Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy przesadzam? ja i niemowlak

Polecane posty

Gość gość

Jestem sama z niemowlakiem przez wiekszość dnia, i staram się nie spuszczać go z oka. Jak biorę prysznic, to drzwi mam otwarte, mały jest w kojcu na progu, tak, że mogę go widzieć. Jak gotuje, mały jest w kojcu w kuchni, tak, że mogę go widzieć co pare sekund. Jak pracuje,to też kładę go w tym samym pokoju co ja. Po prostu boję się,żeby nic się nie stało, a jednoczesnie czasem musze isc do łazienki czy cos. Jakos boje sie zostawic go w innym pomieszczeniu (jego pokoiku), nawet z jakims monitorkiem co by mnie "zaalarmowal" jak maly placze itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak robiłam na początku i jakoś nie zwariowałam, jedynie utrudniałam sobie tym życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba każdy tak robi. Niemowlaka powinnaś mieć cały czas na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz potem będziesz narzekać ze się nigdzie ruszyć nie mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka. Mieszkamy w domu, dystans od kuchni /lazienki do jego pokoiku jest spory i jakos nie chce go zostawiac zbyt daleko. Boje sie,ze nie uslysze. Wiadomo, naczytalam sie o smierci lozeczkowej itd, boje sie. Dziecko ma 2 miesiace, moze za pare miesiecy bede go zostawiac samego na chwilke, jesli spi w lozeczku,,,ale nie teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz. Strasznie sie do ciebie przyzwyczai tzn do twojego widoku zawsze i potem bedzie problem. Wiem co mowie bo mam dwoje i naogladalam sie dramatow u znajomych i w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli zostawiac w jego pokoju,i wychodzic cos ugotowac/wziac prysznic? i przyjsc, jak uslysze,ze on placze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzasz, tez tak miałam z moja trójka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy niemowlaku to normalne, tym bardziej,ze to twoje pierwsze dziecko a przesada byloby gdyb go targala do lazienki ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do śmierci łózeczkowej, występuje ona najczęsciej do3 tygodni po szczepieniu, później nie masz co panikować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzasz ja tak robie do tej pory heh coś teraz to synek sam za mną chodzi ma już 14 mc i nie ma zadnego problemu jak np wypadnie mi spotkanie w pracy żeby został z babcią czy tatą. Dodam jeszcze że my mieszkamy w bloku na 54m ;) jak gotuje to sied******ojcu bawi się, sprząta to mi pomaga itp. A jak był tak maleńki jak twoje dziecko to brałam go w bujaczki, albo leżał na macie a ja układałam czy robiłam obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OK dzieki dziewczyny za wypowiedzi, bede go mieć na oku, "przy sobie" tzn w tym samym pomieszczeniu co ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×