Imię dla drugiego dziecka

Tyle, że ja nie mam Antoniny tylko Antonię :) Zresztą nie pytam czy wam pasuje imię córki, bo je kocham i nigdy nie zmienię. Pytam jak mam pogodzić męża z córką jak najbardziej delikatnie, żeby każdy zaakceptował moją decyzję.

Julian ładniej

zrób losowanie w ich obecności. Te które wylosujesz będzie pierwszym imieniem. Córce się zabawa na pewno spodoba, bo mam synka w jej wieku i lubi takie zabawy, a mąż, no cóż, stary chłop to chyba zrozumie...

dziwna wydaje sie klotnia pomiedzy ojcem a córką :D powiedz ze miedzy soba niech zdecyduja :D

Szczerze to żadne mi się nie podoba. Tymoteusz kojarzy mi się z uszami i jest jakieś nietakie niefajne. Julian jest za to bardzo miękkie i kobiece. Brzmi podobnie jak Julka. Ja bym dała: Jan Jakub Wojciech Michał Franciszek Antoni

Super pomysł z tym losowaniem, bo w sumie mi obojętne które będzie :D Niestety nie potrafią się dogadać... Np. wczoraj córka mówi do brzucha "Tymusiu, wstałeś?", mąż jej odpowiada "Julek jeszcze śpi". Na to córka "Co to w ogóle za imię Julek? Słyszałeś, żeby w Polsce ktoś tak miał na imię?", a mąż jej odpowiada "A Tymków są miliony i potem wśród nich braciszka nie znajdziesz" itd., itd. ... ;) Zresztą oni mają takie same charaktery i żaden nie ustąpi :)

Julian- okropne Tymoteusz o wiele lepsze. Może być też Jacek.

A moze Juliusz. Po Julianie jest to samo zdrobnienie i podobnie brzmi do Tymoteusza. Taka kompromisowa opcja.