czy są u mężczyzny możliwe dwa orgazmy pod rząd podczas seks oralnego?

chyba nie powinien mieć w tym wieku problemów z erekcją. Z tego co widzę, zaskakujesz go w różnych miejscach ( akcje w aucie), więc nie powinien narzekać. Trudno coś doradzić.

jesli chodzi o sam seks to trwa góra 3 minuty, czasami nawet minutę :o

fajne jest to że jak zaczynam go pieścić spotnanicznie to jest bardzo podniecony, jak zaczyna robić lodzika to przez chwilę jest super le z czasem coraz gorzej, to tak jakbym robiła coś źle ale nie wiem co:o Oczywiście tak nie jest zawsze ale raz na jakiś czas.

serio aż tak krótko. To nie wiem, może powód jest jakiś fizjologiczny. facet w tym wieku powinien móc dużo dłużej (zwł, gdy regularnie uprawia seks)

ale w jakichś bardziej stresujących sytuacjach ( np auto) jest gorzej, niż normalnie?

u nas on jest najbardziej podniecony, gdy mu robię jeźdźca. Uwielbia to. I ja też:)

sorry, że spytam, ale całujesz go namiętnie ostro przed? Bo to ważne, żeby maksymalnie podniecić, żeby myślał tylko o Tobie.

Wydaje mi się że w samochodzie jest lepiej niż np. w łózku. Oczywiście całujemy sie namiętnie przed. A na jezdzca to jego ulubiona pozycja choć mi już bokami wychodzi :o

i w czasie jazdy też nie ma z tym problemów? Ty to wtedy inicjujesz ?

jak go nakręcasz, jak jedziecie gdzieś razem? Może inaczej, niż w łóżku, może potrzebuje więcej adrenaliny

W czasie jazdy to zawsze ja inicjuje i wtedy jest bardzo podniecony ale wtedy też chyba ze dwa razy się zdarzyło że mu zaczął w trakcie mięknąć :o

i jak wcześniej nakręcasz w czasie jazdy, że jest taki mocno podniecony?

może jego podnieca bardziej sama sceneria, że to samochód, zę inaczej niż w domu. Ja wiele nie robię, wystarczy że zacznę go całowac po szyi i on już cały jest podniecony. Samo rozpalenie go trwa kilka sekund, wystarczy że przejade językiem po jego szyi ale niestety potem bywa gorzej. W seksie jest ok ale podczas oralnego, napięcie spada, mimo że na początku jest olbrzymie.

jesteś jeszcze?

w trakcie jazdy autem nie zawsze można tak w pełni skupić sie na przyjemności:)

jestem, jestem :) już abstrahując od auta w łózku też mu mięknie.

Ja raz albo dwa razy tak miałem ale byłem szalenie podniecony . Nie wiedziałem co się ze mną dzieje masakra. Niestety zależy to od partnerki czy jest dobra w te klocki i się angażuje czy tylko chce odbębnić .

Przepraszam że się wcinam w nie swoj temat ale widzę tu wypowiedzi kilku kobiet które bardzo chetnie bym gościł w swoim temacie. Poniżej zamieszczam tytuł i treść mojego wprowadzającego wpisu Seks oralny z połykaniem spermy i sex analny Wilk1946 wczoraj Witam, chciałem zapytać o wasze doświadczenia związane z polubieniem sexu oralnego z połykaniem spermy i sexem analnym. Interesują Mnie tylko opinie kobiet które naprawdę lubią to robić bo albo bardzo je to podnieca albo czerpią przyjemność ze sprawiania przyjemności swojemu ukochanemu. Najbardziej interesują mnie opinie kobiet które kiedyś nie wyobrażały Sobie żeby mogło to im sprawiać przyjemność a po spróbowaniu polubiły to. Chciałbym wiedzieć jaka była historia tej przemiany co je pchnęło, zainspirowało do pierwszych prób itp Podobnie jeśli macie takie doświadczenia z seksem analnym, Mam 43 lata moja kobieta jest naprawdę cudowną kochanką taką jak lubię czyli aktywną w łóżku często sama inicjuje seks, jest otwarta na eksperymenty, dba o moje potrzeby nawet jak sama nie ma akurat ochoty na sex bo Ja mam potrzeby na poziomie 24 razy podwójnego orgazmu na jej 28 tygodniowy cykl a jej wystarcza 12 pojedynczych orgazmów z czego 8 w okolicach owulacji. Więc jest między nami 4 krotna różnica ale to nie jest problem bo ona nigdy Mi nie odmawia czerpiąc przyjemność ze sprawiania Mi przyjemności. Lubi pieścić ustami mojego penisa robi to często i z własnej inicjatywy i mówi że bardzo Ją to podnieca. Powiedziałem jej że sprawiłoby Mi wielką przyjemność jeśli mógłbym kończyć jej w ustach a Ona z przyjemnością by połykała moja spermę podobnie jak mówiłem jej że miałbym ochotę na sex analny. Ona twierdzi że generalnie obie opcje Ją pociągąją tym bardziej że lubi jak pieszczę jej odbyt ręką.w trakcie sexu oralnego lub normalnego stosunku. Ale na dzisiaj czuje jeszcze jakiś opór przed przekroczeniem tej bariery i nie chodzi o smak mojej spermy bo jest on dla niej przyjemny. Nie naciskam na nią po prostu powiedziałem jej co lubię i umówiliśmy się że jak będzie gotowa to sam to zainicjuje bo zalęzy Mi na tym żeby jej to też sprawiała przyjemność. Proszę Was tylko żeby nie wypowiadały się kobiety które nie lubią połykania i analu czyli nie maja takich pozytywnych doświadczeń. Nie chcę też wypowiedzi typu: - masz cudowną kochankę czego Ty jeszcze chcesz -lub bądź cierpliwy Rozmowa o połykaniu i analu odbyła się już 6 miesięcy temu ale od tamtego czasu nie podjęła inicjatywy sex nadal jest super, kochamy się, to będzie matka moich dzieci bez względu na to ćzy będzie połykała i lubiła anal czy nie. Ale z tymi 2 rzeczami byłoby jeszcze fajniej więcej zastrzeżeń nie mam do naszego sexu. Będę wdzięczny jeśli szczerze podzielicie się swoimi doświadczeniami ;-)) Proponuję wszystkim kobietom które są zainteresowane i spełniają kryteria które opisałem w swoim pierwszym wpisie na tym temacie przeniesienie się do mojego tematu który znajduje się na 2 lub 3 stronie. Tak będzie nam łatwiej w spokoju wymienić się doświadczeniami. Oczywiście jeśli macie ochotę. A facetom z góry dziękuje i nie zapraszam, sorry chłopaki ale nie będziecie wstanie mi pomóc:-)) Temat ma tytuł "Sex oralny z połykaniem spermy i sex analny"

