaczeło . a durny Wałesa co ? pieprzony elektryk , jeszcze mu nagrode Nobla dali - smiech na sali , co zrobił ? gdzie stocznie ? co dzis by powiedział swym kolegom gdyby ci pracowali i za ile by pracowali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
Gierek ! wybudował Polskę wybudował w sumie 617 zakładów pracy w 10 lat wymienic jakie ? dług spłacono w 2009 roku , wynosił zaledwie nie całe 50 miliardów dolarów ,a dziś ? dług jest 300 miliardów ! a to co gierek wybudował kapitalizm sprzedał za bezcen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
Gierek wziął kredyty inwestycyjne , spłacenie takich to nie problem , ale dzis te dług ///// jak go spłaci przyszłe pokolenie ? z czego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem jedno, moi dziadkowie żyli w spokoju, mieli dobrą spokojną, bezpieczną starość, a moi rodzice patrzą jak się wszystko p**********o ja mam 40 lat i boję się co będzie za 15-20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coraz więcej ludzi umiera w wieku 65-60 lat a koloejne rządy najchętniej zmuszali by nas do pracy do 75 roku życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha zmieniło sie na lepsze ? dla kogo ? nich to ktos opisze ? chetnie poczytam. Ja sie borykam z systemem a ten system to syf Prowadzisz działalnosc to kontrachent ma termin do zapłaty tobie za usługę 121 dni :) jak do tego dodasz to ze fakturowac nie mozesz z poczatkiem miesiąca , tylko z koncem , to masz 150 dni oczekiwania na wlasne pieniadze :) popłac pracowników ! Zus, SKARBÓWKĘ a ci ci nie odpuszczą :) nie ma 121 dni :) a to tylko czubek góry - jak sie to mamy swietnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo o to im chodzi unii europejskiej abysmy znikneli z mapy swiata nie wiem czy czytaliscie ale ponoc z zalozenia i planow unii polakow ma byc tylko 15 mln . sk******ele !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak za moca prawa systemu kapitalistycznego wykanczają nas przedsiebiorców . Tych co współpracują z spółkami skarbu Panstwa :) to jest to dobre ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dalej wymieniac ? komu sie polepszyło ,a czego by w minionym systemie nie mogł osiągnać , zrobić itd czekam na konwersację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak kolorowo było! same neony, żarówki,świecidełka, lajkra, odblaski, wszystko świeciło się, błyszczało, :D dlatego dzisiaj mamy w Polsce epidemię ślepoty :D bo wieli ludziom oczy wysiadły i oczopląsu dostali od tych oczojebnych, wściekłych kolorków :D niektórym od tych kolorków nie tylko na oczy ale i na mózg się rzuciło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam się w 1985 r. Lata 90. przypadają na moje świadome dzieciństwo, które wspominam fajnie, ale nie lubię całego mitologizowania tych lat dzisiaj. nie wiem ile wy macie lat, ale z tego co ja pamiętam z dzieciństwa to właśnie bezrobocie: moi oboje rodzice stracili pracę na początku lat 90. i choć jakąś tam potem znaleźli, potem zmieniali, to było im czasem ciężko. Zawsze mieliśmy co jeść itp., ale przytłaczający był ten lęk "czy jutro będzie praca?, czy jutro mnie nie zwolną? a jak mnie zwolnią to ile miesięcy zajmie mi znalezienie nowej?". Nie dotyczyło to tylko mojej rodziny bynajmniej. Pod UP były ogromne kolejki, w których widziałam moją mamę. Sąsiad, którego pamiętam jako sympatycznego pana, lubiącego dzieci gdy zaczynałam podstawówkę, gdy kończyłam liceum był wrakiem człowieka. Nigdy nie znalazł nowej pracy, po tym jak ją stracił ok. 1992 roku. Jedyną praktycznie realną drogą szukania pracy wtedy był UP - a wiemy jak skuteczna jest to droga. O wyjeździe za granicę marzyli Ci, którzy już tam mieli jakąś rodzinę czy znajomych, którzy ich wkręcą. Inni raczej nie. Dzisiaj też mamy duże bezrobocie, ale wyjść z tej sytuacji dla przeciętnego człowieka jest znacznie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bo o to im chodzi unii europejskiej abysmy znikneli z