jestem kretynka, jak go przeprosic za moje slowa?

jestem z moim mężczyzną już rok a znamy się no trochę dłużej, jest nam wspaniale, łączą nas pasje, dużo rozmawiamy ze sobą o wszystkim ale ostatni będąc z łóżku z nim pozwoliłam sobie za dużo chyba powiedzieć, powiedziałam mu że nie ma zbyt dużego penisa(ma 14 cm), zawsze mi jest z nim dobrze, zawsze dochodzę, jest super super w pieszczotach ale po prostu poczułam się za swobodnie to mówiąc, tłumaczyłam się z tego ale jemu nie chce stawać teraz przy mnie i już klapa z seksem, od tygodnia. jak mam go przeprosić, bo już nie wiem, zrobiłam mu obiad, wymyśliłam wyjście do teatru z mojej inicjatywy ale on unika teraz tematu i mówi że nic nie jest po prostu teraz nie ma ochoty na seks za bardzo... wiem ze go uraziłam ale az tak? ze mu nie staje przy mnie w łóżku, tylko się do mnie przytula i nic więcej. czym go jeszcze przeprosić

To chyba prowo...? Jak można tak kogoś zranić ? Twierdzisz e go kochasz i jest Ci z nim dobrze? Czy masz centymetr w oczach ? Zawsze mnie to zastanawia ... "On ma tylko 14 cm", "ma 16 cm"

Przechlapane! Uraziłaś jego ego.Faceci mają kota na tym punkcie...Nie rozumiem po co mu taki tekst powiedziałaś:O

nie prowo, po prostu rozmawiamy ze sobą na każde tematy, nie raz już mu mówiłam ze mi wystarcza, ale po prostu powiedziałam że nie ma za dużego i klapa.

Jestem z moim facetem już baaardzo długo i nie wiem do tej pory ile mierzy jego kootas.Najważniejsze,że jest dobrym kochankiem i na samą myśl,że poczuję jego kootasa miedzy udami,robię się strasznie mokra :D

Co znaczy "nie ma za dużego"... Pasuje do Ciebie idealnie...;) PO CO mu to powiedziałaś - mogłaś sobie pomyśleć ;) Teraz nie miałabyś problemu

kup gumową pałke i zerznij go w tylek, jak mu wtedy stanie to znaczy, ze pedal

po prostu sam mówił ile ma, bo gadamy dosłownie ooo wszystkim. on mi mówił, że moje ciało mu się podoba bo mnie chce mieć na zawsze a ja mu takie coś powiedziałam bo się za dobrze czuję przy nim i powiedziałam co pomyślałam. teraz żałuję, czasem się głupotę palnie. kupiłam mu dziś truskawki bo lubi to jakiś taki dziwny, zawsze zeszedł do mnie i mnie częstował a dziś sam je zjadł, czuję ze ostro namieszałam, radźcie coś.

jestes p******** serio

taaa.... truskawki załatwią sprawę prowo 10/10

Poczułaś się na tyle swobodnie, że bez zastanowienia powiedziałaś coś co od dawna miałaś "z tyłu głowy". Ciekawe dlaczego, skoro twierdzisz, że to idealny dla Ciebie partner...? Wątpię, czy uda Ci się to naprawić.

Arabowie powiadaja:uwazaj zeby jezyk nie obcial ci glowy. Tobie juz obcial. Kolokwialnie: masz pozamiatane.

Oj... ciężko bedzie ci to odkręcić. Gdybyś od razu po tym jak powiedziałaś że ma małego dodała coś w stylu " ale to dobrze bo nie lubię dużych - sprawiają więcej bólu niż przyjemności" to mooooże rozeszło by się po kościach. Teraz on może się czuć skrępowany i urażony. Ja jestem posiadaczką mikroskopijnego biustu. Gdyby mój facet dowalił że woli wieksze to zapewne już nigdy nie zobaczyłby mnie bez stanika. Moje kompleksy byłyby jeszcze większe.Mocno namieszałaś. Twój facet może teraz mysleć że ci się nie podoba -że nie do konca go akceptujesz.

To koniec.

juz bez przesady nie za wrazliwy jest ten chlopak? Bo chyba nieco. Tez uslyszalem cos podobnego mam tylko troche wiekszego niz twoj ale dobrze wiem,ze mam tylko tyle ile mam i na stwierdzenie faktu nie moge sie obrazac. Jakbys mu powiedziala,ze ma duzy nos czy uszy tez by sie obrazil?:O Tak jest jeden ma wieksza pale inny przedramie a kolejny dlugie nogi

Powiedz mu, że pomimo jego maciupeńkiego ptasznika uwielbiasz jego M&Msiki :D

" gość Jakbys mu powiedziala,ze ma duzy nos czy uszy tez by sie obrazil? " ///////////////////////// chyba jest różnica

Następnemu już tak nie mów.