Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mlodamama26

Powrót do pracy po macierzynskim

Polecane posty

Gość mlodamama26

Cześc Wam. Musze sie gdzies "wypisac" bo czuje ze mnie tu zaraz rozerwie!Niech mi ktoś powie czy to jest fair i czy mogli tak zrobic w mim miejscu pracy. Otóż rok temu rozpoczelam urlop maciezyński- urodził sie nam liczny synuś i ponieważ weszło już ciutke wczesniej nowe prawo o urlopach maciezynskich zalapalam sie na roczny wariant, z ktorego postanowilam skorzystac. W firmie w ktorej pracuje jestem jzu 5 lat. Zaczynalam o zera praktycznie ale dzieki pracy i wytrwalosci doszlam na stanowisko specjalistyczne, mialam pelnie "wolnosci" w podejmowaniu decyzji i w swoim dziale bylam zastepca kierwniczki. Niestety jakies 2,5 roku temu w naszym dziale pjawila sie nowa dziewczyna ktora okazala sie byc totalna fladra i toksyczną "koelzanka". Na kazdym krooku podkrelsala ze ona ptrafi wszytsko zrobic najlepiej, ze jest swietna i wspaniala i tylko ona tutaj najwiecje pracuej. zeby bylo smieszniej, dostala prace na mim bylym stanowisku, w zwiazku z moim awansem. Jakby nie patrzec miala lepszy start w tej firmie niz niejedna z moich kolezanek z ktorymi pracuej, a mimo to podkrelasla ze "tak jej tu źle i w ogole". Z czasme zaczela robic podkopy na moje stanowisko, niby przypadkiem zatsepowac mnie wtedy kiedy mnie nie bylo, nubyd przyapdkiem korzystac z moich mateirałów. strsznei mnie to wkurzalo. Kieye zaszlam w ciaze, pracowala do 8 miesiaca, potem moje miejsce- oczywiscie na zastepstwo - zajela ta fladra. Szefowa z gory jej powiedziala ze to tylko na rok i ze potem wraca na swoje meijsce. Minal rok- ja wracam do pracy i slysze od szefowej, ze mam zajac to stanowisko ktore zajmowala wczesniej ta fladra, bo uwaga- fladra powiedziala ze ona sie juz tam wypala i ma dosyć. Przekonala i szefowa i nasza kierowniczkę ze skoro popracowala rok na moim stanowisku, i wprowadzila sie w ten zakres obowiazków, to szkoda by jej bylo schodzić na nizsze stanowisko. Buchlam śmiechem!!! znam sie troche na prawie pracy , wiec z gory powiedzialam ze ot jest niezgodne z prawem, bo nawet jezeli zostawiaja mi ta sama pensje, to stanowisko jest nieadekwatne do moich kompetencji a poza tym jest to degradacja - poniewaz ja zajmowalam wyższe stanowisko... prace powinnam zaczać od 1 czerwca, ale nie podejme jej na tym stanowikuie mi co robic, bo wolalabym uniknac sady pracy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama26
i z gory przepraszam za te bledy, ale mnie tu naprawde nosi ze zlosci bo nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli masz pracować na innym stanowisku to powinnaś to dostać na piśmie od dyrekcji, wtedy też możesz interweniować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę ze dobry prawnik i bedzie po klopocie. Oszywiscie sad pracy- ale nie z zapewnieniem pracy tam tylko z odszkodowaniem.Po co ci wracac do gniazda os, bo tak niestety wyglada z tego co piszesz twoje miejsce pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy mozna tak pracownika wysiudać na niższe stanowisko ?? po tylu latahc pracy? tylko dlatego ze jakas gówniara i nierób ma wybujale aspiracje? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można, musisz to miec na piśmie, a jak już masz na piśmie, to wtedy sąd pracy - sprawę masz wygrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka2225
U mnie w pracy tez byl taki przypadek. Laska ktora zajela stanowisko tej co poszla na maicerzynski , przyspawala sie do nowego stanowiska, a jak tamta juz wracala to zaczela na jej temat takie glupoty opowiadac ze glowa mala!!! tez sie skonczylo na sadzie pracy. Tez o odszkodowanie. Tez wygrana. Dziewczyna - ta z maciezynksiego - zrobila przy okazji taka antyreklame naszej firmie, ze przez rok, melismy problemy - a brnaza edukacyjna, szkola jezykowa, to wiecie- klientów zawsze potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz, że to niezgodne z prawem i że chcesz to na piśmie i że jak Ci zabiorą to stanowisko to w sądzie na pewno wygrasz, gwarantowane masz, że się przestraszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama26
wykoncze sie najpewniej... jutro ide sie rozmowic z szefostwem- ciekawe jak minie rozmowa.. boje sie ze juz nie bede mgla tam pracować:( tyle lat poszl na marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana tak jak ci radzą - stanowisko na piśmie i siup po spotkaniu do jakiegoś prawnika o poradę, nie denerwuj się tylko, prawo pracy jest po twojej stronie i nie ma, ze boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×