Jakos mi tak glupio

Wyjechaliśmy z mężem na weekend, ale nie odpowiadały nam warunki i wróciliśmy wcześniej. Dzisiaj o 4 nad ranem. Mieszkamy z moim synem i jego żoną oni mają górę, my dół, zapomnieliśmy do nich zadzwonić. Weszliśmy do domu na schodach chyba wszystko co mieli na sobie, spodnie, koszula, sukienka, biustonosz, majtki. Pozbieralam wszystko i zaniosłam na górę. A teraz jakoś mi tak głupio.

Seks uprawiali.

Być może

Tak to jest jak mlodzi kisza sie z rodzicami, każda okazja dla nich jest dobra aby ulec zezwierzęceniu. Osoby samodzielne maja seksu pod dostatkiem a niedorajdy musza czekac aż rodzice wyjada haha hahaha

Nasz dom ma 450 m2 więc co my sami mielibyśmy robić, a tak to teraz robią sobie osobne wejście i będą oddzielać się. A cala góra jest ich.

W sensie drabinę postawia ?

Nie klatkę schodowa będą robić.

Ja dlatego jestem przeciwniczką budowania wielkich domów. Jak dom, to mały na emeryturze. Bo jak słyszę, że rodzina z dziećmi stawia ogromny dom to od razu mi tych dzieci szkoda, bo wiadomo, że jak się usamodzielnią to będzie parcie, by najmłodsze z rodziną (albo to, które się ostatnie założy rodzinę) zostało z rodzicami, no bo jak rodzice mają zostać sami w takim dużym domu :o

Dokładnie po co stawiac wielki dom by potem zmuszać aby dziecko w nim mieszkali z rodzicami bez sensu

Wg was jak ktoś nie ma wielkiego domu to nie powinien mieć dzieci.Jak ma wielki dom i z tymi dziećmi później mieszka to też źle.Ej kobity ......