Odmowa sexu

Sprawa prosta, spotykamy się niecałe 2 miesiące. Mamy między 26 a 28 lat. Przez ten krótki okres czasu poznałem jej rodziców, powiedzieliśmy sobie kocham Cie. Wszystko fantastycznie. Tydzień temu się na mnie nieziemsko zdenerwowała (zawaliłem sprawę - kłamstwo). Po trzech dniach wkurzenia, wracając z delegacji odbierałem ją wieczorem z dworca pkp, była już lekko wstawiona. Pojechaliśmy do niej gdzie czekała niespodzianka w postaci kolacji przy świecach, wino. Zaczęło być bardzo namiętnie, ale to raczej ja ją rozbierałem a nie rozbieraliśmy się wspólnie. Przez te dwa miesiące mieliśmy nie jedną namiętną chwilę - nawet do jej 4 orgazmów do ciągu wieczoru - ale wszystko odbywało się bez sexu w postac***enetracji. Tego wieczoru powiedziała, że chce się kochać na całego. Odmówiłem, i tak było 3 razy - nie miałem prezerwatyw a preferuje sex z zabezpieczeniem, a poza tym to byłby jej pierwszy raz i nie chciałem żeby robiła to po pijaku (jednocześnie mówiąc jej że mam na nią straszną ochotę). Po tych trzech odmowach poszła spać wyraźnie zdenerowana. Rano o 6 poszedłem do sklepu i kupiłem paczkę prezerwatyw i zaproponowałem kontynuacje wieczoru, usłyszałem że nie teraz bo mamy mało czasu bo jedzie do domu i zbliża się jej okres więc nie chce nieprzyjemnych momentów. Wiem że zachowałem się dobrze bo mi cholernie na niej zależy, ale od momentu kłótni nie usłyszałem "Kocham Cie", ani "Tęsknie" a dla mnie sex to też uczucie... Wiem też że odmowa mogła ją zaboleć. Jakieś rady jeśli chodzi o aktualne zachowanie?

uraziłeś jej dumę i poczucie wartości, poza tym okres jej się zbliża i ma 'humorki' a tak w ogóle to zachowała się nieodpowiedzialnie, proponując Ci seks bez zabezpieczenia. powinna zrozumieć, że uchroniłeś ją od nieślubnego dziecka ;)

Sex na zgodę to raczej był, ale dobrze się zachowałeś jak miało być bez zabezpieczeń.

ksiezniczka z fochami

tyle że dla kobiety odmowa jest bardzo kompromitująca, jak policzek... zależy zresztą w jaki sposób jej odmówiłeś

no bez przesady nie mieli zabeezpieczenia wiec odmowa byla sluszna

Okres jej się zbliżał, to chyba nie byłoby ciąży?! Nie?! Znajomość cyklu się kłania. :O

ojeju, ja nie mówię, że nie była słuszna - mówię tylko, że mimo to mogła ją urazić, jeśli nie zrobił tego delikatnie

ja p*****le wybacz ale nie bedzie mnie strofowala osoba; ktora uwaza, ze przed okresem nie moze byc ciazy;o kalendarzyk to nie jest metoda antykoncepcji tylko raczej metoda planowania zeby wiedziec kiedy sa NAJWIEKSZE szanse rozumiesz idiotko roznice?

delikatnie się starałem to rozwiązać... mówiłem jej że to jej pierwszy raz a ja nie mam prezerwatyw i że bardzo chce ale to nie jest dobry pomysł. dlatego też następnego dnia poszedłem o 6 do sklepu po prezerwatywy jak jeszcze spała.

no i dobrze zrobiles nie masz sie czuc absolutnie winny laska powinna sie cieszyc, ze ma odpowiedzialneggo faceta, ktory nie mysli tylko dolna czescia ciala, a to, ze rano kupiles prezerwatyty oznacza, ze jest dla ciebie pociagajaca i we chciales tego masz poprostu laske; ktora jest ksiezniczka i proble,y w zwiazku rozwiazuje fochami GRATULUJEMY WYBORU

Nie ma co robić z tego afery. Po prostu, gdy będziecie mieć trochę czasu, zorganizuj taki klimatyczny wieczór (wino, kolacja, świece itd) niby w ramach rewanżu. Na spokojnie, w romantycznej atmosferze (zwłaszcza, że to ma być jej 1. raz, a numerek z rana to raczej kiepski pomysł :p ). A w ramach zadośćuczynienia zrób jej bardzo dobrze ustami ;) pozdro :)

chociaż oczywiście nie uważam, że dziewczyna miala podstawy do fochów. Pewnie to przez tez zbliżający się okres i ogólny stan upojenia :P

Ogólnie jest dalej wkurzona za tą akcje z przed tygodnia... zero kocham Cie.. czy tesknie... (mam wrażenie jakby chciała mnie ukarać) ... to mnie też utwierdziło wczoraj w przekonaniu, że sex z lekko wstawioną kobietą nie jest dobrym rozwiązaniem. Brak zabezpieczenia też. Wczoraj by petting w każdej postaci więc przyjemność była , ale np z jej strony żadnych akcji już nie poza całowaniem...

buhahahahaha odmówiłeś bo nie miałeś gumek :D ta jasssssssssssssssne weź autorko wymyśl coś bardziej no wiesz wow ;)

Brak gumek oraz że to miałby być jej pierwszy raz a była wstawiona i decyzja o powiedzeniu nie, ale następnego dnia dałem jasny sygnał że chce i mówiąc nie, też mówiłem że mam na nią ochotę, ale nie dzisiaj ze względów j.w.

karolinazzz - ja akurat wierzę, bo mój facet też nigdy w życiu nie bzykałby się bez gumki, NIGDY!!! Nawet po pijaku, nawet na spontanie - nigdy. W tej kwestii (jak i wielu innych) nie traci głowy ;) do autora - ogarnij swoją kobietę, bo już z niej stara baba, a zachowuje się jak obrażona nastolatka. Żeby "karać" faceta za jakieś przewiny w taki sposób? To już niech lepiej powie: nadal mam do Ciebie żal, zróbmy coś z tym. Jak dorośli, którym na sobie zależy. Tadam!

Staram się ogarniać... okłamałem ją tydzień temu co do tego co mi się śniło... (głupota, a afera straszna) twierdzi że po to żeby ją przetestować - tak nie jest!! i od tego czasu zero czułych słówek.. wiem że przesadza... teraz akcja z moją odmową a jej chęcią na pierwszy raz ze mną (bez gumek i pod wpływem).. nie ogarniam kuwety..

masz dziewczynkę, a nie kobietę, więc czego oczekujesz? że pojmie sprawy, które dla dorosłych ludzi są zrozumiałe?

Typ kobiety która lubi przesadzać... Ale nie wróży to dobrze na przyszłosc.

Ja jestem facetem i w mojej ocenie laska przesadza więc uważaj stary! Może Panie mają inne zdanie.

sfochowana księżniczka - uciekaj od niej, będzie jeszcze gorzej