Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olioli

Po alko

Polecane posty

Gość Olioli

To raczej nie wydumany temat ale pytanie do kobiet tu zaglądających. Czy też tak macie,że najfajniejszy seks ,ten najbardziej na luzie,wyuzdany,bez barier,bez zahamowań,macie na rauszu? Mnie seks ogólnie zawsze sprawiał i sprawia przyjemność, o ile partner jest nieco ładniejszy od diabła i trochę się stara,ale zauważyłam,że po 3-4 drinkach przechodzę sama siebie,rozluźniam się i mam dużo lepsze orgazmy oraz robię się zaborcza i chcę więcej,czasami krępując partnerów. Nie jestem z nikim związana,jeszcze dość młoda(30),po dłuższym związku który się rozpadł doszłam do wniosku,że chcę poużywać dopóki tego jedynego nie znajdę. Jak bardzo facet byłby atrakcyjny,zawsze wraca ten problem, na trzeźwo fajnie,ale bez porywów,na rauszu szaleństwa. To uzależnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem kobietą więc się wypowiem. Tak, zgadza się, po winie żona robi się bardziej otwarta o eksperymenty i zahamowania pękają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takagośka22
Z chłopakiem wyczynialiśmy przeróżne figury w łóżku ale na anala nie mógł mnie namówić.Mówił,że tylko raz,bo chce zobaczyć jak to jest w dupkę się spuszczać.Po pół roku namawiania powiedziałam,że chyba po pijaku to bym zrobiła a wtedy wypiliśmy sami po kilka kieliszków,ja chyba z ćwiartkę i zrobiliśmy to.Więcej nie mam zamiaru,ale to świadczy że po alkoholu jednak hamulce puszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam mieszane uczucia jeżeli chodzi o seks po alkoholu, na pewno jestem wtedy bardziej napalona niż zwykle (o ile to w ogóle możliwe :D czasami aż faceci mieli mnie dosyć.. Natomiast po nawet niewielkiej ilości alkoholu nie mogę osiągnąć orgazmu. Czyli alko jest dobre na ostre ******ie, tak że potem chodzę cyrklem, ale nie kończy się orgazmem.. Są inne substancje które rozbudzają i potęgują doznania :p wtedy to już całkiem kosmos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takagośka22
Myślisz o dragach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz wiem o czym myslisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa dni intensywnego kursu,po 12 h przy sprzęcie, trzeciego dnia egzaminy i certyfikaty oraz bal. Stosunek płci mniej więcej 1:1.Alko i wyszynk no limit. Pod koniec imprezy,za koleżanki przykładem,zrobiłam klasyczny striptiz na swoim stoliku.Kolega odprowadził mnie do pokoju bym się ogarnęła i oczywiście skończyło się pieszczotami i penetracją pupy pod prysznicem.Wróciliśmy na salę a tam już trochę przerzedziło się uczestników,co i raz jakaś parka dyskretnie się wymykała.Od dawna miałam plan na taką okazję,wpadł mi w oko asystent,chłopak rok po studiach,o połowę ode mnie młodszy,więc dla takiej laski jak ja idealny kąsek.Długo go nie namawiałam,miał chłopak sporo fantazji,do wyjazdu kilka razy robiliśmy sobie dobrze.Nie muszę nikomu się opowiadać,kilka lat po rozwodzie,córka mieszka oddzielnie,więc przez kilka następnych dni odrabiałam zaległości łóżkowe.Potem ciao. Alkohol jednak jest przydatny,pozwala mniej krytycznie spojrzeć na niektóre rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×