Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona nektarynka

Problemy z pierwsza ciążą a kolejna....

Polecane posty

Gość zielona nektarynka

Hej mam takie pytanie , może któraś też tak miała....W pierwszej ciąży miałam problemy ze skracającą się szyjką , ostatnie 3 miesiące musiałam leżeć plackiem a i tak urodziłam w 36 tyg. Strasznie chciałabym drugie dziecko ale boję się czy historia się powtórzy. Nie chcę znów leżeć.... w pierwszej ciąży nie miałam żadnych obowiązków , ale teraz gdy mam małe dziecko które jeszcze nie chodzi do przedszkola ciężko by było tylko leżeć, nawet jeśli miało by to być w domu.. Czy któraś z mam miała może podobny problem w pierwszej ciąży a drugą przeszła rewelacyjnie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jeśli znajdzie się taka mama, to nie ma pewności że historia ci się nie powtórzy. Przecież na podstawie jednej czy dwóch opinii nie zdecydujesz się. Najlepiej udać się do lekarza i z nim skonsultować sprawę. A jeśli już się zdecydujesz to na wszelki wypadek porozmawiaj z mamą lub teściową, żeby przychodziły ci pomagać, kiedy męża nie będzie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem , ale parę takich pozytywnych historii poprawiło by mi humor i dało nadzieję . Lekarz twierdzi że może być różnie....dlatego pytam jak to było u Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda ciąża jest inna, moja mama z 1 dzieckiem czuła się bardzo źle, wzięła macierzyńskie 2 tyg. przed porodem - kiedyś nie było L4 w ciąży, do 5-go miesiąca chodziła w obcisłych spodniach, donosiła pomimo lata stulecia, w 2-ej ciąży czuła się super, przechodziła, przytyła 30 kg, w 3 ciąży urodziła w 6 miesiącu i schudła kilogram ( ze mną ) :-P tak więc nie ma reguły !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety Cię nie pocieszę. Pierwszą ciąże miałam podobną do Twojej- też leżałam plackiem, też nie dotrwałam do końca. Druga ciąża była bardzo podobna tylko niepokojące objawy zaczęłam dostrzegać zdecydowanie szybciej i lekarz szybciej reagował. Dzięki temu drugie dziecko nie jest wcześniakiem choć i tak urodziło się na pograniczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to problem z szyjka to raczej może się powtórzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrjgtfrkmde
problem z szyjką raczej na pewno się powtórzy. trzeba pilnowac. Mi w 20tc szyjka się skróciła, zrobiła się miękka. dostałam nakaz leżenie i leżałam aż do teraz w sumie 4 miesiące w łózku, az dostałam odlezyn i zaniku mięśni:(. teraz jestem w 39tc i jeszcze nie urodziłam więc udało się dzięki reżimowi donosic ciążę. Boje się co będzie jesli kiedyś będziemy chcieli miec drugie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi lekarz powiedzial ze jesli problemem w ciazy jest szyjka to w kazdej kolejnej ten problem sie pojawi. Ja stracilam ciaze w 6 mcu przez szyjke i przedwczesny porod, teraz lezec bede musiala w ciazy do konca i czekam na szew. W takiej sytuacji lekarza zakladaja czesto szew lub pessar by wzmocnic szyjke ale i tak trzeba lezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×