jak odejść?!?!

Chce odejść od faceta, który mnie nie szanuje. Krzyczy, jest panicznie zazdrosny, nawet o dziewczyny, każe mi tylko siedzieć w domu! Mieszkamy razem. Jak jest miły...to tylko przez chwilę! Będzie cierpieć??? Nie lubie ranić ludzi!

Odejść i tyle.

Skoro wiesz jak wygląda Twoja relacja z zazdrośnikiem i naprawdę chcesz odejść, to po prostu pewnego dnia, gdy wiesz że on szybko nie wróci, spakuj swoje manatki i normalnie wjydź nie oglądając się za siebie. Nie odbieraj jego telefonów, nie słuchaj jego tłumaczeń, ignoruj gdy spróbuje do Ciebie podejść, powiedz że zaczniesz krzyczeć jeśli nie odejdzie i... krzycz na całe gardło! Chwila "wstydu" jest warta spokojem, bo wiesz że jego tłumaczenia nic nie znaczą. Nie daj sobą pomiatać. Odejdź i tyle.