Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odtracona i niechciana

Polecane posty

Gość gość

wiem ze maz mnie juz nie kocha i nie pragnie,nic juz nas nie laczy(7 lat razem) wiem ze powinnam odejsc czuje to ze on mnie juz nie potrzebuje.kiedys bardzo sie kochalismy .ale nie potrafie odejsc (nie mamy dzieci)i wiem ze on tez by tego nie chcial ,ale chyba musze zrobic ten pierwszy krok to jego mieszkanie,czasami mysle ze nie moglby zyc sam ,a czasami czuje ze czeka na to abym odeszla,nie chce mi robic przykrosci nie powie mi wprost znam go ale co to za zycie razem a i osobno nie wiem nie mam praktycznie dokad pojsc,pracuje ale na wynajem to troche za malo ,co robic?poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co tkwisz w tym zwiazku odejc albo sie dogadajcie to jednak tyle lat razem,macie chyba jakies wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego wlasnie uwazam, ze malzenstwa powinny kupowac razem mieszkanie i wtedy przy rozstaniu kobieta nie zostaje z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie załamki co 7 lat. Będzie dobrze, następna po 14 stu. Itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie moge powiedziec bo szacunek do siebie dalej mamy nie ma zadnych awantur nikt nikomu nie ubliza tylko ciezko zyc (mysle ze jemu tez) byc niechciana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczera rozmowa to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie,grzecznie ale związek gnije od środka,niedługo zacznie śmierdzieć na zewnątrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taką samą sytuacje . Małżeństwo bez dzieci , ona czuje , że on jej już nie kocha . On nie odejdzie , bo to nie w jego stylu i nie skrzywdzi jej . Oddalają się od siebie są już prawie obcy . On mowi , że ona go już nie pociąga i nie zmusi się do zbliżenia z nią , ona niczego nieświadoma czeka na jakis gest . Wreszcie ona widzi , że cud nie nadejdzie i wnosi o rozwód on się zgadza natychmiast i już są po .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie tak moze sie stac i tego sie obawiam rozmowa nic nie daje zmienia temat czuje ze nie chce o tym rozmawiac ,powinien mi powiedziec a tak wegetujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tej sytuacji rozmowa też nic nie dała . Próby reanimacji były bardzo krótkie , bo facet nie chciał już z nią być . Nic nie zrobisz jak on już cię skreślił , to bedzie tylko gra na czas . Facet tego typu jak chce wyjsc z związku to bedzie robil wszystko żebyś to ty wyszła z inicjatywą rozstania . Nie ma możliwości jezeli przestał kochać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko , że powodem rozstania nie była żadna inna kobieta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie wydaje mi sie ze na to czeka on widzi ze ja cierpie ,(chyba) ale nie reaguje,nie spyta dlaczego jestem smutna,on wie o tym i tak jak wyzej napisane on prowadzi do tego ze ja juz tego nie zcierpie i odejde no chyba raczej bede musiala bo tak to czuje sie intruze niechciana to okropne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza się wszystko . Nie zapyta dlaczego jestes smutna , bo w ten sposób pokazuje chłód i to ma cię utwierdzic w przekonaniu , że bedzie tylko gorzej . Z pewnością w środku jest mu cieżko jak patrzy na taką ciebie , ale nie zrobi nic co dałoby ci choć cień nadzieji na powrót uczuć . Tak ostatecznie , będziesz sie czuła jak intruz pod wspólnym dachem - właśnie o to chodzi . Masz jedno wyjście aby sie przekonac . Zapytaj czy cię kocha i che z toba byc , bo dłużej tak nie moze byc i w takim razie konczmy to małżeństwo i nie chcesz byc dla niego ciężarem , więc ulatwiasz mu sytuacje . Bo nie będziesz walczyć o kogos kto jest gdzieś daleko myślami . I trzymaj sie postanowienia , jezeli on nic z tym nie zrobi tzn , że podjelas jedyną słuszną decyzje - z bólem fakt , ale lepsze to niż bycie niewidzialną dla faceta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak milosc wygas smutne a ja planuje slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie ok !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za rade masz racje ,jestem taka nieszczesliwa ja go kocham ,ale nie moge dac sie traktowac jak powietrze,musze zareagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi przykro , że cierpisz . Oby twoja historia znalazła zupełnie inny finał . Oby okazało się , że to chwilowe z jego strony , albo jakies kłopoty zawodowe tak na niego wpłynęły . Zapytaj o co chodzi i tyle . Będziesz wiedziała co dalej robić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje,tak bym chciala zeby bylo jak dawniej no musze sie przekonac i byc stanowcza ,dziekuje za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odejdz od niego nawet jak sie przebudzi to nie wracaj niech tez cierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgłupsze co moze byc to odejść i niech on też cierpi . To małżeństwo nie związek nastolatków . Jezeli zobaczysz , że on faktycznie chce sie zbliżyć to nie rezygnuj , bo przecież kochasz . W życiu jest różnie i są pary ktore mimo rozwodu wracają do siebie . Czasem trzeba cos stracić żeby docenić , więc i tak się zdarza . I nie są to tylko puste słowa tylko sytuacje , które miały , mają miejsce . Pomyśl teraz o sobie . Mam pytanie . Jezeli nie chcesz to nie odpowiadaj. Dlaczego nie macie dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz nie chcial nie widzial sie w roli ojca,wogole pochodzi z bardzo dziwnej rodziny,w tej rodzinie nigdy nie slyszalam o milosci ,uczuciach,tak ot kazdy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co sie z nim wiazalas teraz nie narzekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×