BRANIE NA RĘCE 3 MIESIĘCZNIAKA PRZEZOBCE OSOBY

o0statnio nbyl u mnie brat z dziewczyną (są 3 miesiące razem). odlozylam synka do lozeczka bo musialam do toalety. przyszlam aona go miala na rękach . dala mi go . pozniej wyszlam do kuchni więc odlozylam go do lozeczka, wrocilam aona znowu go miala na rękach. jakos mi się to nie spodobalo. powinnam zwrocic uwage?? tylko jak? czy moze odpuscic i jestem przewrazliwiona?

jesteś przewrażliwiona

nie czaje

dziewczyna brata to nie taka obca osoba chociaż ja cudzych dzieci bez pytania nie biorę. Z drugiej strony, gdyby go nie wzięła, pewnie założyłabyś temat, że dziewczyna brata ma twoje dziecko w d***e :P

No nie powinna tak. Może go wziąc jak jej pozwolisz a nie tak

ale nie prosiłam jej zeby go brala. do tego jakos dziwnie go trzymalo, ze glowka mu sie chwiala...

no i moze dziewczyna brata to nie obca osoba, ale widziałam ją dopiero 3-ci raz w zyciu, więc dla mnie prawie obca

jeżeli nie płakał ani nic, to znaczy że mu to nie przeszkadzało :) a jeszcze trochę a będziesz się cieszyła że goście Ci chcą dziecko poniańczyć :) Dziewczyny wypełnijcie mi ankietę :( http://www.survio.com/survey/d/W5Y9M9C9Q7B8S1X9T

weź nie przesadzaj, a że go dziwnie trzymała- no cóż, nie jest tak doświadczoną matka jak Ty

no wlasnie - nie jest doświadczoną matką, a co jesli cos by się stało?? ja zawsze pytalam czy moge wziąć inne dziecko na ręce, no i do tego jak byly starsze, a nie takie maluchy

nigdy. Kwestia kultury i taktu. Ostatnio byłam z szpitalu po porodzie koleżanki, ani mi się śniło pchać się łapami do noworodka. Natomiast w przypadku starszego dziecka, chętnie bym dotknęła, ale najpierw zawsze pytając i zaznaczając, że zrozumiem oczywiście, jeśli nie. Dziewczynie brata brak kultury, ale uwagi bym nie zwracała, olałabym (chyba że problem nagminnie będzie sie powtarzał i denerwował Cię).

weź się opanuj, napij melisy, a dziecko zamknij w klatce do 18-tki, żeby go przypadkiem ktoś nie dotkął

...no i się jeszcze na dziecko patrzyła, to normalne? bo mój brat nawet nie spojrzał, to nie wiem czy ona powinna się patrzyć czy nie

I jeszcze to zupełnie obca osoba, o której nic nie wiadomo, czy umie zajmować się dzieckiem (3-miesięczna laska brata to kompletnie obcy człowiek, nic o niej nie wiadomo, upuściłaby dziecko, bo nie umie trzymać i co? :O )

No, bez pytania się nie bierze cudzych dzieci. W ogóle dziecko to nie rzecz, żeby sobie tak trzymać dla zabawy. Uwagi bym nie zwróciła, bo po co, nic się nie stało. Po prostu następnym razem bym powiedziała, że może wziąć, albo niech zostawi bo mały zmęczony, w zależności od sytuacji.

jak dziecko będzie stabilniejsze to niech go bierze na ręce, a taki maluch jeszcze nie jest stabilny! trzymala go w pionie a glówka ma spadla bo w ogole jej nie przytrzymywala! nie zwrocilam uwagi bo bylo mi glupio, wzięłam go od razu od niej alenie podobalo mi się to.

Kultury? To po chuj wpuszczacie do domu OBCE osoby i zostawiacie z nimi dzieci? :D

Autorko, te co Cie tu jadą, to takie same buraczki i myślą, że sarkazmem pokryją swoje braki w wychowaniu :) To taki typ, co się pcha z łapami nawet do brzucha ciężarnej, bo przecież chce poczuć, jak dziecko kopie :O Uświadomcie sobie buraczki, że obcego małego dziecka nie bierze się na ręce bez pytania. I tyle.

22.04- ubliżając innym, wystawiasz świadectwo sobie :D

padłam serio :D to prowokacja tak? bo jak nie to idź do psychiatry, jesteś przewrażliwiona i chora psychicznie na punkcie dziecka.

"Kultury? To po ch*j wpuszczacie do domu OBCE osoby i zostawiacie z nimi dzieci?" . Kpisz, czy jesteś lekko upośledzona? :D Co ma piernik do wiatraka? :D

Ty kukturalna, obcych nie wpuszcza się do domu i nie zostawia z nimi dzieci, nawet z zapytaniem czy mogą... idiotko :D

Ja dostaje gorączki i w środku z nerwow mi się gotuje jak ktoś mi wciska własne dziecko w rece, na kolana kiedy ja nie mam ,ani ochoty ani checi gugac, nosic i trzymać, w zyciu sama z siebie małego dziecka nie wzielam na rece ani kolana a co dopiero mowic o niemowlaku

moze jestem przewrazliwiona.to nie zmienia faktu ze to mi się nie spodobalo. moze gdybymiala dzieci i umiala je trzymac to byloby inaczej,

"22.04- ubliżając innym, wystawiasz świadectwo sobie" O matko, ale się przejęłam! :D Taa, autorko, do psychiatry idź, bo Ci się nie spodobało, że obca baba potraktowała Twoje dziecko jak swoją lalkę do zabawy :D

Wychodzi że sama jesteś upośledzona, bo stworzenie sytuacji i późniejsze pretensje do kogoś OBCEGO to dopiero ułomność umysłowa :D

Do tej wyżej - jednak jestes upośledzona... idiotko :D W takim razie jest ci wybaczone :D Autorko, olej, miałaś święte prawo do swoich uczuć i mogło Ci się takie zachowanie nie podobać i nie musisz się z tego nikomu tłumaczć :)

Oczywiście że zwracać uwagę i od razu wyjaśniać takie kwestie, a nie liczyć, że ktoś się domyśli. Jak widziałaś, że coś nie trzyma dobrze, to od razu mówić i pokazać jak dziecko należy trzymać, że trzeba podtrzymywać główkę. To twoje dziecko. Ciekawe jakby np. nadwyrężyła dziecku kręgosłup, to czy też byście tak samo śpiewały, że autorka przesadza. U mnie zawsze się pytają czy mogą wziąć dziecko na ręce.

stworzenie sytuacji... to co? powinnam nasikać pod siebie zeby ie zostawic dziecka i nie wyjsc do toalety?? jakby chciala to bym sama jej podala syna, odlozylam go do lozeczka !

Ona musiała iść do toalety, kretynko, dlatego zostawiła dziecko :D