zdrowy wypoczęty organizm mężczyzny, przy bardzo dużym zadowoleniu psychicznym np. z udanego występu muzycznego, zdolny jest na 2 wytryski przy zerowym odpoczynku. Oczywiście ten drugi wytrysk będzie słabszy, zatem orgazm też będzie nieco słabszy. Sprawdzone. Poddobnie jest u kobiet.

Tak, jest to możliwe i to w dosłownym znaczeniu, jeden za drugim. Zadrzyło mi się to dwa razy w życiu, a sekret był taki, że gra wstępna była wydłużana aż do granic możliwości, aż do poczucia silnego napięcia w podbrzuszu i jądrach spowodowanego długotrwałym podnieceniem (większość panów, a może i panie, wiedzą o czym mówię). Orgazm, wytrysk i po wytrysku w przeciągu dwóch, trzech sekund znów szczytowanie i mniejszy orgazm z ograniczonym wytryskiem.

Tak mam nawet gdy robi mi lodzika a potem wchodze w drugą dziurkę też mam drugi orgazm ciągiem.Zaczynam od minetki potem lodzik orgazm i analek orgazm bo jest ciasno.A wchodze posame jąderka a żonka to lubi.

Jestem seksuologiem. U mężczyzny może dojść do tzw częściowego orgazmu. Czyli orgazmu w którym częściowo jest uwalniane nasienie (nie do końca). po kilkunastu sekundach może ponownie uwolnić dalszą dawkę nasienia. Oficjalnie ten temat rzadziej się porusza i u większości facetów jest tak, że orgazm mężczyzny trwa tylko kilka sekund, ale w jego trakcie większość mężczyzn rejestruje trzy wyraźne doznania. Pompowanie nasienia do cewki moczowej (rurki biegnącej wzdłuż penisa) wywołuje wrażenie ciepła i pulsowania członka oraz prostaty. Następnie cewka rozszerza się i mężczyzna czuje przepływające przez członek nasienie, co jest dla niego zwykle najprzyjemniejszą fazą orgazmu. Na koniec odczuwa wytrysk nasienia na zewnątrz. Skurcze mięśni wokół nasieniowodów, prostaty i o******cy, pompują plemniki i płyny nasienne do cewki moczowej, w ten sposób w cewce powstaje nasienie, czyli sperma. Następnie kanał między cewką a pęcherzem zamyka się, uniemożliwiając nasieniu cofnięcie się. Potężne skurcze u nasady członka kierują nasienie przez cewkę moczową i żołądź do ujścia cewki, gdzie następuje wytrysk. Potem narządy płciowe szybko powracają do stanu niepobudzonego. Po orgazmie u mężczyzny występuje tzw. okres refrakcji (niewrażliwości na bodźce), w którym jest niezdolny do osiągnięcia kolejnej erekcji i szczytowania. Może on trwać od kilku minut do nawet całego dnia.

P. seksuolog.Zaczynam od minetki i żonka ma szczytowanie i spijam jej nektar potem mam wytrysk podczas seksu dopochwowego zawsze i potem żonka mi robi lodzika i po doś ć długim czasie tryskam do ust i spija bo mam dobra spermę.Zależy to och higieny i tego co jemy.

Nie mozliwe to, po spuscie dalsze pieszczoty bolą, a za szybki drugi spust = masakryczny ból jąder

Miałem taki drugi wytrysk tylko raz w życiu, a i tak żałuję że to się stało. Zaraz powiem dlaczego. Kilka lat nie dawała się namówić na połykanie. Raz ją jednak przekonałem, żeby przed i po napiła się dobrego wina. Po, to od razu szklankę, albo i więcej, żeby zabić wstrętny smak ( sam trochę spróbowałem i wiem, że ma mydlisty smak). No więc zgodziła się, na początek wypiła jedną szklankę, wzięła do buzi i zaczęła pieścić. Gdy szybko wytrysnąłem, to usłyszałem jak głośno połyka. To mnie tak podnieciło jak nigdy w życiu. Nogi mi dygotały, w głowie wirowało, chwiałem się, ale ciągle z fujarką w jej buzi. Jak połykała, to mnie nie pieściła i ja też ani trochę się nie ruszałem. Tylko trzymałem w jej buzi i słuchałem. No i przez te ekstremalne podniecenie wytrysnąłem bez żadnego ruszania i to dużo jeszcze raz! Ona podskoczyła, wypluła na ziemię i krzyknęła do mnie: no to, to już przesada! I już nigdy więcej nie chciała powtórzyć. A może, gdyby nie ten drugi wytrysk, to może by czasem powtarzała taki wieczór przy lampce wina?