Moje umiejętności miękkie są na poziomie 6 letniego dziecka dlatego przegrywam

Co z tego że jestem świetnie wykształcony jak byle debil po zawodówce ma większy spryt niż ja:(, ja bez tych zdawałoby się niepotrzebnych umiejętności nie potrafię znaleźć pracy, partnerki a nawet zrobić prawka. Nie raz słyszałem tekst że ogarnięty 10 latek by mnie 5 razy sprzedał i kupił:D Moje miniproblemy: często przy otwieraniu drzwi kręcę nie w tą stronę i zamiast otworzyć to zamykam, czasami się zdarza że pisze na drzwiach ciagnąć a ja pcham, otwieram tymbarka i urywam zawleczkę, biorę w sklepie woreczek foliowy z rolki na owoce i nie mogę go otworzyć jak mam obcięte pazury...

robisz z siebie ofiare, przez to dodatkowo sie dolujesz i skupiasz na tych problemach. takie rzeczy, jak napisales, zdarzaja sie kazdemu, tylko malo kto sie tym przejmuje, a nawet nie zwraca na nie uwagi

to i tak lepiej ze nie 5 letniego rok nie wyrok