mapy swiata nie wiem czy czytaliscie ale ponoc z zalozenia i planow unii polakow ma byc tylko 15 mln ." gdzie to mozna przeczytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam, jak moja mama była przygnębiona po powrocie z rozmowy kwalifikacyjnej, gdzie bez ogródek powiedziano jej, że jest za brzydka. Możecie sobie wyobrazić, jak to przygnębiające dla osoby, która szuka pracy od paru miesięcy. Dziś taka sytuacja pewnie też mogłaby się w Polsce zdarzyć i pewnie nieraz się zdarza, ale dziś: - możesz skorzystać z funduszy unijnych/dotacji z UP i otworzyć własną działalność (wtedy działalność otwierali ci, co mieli kapitał początkowy/możliwości kredytowe i fakt, że większość znanych mi przedsiębiorców, którzy wtedy zaczynali, jakoś się trzyma, nie upadali po roku-dwóch jak to jest często teraz). - możesz szukać pracy tymczasowej przez agencje oraz internet nawet w innym mieście, niż mieszkasz - a nie tylko w UP i gazetach (przy czym UP udostępni Ci oferty tylko danego rejonu - w sąsiednim mieście już pracy nie znajdziesz), - możesz spakować manele i wyjechać za granice na wakacje. Kiedyś szukanie pracy było dużo trudniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selennna
te lata to przede wszystkim: - moja mama pachnąca perfumami MASUMI, czytające rózowe Harleqiny - "trwała" na glowach 90% kobiet - kupowanie ciuchów na rynku lub bazarach (nikt się nie wstydził przebierać za jakąs prowizoryczną zasłonk) - garsonki - białe skarpety do garniturów - oranżadki w małych butelkach na kapsel - PEGAZUS- gdy ktoś miał pistolet do "kaczek" to był bogiem na wsi - cale dnie spędzone na dworze, szukano, berek, podchody- to były zabawy - kasety VHS - złote myśli co wszyscy się wpisywali - serial "dynastia", "z pokolenia na pokolenie" i ten serial z Korkim Taczerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamietam, ze mama z zakladu pracy dostala darmowe wakacje i pojechala z nami nad moze. :) Kolezanki i koledzy przychodzili codziennie pytac czy wyjde na dwor. Kradlismy sliwki, agrest i inne owoce z ogrodu nieznanych nam sasiadow. Oj, to byly czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie wystawne i bogate komunie święte wtedy były, szczególnie w I połowie lat 90. Drogie suknie z falbankami i innymi udziwnieniami, wymyślne równie drogie garnitury w różnych kolorach. Oczywiście wszystko nagrane na kasetę video. Forsiaści krewni nie żałowali kasy na drogie prezenty (rowery, zegarki, komputery, konsole, biżuteria, forsa, książki). Pełno alkoholu i wyszukanych potraw (np. kanapki z kawiorem) na przyjęciach. Spod kościoła dzieciaki odjeżdżały wynajętymi limuzynami na przyjęcia do dobrych restauracji i innych lokali (hotele, Mcdonaldy i inne fast foody, bary, pizzerie, puby).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie komunie o jakich piszesz (poza kasetami video i prezentami), to chyba dopiero pod koniec lat 90 i po 2000 roku. Limuzyny, restauracje - jakoś nie przypominam sobie tego. Komunie w restauracjach stały się popularne około 2000 roku. Niektórzy mieli drogie komunijne ubrania, ale nieliczni. Prezenty też były różne, niekoniecznie drogie. Alkohol był, ale kawior to chyba był luksus? Z tego co pamiętam to do połowy lat 90 komunie w większości były dość skromne. Prawdziwy przepych, luksusowe komunie niczym, wesela pojawiły się gdzieś w końcówce lat 90 albo dopiero po 2000 roku. A może zależało to od miejsca zamieszkania, środowiska w jakim się żyło? Nie wiem, dla mnie takie komunie o jakich piszesz to była abstrakcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamietacie wypady nad wode ? kompocik domowy i kanapki pelno dzieciakow albo zabawy w podchody z rysowaniem strzalek owoce tez szabrowalismy a potem nas brzuch bolal :D skladalismy sie na chlebek jeszcze cieply u naszego znajomego piekarza hmmm chrupiaca skorka mniam :) wspaniale bylo ! jak ja tesknie do tamtych czasow !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×