Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZmeczonaNa Maxa

mąz ciagle sie unosi o byle co mam dosc

Polecane posty

Gość ZmeczonaNa Maxa

mam juz coraz bardziej dość zachowania męża , chodzi o sytuacje w której jak mu cos nie pasuje od razu się unosi, nie ważne gdzie jest przy kim ani w jakiej sytuacji , jak mu coś nie pasuje krzyczy lub unosi ton Np: wczoraj w sklepie robimy zakupy , zastanawiamy sie nad kostkami do zmywarki ja mówię ze te a on ze te , a on nagle z gęba machaniem rekami zaczyna mi udowadniać ze jego wybór jest lepszy - ok rozumiem można mówić negocjować itd , ale po co sie unosić ? - i tak ciągle a jak zwracam mu uwagę, ze mi przykro ze tak sie zachowuje to on mówi mnie kocha i ze taki jest , tak ma i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
następnym razem po prostu wyjdź ze sklepu . Jak tylko zacznie pokrzykiwać , stawiasz koszyk i wychodzisz . Jak by co odpowiadasz tak samo jak on - po prostu tak masz . i tyle i do skutku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no taką widać ma naturę ale to nie znaczy że ma nie starać się panować nad sobą... Najpierw mu powiedz że musi nad tym popracować, a jak nie to też mu tak rób :) Dziewczyny wypełniajcie ankietę :( http://www.survio.com/survey/d/W5Y9M9C9Q7B8S1X9T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeszkadza ci ton pelen ekspresji? trza se bylo wybrac flegmatyka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wiesz co? zycie bez ikry nudne jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona NaMaxa
- ja już wypełniłam :) jest różnica w normalnym zachowaniu a takim jak jego , ma czasem odpały ze rzuci czymś jak sie psztykamy i rozwali np, solniczkę , telefon zależy co ma pod reką Ale to już jak jest kłótnia , najbardziej mnie wnerwia gdy jest wszystko ok i nagle ni zx tego ni z owego taki pretensjonalny ton !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przed ślubem też tak się zachowywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona NaMaxa
nie , z czasem mogę powiedzieć ze robi sie coraz gorszy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZmeczonaNaMaxa
pozwala sobie na coraz więcej i nic do siebie nie ma ... taki jestem , tak mam i musisz się do tego przyzwyczaić , co mam zrobić - tak odpowiada i tyle - naczytał się jakiś durnych książek ze człowiek nie powinien się zmieniać tylko być sobą bo to powoduje wewnętrzne frustracje a druga połówka powinna akceptować go jakim jest i proszę ...jest efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jest czymś bardzo zestresowany i jakoś się wyładowuje :/. Głupio że tak robi, oddalałabym się bez słowa na każdą taką sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona NaMaxa
głupio , wstyd mi jak tak robi przy ludziach bo w domu to jeszcze jakoś umiem sie zachować a tak mnie paraliżuje , rozładowuje sie , tak , ale co ja jestem ?? tak robi juz od jakiegoś czasu to nie kwestia miesiąca czy dwóch , raczej dwa trzy lata ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ktoś inny mu wytłumaczy że tak się nie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b edzie tak robił bo nie napotka żadenego oporu ,żadnego sprzeciwu z twojej strony , Jestem jaki jestem to filozofia tchórzy albo osób upośledzonych . ponadto jest ot bardzo poręczna filozofia bo nie wymaga żadnego wysiłki, kontroli czy dyscypliny . Podejrzewam ,ze w pracy nie poważyłby sie tak zachowywać mimo tego co uważą o tłumieniu szkodliwych frustracji . natomiast przy tobie czuje ise bezkarny bo mu na to pozwalasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile czasu jesteście ze sobą? Mój facet ma podobnie a jak odpowiadam mu tym samym tzn. też się unoszę to ma do mnie pretensje dlaczego ja na niego krzyczę. Nosz kur** ręce mi opadają. A najlepsze jest to że jak zaczęliśmy się spotykać to nie wiele rzeczy potrafiło go wyprowadzić z równowagi. Na sytuacje stresowe, jakieś kłótnie reagował ze śmiechem. Tzn. próbował żartem rozładować napiętą atmosferę. A teraz bez kija nie podchodz i jeszcze odwraca kota ogonem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowiek dorosły musi umieć nad sobą panować . nie umie ? niech sie nauczy . jeśli nadal nie będziesz stawiała temu tamy któregoś dnia doprowadzi cię do furii w której powiesz albo zrobisz coś czego będziesz żałowała albo rozpadniecie sie z wielkim hukiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż to zwyczajny tchórz i facet bez kultury osobistej(takie zachowanie w miejscu publicznym dobrze o nim nie świadczy:p),miałam kiedyś takiego dyrektora,też każdej z nas ubliżał,darł się bez powodu,dopóki nie doprowadził mnie do takiego stanu,że walnęłam chama w ryj,aż upadł(myślałam,że teraz to będą kłopoty,a tu nic uspokoił się i już nigdy na mnie głosu nie podniósł.Ty może z mężem nie tak drastycznie ale masz trzy wyjścia: albo mu odpłać pięknym za nadobne - czyli przełam się i wydzieraj się na niego przy innych,rób mu podobne sceny, wyprowadź się na jakiś czas i postaw ultimatum,że albo zacznie się zachowywać jak facet a nie jak szympans,albo pa,pa:o albo zaprowadź go do psychologa,bo może jego nerwy są temu winne,podawaj mu może magnez z witaminą B6,czasem ich brak jest przyczyną nerwicy,zbadaj mu u doktora tarczycę,to też częsta przyczyna agresywnego zachowania.Albo przyślij go do mnie,szybciutko potulny wróci i z obitą buźką:):) - musisz coś zrobić,nie możesz pozwalać na takie traktowanie,bo z czasem będzie coraz gorzej - z rękoczynami włącznie:(- pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZmeczonaNaMaxa
o właśnie dokładnie tak !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZmeczonaNaMaxa
jesteśmy 8 lat wiem ze macie racje w tym co piszecie zgadzam sie , ale co mam zrobic - bo juz nie wiem juz prosiłam rozmawiałam płakałam ,przeprosi i mówi to co zawsze i później znów to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13,56 rady super - prośby tu nic nie dadzą,bo naprawdę będzie już tylko gorzej.A macie dzieci? Jeśli nie co cię przy nim trzyma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze przemeczony jest ostatnio? moj maz jak jest zmeczony, ciezko pracuje, to wtedy czasami wyladowuje sie na mnie, tzn jest drazliwy cokolwiek nie powiem, nie zartuje wtedy. nigdy by reki na mnie nie podniosl, nie jest az tak zle, ale robi sie w takich sytuacjach drazliwy i fochy strzela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZmeczonaNaMaxa
eh... mamy syna , nie wydaje mi się by był to od razu powód do rozwodu , , trzeba najpierw coś innego spróbować :) On, jak juz powyżej pisała jakaś osoba wcześniej ,zrobił sie bardzo nerwowy , kiedyś był wesołkiem wszystko obracał w żart rozładowywał każda sprzeczkę , a teraz?? nie wiem co w niego wstąpiło , to nie kwestia jakiegos tymczasowego stresu to juz tak kolejny rok ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
hehe hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostał by ode mnie w pape !! tez przy ludiach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strzel w ryło przy ludziach i powiedz tak jak on,że też przeczytałaś ,że to niedobrze tłumić frustrację,więc sie wyładowałas. I oczywiście,to on jest winien ,bo Cię zdenerwował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
d**ek ! olała bym go jak sie nie umie zachować jak cywilizowany człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×