Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bella balla bulla

Dylematy przed zdradą

Polecane posty

Gość bella balla bulla
"kochanek mnie dowartosciowal kiedy maz mnie olewal totalnie." U mnie było dokładnie tak samo. Teraz z mężem jest lepiej, ale wciąż kontynuuję znajomość z tym drugim. Jest wspaniałym, wartościowym człowiekiem, do tego niesamowicie mnie pociąga fizycznie. gość z 21:56 > tak, masz rację. Np. co do całowania. Z mężem nie całowałam się już parę dobrych miesięcy, może z rok, chociaż może trudno w to uwierzyć? Są buziaki, jest seks, ale nie ma głębokich pocałunków. Chciałabym je przeżyć z tym nowym facetem, na samą myśl o tym zapiera mi dech w piersi. Wciąż się zadręczam tym że jestem taka okropna, patrzę na męża i jest mi wstyd za to, co rozważam w głowie. Z drugiej strony NIE UMIEM przerwać tej znajomości. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie okazje możesz zartem powiedzieć o trójkącie może on tego tez chce i nie będzie zdrady możesz uratować zwiazek.Bo w innym razie nie powinnaś zdradzać sam na sam jak bys się czula gdyby on przeleciał inną???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella balla bulla
dajcie już spokój z tym trójkątem :D Ani mnie ani męża nie kręcą takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten facet
Ja powiem ci jak to wygląda z drugiej strony, Singiel który usmiecha sie do wielu pan, flirtuje, zaczepia, aż znajdzie się taka która zaczyna grac w ta sama gre. Podobają się sobie, wydaje się im ze to przyjaźń, ale oboje wiedza ze to nie prawda. On wie ze to bedzie romans, ona nie potrafi tego nazwać. Mówi tylko ze jest dla niej kimś ważnym i z dnia na dzień staja się bliżsi i bliżsi. Zaczynają i kończą dzień myśląc o sobie. Facet daje emocje, dowartościowuje, docenia, manipuluje, a ona uzależnia się z dnia na dzień bardziej i bardziej.... To gorsze niż narkotyk. Jeszcze razem nie spali, a ona juz zdradziła.... W pewnym momencie zaczyna nazywać się rzeczy po imieniu, sa w sobie emocjonalnie najblizsi na swiecie, a ona ma coraz większe wyrzuty sumienia. Byłem z taka kobieta i ha zostawilem nim się przespalismy. Było chyba wszystko oprócz sexu. Zostawilem bo widziałem jak się z tym męczy, a mimo to nie po trafila ze mnie zrezygnować. Nałóg. Zostawilem bo pokochalem :( Póki co nadal jest jej źle i kiedy sie przypadkiem mijamy nie potrafi spojrzeć mi w oczy. Ale wierze ze kiedyś to docenił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cipka z ciebiie
Jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz 11
Jesteś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz 11
Mam pewne doświadczenia...ale nie wiem czy mam pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz 11
Mam pewne doświadczenia...ale nie wiem czy masz ochotę posłuchać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisz przeczytać pozniej
Jeżeli nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella balla bulla
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś czuję że i tak spróbujesz, mimo tego co inni będą C***isać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuje i koniec małżeństwa w 100% a facio ją oleje zabawi sie zrobi co zrobi i oleje nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobisz co zechcesz, ale pamiętaj - wszystko się kiedyś opatrzy, nawet kochanek, o kórym teraz nie możesz przestac myśleć jeśli "kochasz" (??) męża, jeśli jest Ci chociaż trochę przyjacielem, to nie zrobisz mu tego jak byś Ty się czuła, gdyby on zdradził Cię z jakąś inną kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella balla bulla
W tej chwili mam tak sprany mózg przez emocje do tego drugiego, że myśli o tym, że mąż by mnie zdradził - nie działają na mnie. Wiem, że to złe, ale nie czuję tego. Wiem że powinnam takie coś czuć. Wiem, że kiedyś uznam, że w tym okresie po prostu miałam klapki na oczach. Ja to wszystko wiem. No ale rozum swoje, a uczucia są silniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmex
