pierwsze usg genetyczne

Jestem w 12 tc (dziś się zaczyna), więc właściwie jest to 11+0. Mam możliwość zapisania się na usg genetyczne (przezierność) na przyszły wtorek, czyli będzie to 11+6 tc. Rozumiem, że to nie za wcześnie na takie badanie?

Zależy od wielkości zarodka. Ja byłam zapisana na 12 tc na badania prenatalne ale synek był za mały i przesunęłam termin. na późniejszy.

Jak już pójdę i o wielkości zarodka dowiem się z usg to już po ptakach :O

Powinno być ok.

Dziękuję :) A wy w którym tyg. byłyście i jaka była CRL?

Ja była w 12tygodniu5dniu, maluszek miał wtedy 6,5cm. Wszystko dokładnie lekarz zmierzył, pokazał, opisał... Super badanie:) Na połówkowe też pójdę do niego:)

Ja byłam (zalecenie gina) w 12t3d. Poznałam już wtedy płeć:) A gin nie mówił kiedy przyjść?

Synek miał ok 8,5 cm

W 12tc dziecko ma już tyle cm?

Ciąża 12t5d to już właściwie końcówka 13tyggodnia tyle, że lekarze podaję tygodnie które już są za Tobą:) I wtedy miał/a właśnie 6,5cm.

ja bylam w 12t5d i PŁÓD mial juz 7,1 cm. nie jest to juz zarodek autorko tylko płód.

po co dodajecie dziecku tydzien? 12t5d to koniec 12 tygodnia, a nie 13 jak wiele z was mysli. lekarze posluguja sie pelnymi tygodniami, tylko glupiutkie matki dodaja tydzien nie wiadomo po co, jak ten plod jest i tak o 2 tygodnie mlodszy w rzeczywistosci

nie jest za wczesnie ale nalezy zrobic do 14 tygodnia. Jesli nic nie ebdzie widac to gin cie zaprosi jeszcze raz

nie jest za wczesnie ale nalezy zrobic do 14 tygodnia. Jesli nic nie ebdzie widac to gin cie zaprosi jeszcze raz

USG robi sie w okresie od 11. tygodnia do 13. tygodnia i 6. dnia ciąży. Badanie może być wykonane, jeżeli długość ciemieniowo-siedzeniowa płodu wynosi od 45 do 84 mm

to zes madrosc powiedziala. googla to i ja mam

12t3d to jest 13 tc idiotko - bo jesteś "w" 13 tygodniu, masz 12t6d i wtedy ten 13 się kończy.

idiotka jestes ty i twoja matka. dziekuje za uwage cwoku

oho, ciężarówki jadą na czołowe ;) dajcie spokój dziewczyny, nie ma się o co kłócić. najważniejsze to się zmieścić w podanym terminie i tyle. czyli lepiej przyjść wcześniej i potem jeszcze drugi raz niż nie zdążyć i żałować. ja miałam to szczęście, że mogłam prowadzić ciążę prywatnie i lekarz mi wszystko dokładnie mówił (tu chodziłam www.sofimed.pl ), więc w zasadzie to on mi dopilnowywał terminów, nie ja :) ale wiem z doświadczenia przyjaciółki, ze przejścia z lekarzami mogą być różne niestety i potem człowiek chodzi się stresuje bez sensu...