panicznie boje sie ciazy, mam juz obsesje, boje sie,ze zrobie sobie krzywde

niedawno kochalam sie z nowym chlopakiem,to byl nasz pierwszy raz ( razem, bo wczesniej mielismy po kilku partnerow) bylismy mocno wstawieni, zjarani, on nie pomyslal o zabwzpieczniu, dopiero po chwili we mnie oprzytomnialam i niemal krzyknelam "a gumka?!" a jednak moglo byc juz za pozno :( akurat mialam dni plodne...tak bardzo boje sie wpadki...chcialabym byc z tym cfacetem, ale zebysmy eksplorowali swiat, zycie, a nie toneli w pieluchach i wychownaniu dziecka :( to bylby koszmar, poza ym ja nie jestem fizycznie ani psychicznie gotowa na bycie matka. za 6 dni powinnam dostac okres. a jak nie dostane? znacie jakies sposoby? jakie ziola mam pic? i blagam nie oceniajcie mnie i nie krytykujcie, bo do tej pory nigdy nie zdarzylo mi sie z zadnym facetem kochac bez prezerwatywy

chcialabym byc z tym cfacetem, ale zebysmy eksplorowali swiat, zycie, a nie toneli w pieluchach i wychownaniu dziecka xxx faktycznie - ćpuny nie powinny mieć dzieci!

jakie cpuny? :p ziolo to od razu cpuny? ale problem jest inny...napiszcie mi,ze nie jestem w ciazy

tak ćpuny

jak 6 dni przed okresem, to owulacji juz raczej nie bedzie. A plemniki dlugowieczne nie sa. Spokojnie, mysle, ze nie jestes w ciazy