wypadek w pl a odszkodowanie w uk

Witam .wlasnie wroocilem do Londynu z urlopu. Bylo fajnie ,ale wczoraj mialem wypadek i rozwalilem konkretnie noge( 9 szwow, daderwane sciegno) jutro ide do GP na zmiane opatrunku i po zwolnienie lekarskie, w pl mi powiedzial minimum 3 tyg wolnego . Teraz tak siedze i mysle czy nalezy mi sie jakies odszkodowanie za moje cierpienia ?:D czy jest jakas szansa zeby wydrzec troche kasy od tych angoli ?:D

z czyjej winy ?

plynelismy z kolega ,wypierniczyl sie kajak i bum to chyba wina byla troche moja troche jego :)

ale zawsze mozna jakas historyjke wymyslic hihi

a skąd mamy wiedzieć czy jesteś gdzieś ubezpieczona to nie wiesz ? zresztą jak z twojej winy to jeżeli nawet jesteś to będą to grosze.

jestem ubezpieczona w Anglii, posiadam karte ubezpieczseniawa dzieki ktoorej nie musialam nic placic za pobyt w szpitalu w pl. Tutaj sa firmy na miejscu ktore zajmuja sie wlasnie takimi sprawami ale nie wiem czy jest wogle sens sie zglaszac po cos . W polsce za 1 szwa placa ok 100 zl jak tu mi by dali nawet 50 f to bym byla happy

nic nie dostaniesz wypadek z twojej winy, gdyby tak było kupa bezrobotnych w polsce by sie cieła po nogach i mówiła, że mieli wypadek i wyłudzaliby kase.

ale ja nie jestem bezrobotna :) wiem ze firma bedzie musiala placic mi chorobowe na czas mojej nieobecnosci

no płacą za leczenie a nie za cierpienie chyba logiczne jakbyś miała jakieś dodatkowe prywatne to wtedy by ci sie należało jeżeli w owu byłoby że świadczenie należy się w takich wypadkach.

ok dzieki za pomoc,pa

Zawsze warto zapytać w kancelarii która zajmuje się sprawami odszkodowawczymi także za granicami kraju ... Wiem, że Pionier specjalizuje się w tego typu sprawach: http://kancelaria-pionier.pl/ :) fajne jest to, że nie pobierają opłat wstępnych.

o dzięki edek1987 za info o Pionier ;) przydadzą mi się te wiadomości, ponieważ szykuje się do walki z firmą ubezpieczeniową o odszkodowanie a widzę, że Pionier ma naprawdę wiele możliwości ;)