Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z koleżanką

Polecane posty

Gość gość

Od kilku lat mam koleżankę, z którą znamy się dość dobrze. Nigdy nie było między nami żadnych nieporozumień itp. Zauważyłam, że od pewnego czasu nasze rozmowy zawierają wiele niedomówień z jej strony, o wielu rzeczach przestała mi opowiadać, np. o rozwoju zawodowym - jeśli już to dowiaduję się o czymś po fakcie. Ja zawsze jej opowiadam o swoich planach, zamiarach, radzę się jej. Kiedyś tak się nie zachowywała. Dodam, że nasze zawody ze sobą nie kolidują i nie jest to rywalizacja ;) I do tego ostatnio dowiedziałam się przypadkiem, że mnie okłamała - mianowicie spotyka się już od dłuższego czasu z pewnym facetem a za każdym razem kiedy się spotkamy to jęczy, że nikogo nie ma a bardzo by chciała itp. Co mogło być powodem, że zaczęła tak dziwnie postępować? Ja nadal zachowuję się tak samo jak wcześniej wobec niej ale zaczyna mnie to powoli irytować. Ograniczyć z nią kontakt i udawać, że nie widzę jak mnie okłamuje (swoją drogą mam wrażenie, że ona wie, że ja wiem, że mnie kłamie ;) ) czy porozmawiać i wyjaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochała się i nie chce się durnej koleżance spowiadać, bo i poco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kochanaaa
Ja piernicze gościu a co ci da ograniczenie z nia kontaktu?? Skoro to niby taka dobra kolezanka od tylu lat. Zalezy ci na przyjazni czy na czym?? Powodem nieporozumień jest wlasnie brak komunikacji miedzy ludzmi. Dlaczego nie postawisz sprawy jasno, i szczerze z nia nie porozmawiasz o tym co zaobserwowales, o tym ze wasze ralacje się ochlodzily. Nie dziwie się ze ci mnie mowi, nie zwierza się tak jak dotychczas, bo polowe energii traci na swojego chłopaka, to normalne, ale ze cie oklamuje ze go nie ma to tego nie rozumiem. Pogadaj z nia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak kiedyś miałam. Ja szczera, otwarta, ona kręciła ile wzlezie. Zaczęłam kręcić tak jak ona. To trudne, ale po kilku(nastu) latach znajomosci już można dobrze wyczuć, jaki kto ma styl. Zawsze jak zaczyna sie idiotycznie zachowywać, robie to samo. Na poczatki z nia rozmawiałam, ale to nie dawało rezultatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak kiedyś miałam. Ja szczera, otwarta, ona kręciła ile wzlezie. Zaczęłam kręcić tak jak ona. To trudne, ale po kilku(nastu) latach znajomosci już można dobrze wyczuć, jaki kto ma styl. Zawsze jak zaczyna sie idiotycznie zachowywać, robie to samo. Na poczatki z nia rozmawiałam, ale to nie dawało rezultatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak kiedyś miałam. Ja szczera, otwarta, ona kręciła ile wzlezie. Zaczęłam kręcić tak jak ona. To trudne, ale po kilku(nastu) latach znajomosci już można dobrze wyczuć, jaki kto ma styl. Zawsze jak zaczyna sie idiotycznie zachowywać, robie to samo. Na poczatki z nia rozmawiałam, ale to nie dawało rezultatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×