Bella pupella, skoro masz ochotę na tego faceta, to korzystaj z okazji. Zamiast czekać miesiącami i się męczyć, tylko po to, żeby i tak ulec, lepiej ulec od razu a za kilka miesięcy będzie po sprawie. Zupełnie tak samo, jak z wyrwaniem zęba. Pewnie, że ryzykujesz dużo, może stracić męża i nic nie zyskać, ale ryzyko zawsze istnieje. A taki romans daje mnóstwo przyjemności, przynajmniej na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hustla
bella a ile masz lat?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hustla
bo zastanawiam sie czy nie jest tak, że mąż jest Twoim pierwszym i jedynym facetem i czy nie jest tak, ze napedza Cie ciekawość jak jest z innym?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmex
Tym bardziej powinna spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella balla bulla
Mąż nie jest pierwszym i jedynym. Nawet właśnie przed chwilą kochałam się z mężem, a i tak cały czas wyobrażałam sobie, że to tamten jest na mnie i we mnie. :O Jestem okropna. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hustla
to nic zlegop w tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella balla bulla
No w tym może nic aż TAK złego (choć dobre to nie jest), ale zdrada fizyczna - to już będzie coś złego. Chciałabym podejść do tego na luzie, jak do przygody, w końcu wiele mężatek tak robi. A nie umiem, bo od razu załączam emocje i wyrzuty sumienia. Właściwie to nie wiem po co Wam biadolę. Nic mi przecież nie doradzicie. Chyba podświadomie chciałam usprawiedliwień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość102
bella balla bulla ty już podjełaś decyzję, tylko potrzebujesz czasu żeby się z nia oswoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hustla
to moze zaproponuj sex z inna para mezowi z mozliwoscia wymiany patnerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj daleki jestem od oceniana takich szmat jak ty bo sam taka szmata zdradziecka jestem ale tym razem sobie pozwole:-P Otoz uwazam,ze jestes najgorsze takie zdradzieckie stworzenie bo mimo,ze nie ma wytlumaczenia dla zdrady i qwą badz qwiarzem juz sie zostaje to jednak lepiej miec jakis powod.Ty nie jestes zaniedbana,jest czulosc,uczucie,seks,maz o ciebie dba. Nie jest zimny i ma w miare regularnie na Ciebie chcec. I w takiej sytuacji chcesz zdradzic a to oznacza,ze cie swedzi czyli myslisz pipą. W tym momencie liczy sie roochenie podsumowujac jestes po prostu puszczalska jednak dopiero to z ciebie wychodzi:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella balla bulla
interesuje mnie seks TYLKO Z TYM JEDNYM facetem, więc propozycja wobec męża że mamy coś zrobić z inna para nie ma sensu :) Nie pociąga mnie seks jako seks, żeby tylko z kimś innym to zrobić. Chcę właśnie tego jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się,że załozyłaś ten temat żeby przekonać nas wszystkich,że tak bardzo tego pragniesz,że nie będziesz żałowac. Ty po prostu tego chcesz i chcesz się nam usprawiedliwić bo nie możesz tego zrobić przed mężem,szukasz kogoś komu bedziesz mogła sie wygadac,'wyspowiadać. Zrób to,widać ,że tego chcesz,zrób to. Zdania nie zmienisz jedynie odwleczesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella balla bulla
"żeby przekonać nas wszystkich (...) że nie będziesz żałowac." No właśnie nie. Będę żałować, tego jestem pewna. Ale jednocześnie bardzo tego chcę. Myślę że chyba nie ja jedyna mam takie dylematy przed zdradą. Chociaż u niektórych dzieje się to spontanicznie i nie mają czasu pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hustla
ile massz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella balla bulla
"Ty po prostu tego chcesz i chcesz się nam usprawiedliwić bo nie możesz tego zrobić przed mężem" Hmm... Trochę racji w tym jest, ale gdybym chciała sie usprawiedliwiać, to pisałabym o wadach męża (a ma je, jak każdy człowiek). Nie piszę o rzeczach które nam się nie układają, bo tam naprawdę uważam że zdrady nic nie usprawiedliwia. To co zamierzam zrobić jest podłe. Temat założyłam żeby poznać opinie np. ludzi którzy zrobili to samo albo mieli podobne dylematy. Albo w ogóle opinie, rady. Każdą czytam i każdą przemyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 14:03 prawde pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×