Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskany1234

problem z kobietą

Polecane posty

Gość zatroskany1234

Witam kobietki, zwracam się do was z myślą która mi spędza sen z powiek. Na wstępie dodam że nie jest to żadna prowokacja a ja i moja długoletnia partnerka nie mamy 16 lat :) Otóż jesteśmy ze sobą prawie 6 lat i jeżeli chodzi o sferę życia seksualnego to jesteśmy dośc otwarci. Na granicy perwersyjności ale ze smakiem :) Jakiś czas temu ja i moja dziewczyna zaprosiliśmy drugiego mężczyzne do sypiali(prosiłbym o darowanie oceniania nas przez ten pryzmat) Było to przemyślane zaplanowane i uzgodnione a samo zbliżenie poprzedzone było serią spotkań z partnerem. Chcieliśmy w ten sposób wyeliminować wszelkich maniaków i tym podobnych. Po piątym spotkaniu moja dziewczyna ozjamiła, że jeżeli nadal tego chce to możemy zrealizować nasza fanatzję. Samo zbliżenie przebiegło lepiej niż sobie to wyobrażaliśmy, nie było ani brutalnie ani wbrew woli mojej czy mojej kobiety. Z sypialni wyszliśmy rano wszyscy zadowoleni. Po pewnym czasie moja dziewczyna powiedziała mi, że musi mi się przyznać, że często fantazjuje o tamtej nocy. Mówiłem jej, że to nic złego przecież było to przyjemne i że nie musi się wstydzić, że jej sie podobało i mówiłem że też często wspominam tamto wydarzenie. Dało nam to niesamowite pobudzenie. Ale do czasu niestety. Moja dziewczyna stopniowo zaczeła się zamykać w sobie. Po długich staraniach aby się dowiedziec o co chodzi dowiedziałem się, że ona ma ochote to powtórzyć, odpowiedziałem jej, że dlaczego robi z tego taka tajemnice ze mogla powiedzieć ale ona mi odpowiedziała że z drugiej strony nie chce bo bedzie sie czuła źle w stosunku do mnie. Na nic sie zdały próby uświadomienia jej że ją kocham, że mi na niej zależy i że przecież wcześniej byliśmy bardziej otwarci. Powiedziałem jej, ze jeżeli na coś sie oboje zgadzamy to nie bedziemy sobie tego wypominać i, że nie musi się wstydzić swoich fantazji bo jeżeli chce je realizować te które się da to lepiej to zrobić teraz a nie w wieku 50 lat :) Prosze o pomoc, jak moge do niej dotrzeć i jej to wytłumaczyć. Dodam, ze absolutnie nikt w naszym zwiazku nikogo do niczego nigdy nie zmuszał. Z góry dziękuje i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze rozmawiac, i powtarzac ile trzeba, az zrozumie. Fajna masz kobiete, wnioskujac z opisu, wiec warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrababajaga
na twoiim miejscu zapytałlabym tych którzy mają z tym doświadczenie bo niedoświadczeni w tym mogą wykazać się konserwatywnymi ideologiami i cóż... okaże się, że c***a ci pomogą. musisz coś sam wykombinować. na pewno nie brak ci fantazji więc użyj jej raz nie mając w niejj fiuta na priorytecie a psychikę twojej panny, która mam nadzieję nie zwariuje po tym. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam się na tego typu sprawach, a nawet ze zdziwieniem dowiedziałam się z innego wątku, że jestem demiseksualna :) Natomiast utkwiła mi w pamięci wypowiedź seksuologa, którą kiedyś słyszałam, że swinging zawsze prowadzi do oddalenia partnerów i w konsekwencji rozpadu związku, czego oczywiście absolutnie nie życzę. Jednak czy warto dla kilku spazmów stawiać na szali więź emocjonalną i uczuciową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Nie znam się na tego typu sprawach, a nawet ze zdziwieniem dowiedziałam się z innego wątku, że jestem demiseksualna'' Ja tez, ale to pewnie wiesz, z tegoz watku ;) ''Natomiast utkwiła mi w pamięci wypowiedź seksuologa, którą kiedyś słyszałam, że swinging zawsze prowadzi do oddalenia partnerów i w konsekwencji rozpadu związku, czego oczywiście absolutnie nie życzę. Jednak czy warto dla kilku spazmów stawiać na szali więź emocjonalną i uczuciową?'' To musial byc bardzo glupi seksuolog. Nie z uwagi na opinie, ktora jak najbardziej zasluguje co najmniej na uwzglednienie, ale za to idiotyczne 'zawsze'. Watpie, czy ten pan poznal kazda 'swingujaca' pare na swiecie i historie kazdego zwiazku. Owszem, to moze byc bardzo ryzykowna zabawa, ale, jak wszystko inne, moze sie powiesc. Fajna rozomowa sie zapowiada, niestety na mnie juz pora. Zajrze tu z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×