Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiecznie niemile sprzedawczynie

Polecane posty

Gość gość

Nie rozumiem skad to wieczne poirytowanie klientem. Jezeli nie podoba sie praca z ludzmi to po co do niej ida?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie o to mi chodzilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka gość
a czy Ty jesteś miła czy tylko roszczeniowa? pomyśl czasami o najniższej krajowej pensji, wyzysku fizycznym i psychicznym pracownika, i uśmiechnij się do pani w kasie zobaczysz czy wszystkie są "wiecznie niemiłe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzenie dzień dobry, proszę, dziękuję nie jest takie trudne drogie sprzedawczynie. Dziwię się, że nie jest wam głupio, gdy ja to mówię, a wy nie :O Ostatnio jakaś sprzedawczyni mówiła do mnie per ty "co chcesz" :O Mam 35 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosciowki, ja wlasnie jestem mila, zawsze mowi dzien dobry, do widzenia ale nie slysze zadnej odpowiedzi, najwyzej patrza na mnie jakbym byla jakims dziwolagiem i chca sie mnie szybciej pozbyc bo im przeszkadzam w ploteczkach. Zawsze sie do sprzedawczyni usmiechne, jestem mila i kulturalna. Jak mnie pytaja czy pomoc w czyms to mimo ze nie lubie takich nachalnych pytan od wejscia w drzwi, to milo odpowiadam ze nie dziekuj***ardzo , na razie sobie tylko poogladam. Sama bylam sprzedawczynia okolo 5 lat, zarabialam jakies 800-1000 na reke i nigdy nie sprawilam zeby moj klient czul sie ignorowany, niepotrzebny, czy glupi. Ludzie mowia ze sprzedawczynie takie sa bo maja taka prace a Moze my Polacy wlasnie mamy taka prace i takie warunki przez to jacy jestesmy - niesolidarni, patrzymy na siebie nieufnie, nie jestesmy 'w kupie'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam zawsze słyszę dzień dobry, zwłaszcza przy kasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzien dobry to nie wszystko, zwlaszcza gdy ktos przy mowieniu dzien dobry robi paskudna mine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem gdzie Ty spotykasz te niemiłe sprzedawczynie, ja spotykam się wszędzie z miłą i pomocną obsługą, nie ma porównania z tym co było za PRL-u a nawet 25 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszedzie. W galeriach, warzywniakach, sklepach obuwniczych, kioskach, itd. Lista ciagnie sie jak spaghetti. O dyskontach i supermarketach nie wspominam bo to juz dno dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem czego ty potrzebujesz? Ukłonów po pas i stałej asysty na czas pobytu w sklepie? Ja prawde mówiac obyłabym sie bez sprzedawczyń, no ale jak widzisz są różne podejścia do sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W PRLu bylo gorzej? To moze byc jeszcze gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zadnych uklonow nie chce. Ale chodzi mi o wieczne skwaszone miny, odpowiadanie na pytanie klienta z wielka laska i poirytowaniem i uzywanie jezyka ktory wyraza brak szacunku dla klienta. Czy to tak duzo? Juz bez przesady z tymi uklonami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×