Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arrera

alimenty

Polecane posty

Gość Arrera

Proszę o poradę. Ojciec dziecka od trzech lat nie płacił alimentów na syna, trochę przebywał w zakładzie karnym, po opuszczeniu wyjechał do Niemiec gdzie pracował. Alimentów nie spłacał. Komornik w Polsce nie miał jak ściągać zadłużenia. Syn ma 16 lat, zbuntowany wiek, na namową ojca przeprowadził się do niego. W tej sytuacji ojciec dziecka podał mnie o alimenty do sądu, mimo, że sam nie płacił po 320 zł. W czerwcu mam sprawę o 700 zł. Tatusia nie interesowało utrzymanie syna. Teraz śmieje mi się w twarz, że on nie spłaci tego zadłużenia, że komornik może go pocałować w tyłek, bo on nie pracuje w Polsce (tylko w Niemczech) i nie miałam płaconych alimentów z MOPSu. Moja adwokatka twierdzi, że w tej sytuacji sąd nie obchodzi sprawa, że on nie płacił. Co mogę w tej sytuacji zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tej sytuacji możesz płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia ppp
A myślałaś o potrąceniu jego długu na rzecz alimentów zasadzonych Tobie? Zaproponuj mu to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wziąść dobrego adwokata i zdoić drania, będzie się musiał stawić w sądzie ma adres to ma dług tamta sprawa nie ulega przedawnieniu i odsetki rosną ! Nie zwróc****eniedzy pojdzie siedzieć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby tak zamykali wszystkich którzy mają długi, to na wolności chodziłyby tylko 3 osoby: ja, ty i 1 sędzina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparabola
cwany lis ,przeciągnął syna na swoją strony ,jak się tatuś dobrze uwinie wokół niego to nie będzie spłacał zadłużenia wobec niego ,może wytłumacz gówniarzowi o co tatusiowi chodzi ,zrób wszytko żeby w sadzie wykazać że nie stać cię na tak wysokie alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak to w końcu jest? Jak facet ma płacić - to 600-800 to absolutne minimum. Na kilkulatka. A jak mamuśka miałaby zapłacić 700 - to są taaak wysokie alimenty!!!. I to na 16 latka w Niemczech, gdzie te 700 to mu nawet na fajki nie wystarczy. To jak to w końcu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To jak to w końcu jest? Jak facet ma płacić - to 600-800 to absolutne minimum. Na kilkulatka. A jak mamuśka miałaby zapłacić 700 - to są taaak wysokie alimenty!!!. I to na 16 latka w Niemczech, gdzie te 700 to mu nawet na fajki nie wystarczy. To jak to w końcu jest? " Jest dokładnie tak, jak piszesz. Wysokość alimentów jest zależna od tego, kto ma płacić. Bo jeśli nie wiesz, to utrzymanie dziecka kosztuje TYLKO wtedy, kiedy dziecko jest U MATKI. Jak dziecko jest u ojca, nie kosztuje nic, żyje jak w bajce :D Żywi się mlekiem jednorożca, śpi na obłoczku i ubiera się w tęczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czytacie w ogóle temat???On nie potrafił 320zł zapłacić przez kilka lat to niech teraz przez te kilka lat pożywi i poubiera dzieciaka sam.Tak by było chyba sprawiedliwie.....Ona żywiła,ubierała,dawał dach nad głową kilka lat on nie płacił.teraz kolej na jego kilka latek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona go przeczołgała po sądach i komornikach kilka lat, to teraz czas żeby on ją przeczołgał. To by było chyba sprawiedliwie... ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech ona zrobi dokładnie to samo s*******i i tyle niech sobie szuka i pośmieje mu się w gębę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No. Niech przesiedzi troche w zakładzie karnym, a po opuszczeniu pojedzie do Niemiec gdzie będzie pracować. I nie płacić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o radę. Ponieważ miałem wypadek nie jestem w stanie płacić alimentów na syna - mam rentę która starcza zaledwie na bieżące utrzymanie. Ale syn przebywa ze mną około pół miesiąca i wtedy zapewniam mu wszystko. Mimo to była żona wystąpiła do funduszu alimentacyjnego i przyznano jej świadczenia na podstawie orzeczenia rozwodowego, gdzie są wpisane alimenty. Od około 2 miesięcy syn spędza ze mną 20 dni w miesiącu. Co mam zrobić żeby fundusz przestał wypłacać świadczenia byłej żonie, bo one obciążają mnie, a przecież dziecko głównie utrzymuję ja! Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wnieść do sądu pozew o obniżenie alimentów lub ich zniesienie . I to jak najszybciej - bo dług rośnie bardzo szybko, a spłaca się potem bardzo długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź, złożyłem wniosek do sądu, został oddalony. Sędzina uznała, że nawet będąc na rencie mam "możliwości zarobkowe" na poziomie 3000 zł, co powinno wg niej wystarczyć na utrzymanie siebie i syna przez pół miesiąca oraz płacenie alimentów. Sąd apelacyjny podtrzymał decyzję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozostał SN. Ale tu konieczny jest adwokat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wziąść dobrego adwokata i zdoić drania, będzie się musiał stawić w sądzie ma adres to ma dług tamta sprawa nie ulega przedawnieniu i odsetki rosną !" b. mądra wypowiedź nie rozumiem dlaczego pół kosztów utrzymania u Ciebie to 320 zł u ex- 700. Jeśli Ci zasądzą alimenty to walcz o to, żeby dług poszedł na poczet tego co Ty masz płacić, długo nie będziesz musiała nic dawać. Postaraj się nie dawać więcej niż sama miałaś zasądzone. Wg mnie potrzebujesz prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyżej to stek bzdur. Alimenty są potrzebne na zaspokojenie bieżących potrzeb dziecka, więc o żadnej kompensacie długu nie może być mowy. Co za bzdury ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza się - nie ma możliwości kompensowania długu alimentacyjnego, tak samo jak nie ma np. możliwości odzyskania nadpłaconych alimentów poprzez mniejsze wpłaty kolejnych czy odzyskanie alimentów, które nie powinny zostać zapłacone. Zakłada się, że zostało to spożytkowane na utrzymanie dzieci i trudno, przepadło. A dziecko TERAZ ma konkretne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
350 zł na 16 latka?? Co z ciebie za matka? Dzieciak sam mieszka w Niemczech, a ty mu 350 zł chcesz dać? Na co to można wydać? Chcesz żeby nie miał nawet czym zakąszać? Powinnaś płacić w tej sytuacji minimum 2000 zł. Wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego syn postanowił zamieszkać z ojcem, który miał na niego wywalone przez tyle lat? i to z ojcem kryminalistą. nie powinnaś dopuścić do takie sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak w Polsce to ok. W Polsce się raczej nie zakąsza, a poza tym może sobie puszek dozbierać pod koniec miesiąca. Można uznać że 350 mu wystarczy, no i że matka z ciebie wporzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A twój obecny przyjaciel mocno popija? A jak się uczą dzieci z kolejnych związków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze możesz skonsultować się z innym adwokatem. w mojej okolicy dobrą opinię ma kancelaria www.kancelariajk.opole.pl wiem z własnego doświadczenia,że dobry prawnik wiele może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech wezmie z tego co ty wylozylas za niego sama utrzymujac dziecko do 16 rz.... bedzie akurat do skonczenia studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień adwokata, na bardziej ogarniętego. Kwestia potrącenia jest chyba jak najbardziej zasadna. Na logikę. Ewentualnie udaj się może po pomoc do jakiejś fundacji zajmującej się pomocą kobietą w walce o alimenty. http://poznajekosmos.info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem specjalistką od prawa,ale myślę,że przy doświadczonym prawniku szanse na korzystne rozstrzygnięcie sprawy rosną. Moim zdaniem powinnaś wziąć dobrego adwokata i wystąpić o alimenty – te pieniądze wam się należą. ja chwalę sobie współpracę z mecenasem Michałem Zdanowiczem z kancelarii www.kancelariagliwice.pl prowadził moją sprawę rozwodową i alimentacyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adamska77

Przy rozwodzie miałem pomoc prawnika https://grzybkowskiguzek.pl. Gdyby nie ludzie z kancelarii to pewnie musiałbym wyjechać za granicę od razu i się przekwalifikować, bo bym nie ogarnął z alimentami. Moja żona chciała alimenty na siebie, chociaż była zdolna do pracy. Ogólnie masakryczna sytuacja. Za prawnika zapłaciłem trochę, ale nie żałuję, ani jednej złotówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryska43

Dużo jest teraz spraw rozwodowych to chyba jedno z częstszych zajęć prawników...sama dołożyłam z mężem cegiełkę do tych statystyk. Naszą sprawę prowadziła kancelaria Pawłowskiej (jest w sieci ich strona http://kancelariapawlowska.pl/). Szybko bezproblemowo w dobrej cenie, mogę tylko polecać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss

Mogę polecić Magdalenę Kowalik, zwłaszcza w takich tematach jak opieka rodzicielska i alimenty. Gdyby nie pani prawnik to moje dzieci od swojego „tatusia” dostawałyby jałmużnę zamiast sensownych pieniędzy. Mój były to niezły cwaniak, starał się ukrywać prawdziwy dochód ale na szczęście wyszło wszystko na jaw.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×