mam 1.6 miesięcznego synka i coraz częściej jestem bez sil....

w nocy źle śpi budzi się w dzień śpi krotko ciężko coś zrobić przy nim ciągle chce się bawić do tego jestem w ciąży nie chce zwalać na ciąże ale opadam z sil czy ktoś żyje podobnie...

a co ma robic Twopim zdaniem ? xle spi bo mu pewnie zeby ida, podawaj cos na ból W dzien, jak nie wychodzisz z nim na specary, nie straci gdzies energi to nie bierze drzemek, rozrabia. Słabo Cie widze z 2 dzieci za chwile, skoro jeden Cie wykancza

półtora roku ma? Jakoś tak dziwnie napisałaś.

ma półtora roku a co do spacerów to jestem z nim 2 razy dziennie rano i popoludniu

kup kojec, wsadzaj małego na jakis czas.Moze jakas babcia do pomocy ? Jak sobie wyobrasza siebie jak sie urodzi drugie dziecko ? Kiedy rodzisz ?

mam łóżeczko turystyczne ale on nie chce w nim się bawić a zabawek ma mnóstwo , wrzesień rodzę końcem wrzesnia. Mieszkam z tesciowa ale ona jest chora nie ma sil mi pomagac...

Musisz przeczekać, przetrzymać a we wrześniu przyszłego roku będzie miał już kompana do zabawy.

Proponuje zlobek , u nas da sie wyslac dziecko np. Co drugi dzien na 3 godzinki, moze u ciebie tez jest COs podobnego, ja w ciazy chodzilam z mala z rana ma basen, nie zmeczysz sie tak jak spacerami , kupilam karnet do bawialni, i tam bylysmy prawie co dzien, ciagalam ja czasami do znajomych z dziecmi, tak zeby sie bawily razem, kiedy bylam w 5 miesiacu , corka poszla do prywatnego zlobka na 4 gdz dziennie, tak ze przychodzac do domu , spala 3 gdz. O 17 przychodzil maz i troche mala mialam z glowy, wieczor spedzalysmy spokojniej, przwaznie na czytaniu ksiazeczek, budowa z klockow, na Nic podaj malej viburcol, moja przy zabkowaniu spala po tym cala noc,