Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

uważam że kobieta powinna się szanować i nie mieszkać z facetem przed ślubem

Polecane posty

Gość gość

Taki ją tylko wykorzysta i zostawi. A ona się będzie cieszyć że ktoś z nią jest przez chwile, że taka dorosła. Koleżanka od roku mieszka za swoim. Sprząta, gotuje i jeszcze się z tego cieszy. Nie pracuje ostatnio ale nie znaczy że ma jemu usługiwać. Dziewczyna się nie szanuje i chce żeby jemu było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc999
Masz jakiś uraz do facetów?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. mam narzeczonego on mieszka z kolegami w wynajętym mieszkaniu ja w domu z rodzicami. Zamieszkamy razem po ślubie ale nawet wtedy nie będę mu usługiwać. Ten jej niby gotuje i sprząta ale tylko wtedy jak ma wolne. Z pracy przychodzi dostaje jeść i odpoczywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
a ja uważam, że kobieta powinna się szanować i zamieszkać z facetem przed ślubem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i usługiwać mu jak koleżanka? Mówi że to lubi ale jaka szanująca się kobieta to lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrjjjo
a ja sie tam nie zgadzam, uwazam wrecz odwrotnie, nalezy zamieszkac razem choc z pare miesiecy, aby poznac druga osobe, jej nawyki, przyzwyczajenia, to taki test czy sie nadajemy jako para, a to co piszesz ze ta dziewczyna skacze kolo chloa o tylko dlatego ze jest naiwna i glupia.....jej wybor ze robi z siebie sluzke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 121212121212
Ja też od roku mieszkam ze swoim. Sprzątam i gotuję, bo nie pracuję. On też chce, aby było mi dobrze. Oświadczył się rok temu. Ale nie przyjęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nie tyle że skacze. Uważa że skoro straciła prace i siedzi w domu to powinna pomagać w domu. Głupota. Jak pracowała to obowiązki spadały na tego kto wracał wcześniej. Ale dla mnie to uwłaczające bo jak ma czas powinna spotykać się ze znajomymi, bawić a nie robić dobrze jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 121212121212
No widzisz, a ja się z nią zgadzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
dzieci nie maja, ona nie pracuje- to sorry, ale chyba na logikę ona powinna sie zajmowac domem? Skąd Ty takie poglądy bierzesz autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie. Bo jest wariatką. Facet i tak ją zostawi nie tylko dlatego że mają sex ale że ona sama z siebie taką robi głupią że jemu dobrze ma być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama nie pracuje. W domu też nie robi. Jak tata wraca z pracy gotuje sprząta. Kochają się bardzo. A koleżanka daje swojemu czas żeby się rozglądał za innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, a taka to jeszcze posprząta ugotuje, obsłuży misiaczka... to jest dopiero brak szacunku do samej siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
matko, baby to jednak wariatki sa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, jesteś durną larwą :D masz siano w głowie. chyba jakiś facet cię w przeszłości skrzywdził. to twój nie wytrzyma długo z tobą po ślubie. jest coś takiego jak partnerstwo, a ty jesteś głupią księżniczką. pewnie stosujesz wskazówki z ''dlaczego mężczyzni kochają zołzy" :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pośrodku
I nie poznać zachowań i zwyczajów przyszłego męża....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaxxxxx
Poglady rodem ze sredniowiecza. Jakis kompletny brak zaufania do facetów, nie kazdy jest taki ze szuka sluzacej ktora wykorzysta i rzuci po kilku m-cach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewelina rozumiem że ten wpis jest do mnie. Jesli chodzi o bbrak zaufania to masz rację, ale oni tacy są jak właśnie piszesz, matki ich tego nauczyły że obsłużą lalusia i kobieta ma przejąć funkcję matki. Niestety tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona uważa że trzeba się "szanować" i "nie dawać d..py za darmo" haha :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co nam po twoim uwazaniu ??? kazdy zyje jak chce jak ci nie pasuje to twoj problem. Ja uwazam, ze madrze robi, bo facet moze udawac przez okres randkowania a po slubie wychodzi szydlo z worko z kim sie kobieta zwiazala:O wtedy placz, a rozwod nie trwa 3 minuty i na dodatek trzeba za to zaplacic, wiec zamieszkanie z osoba z ktora bedzie sie mieszkalo i tak przez kolejne 30 lat jest rozsadnym podejsciem, widac jak facet zachowuje sie w sytuacjach domowych, bo na spotkaniach w kawiarni , ktore trwaja 30 min czy 2 godz kazdy moze udawac kogos innego. Takze pomysl dzieciaku nastepnym razem zanim cos glupiego ponownie napiszesz🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
Mieszkam z facetem już 3 lata. Nie zamierzamy na razie brać ślubu. Może nigdy go nie weźmiemy, bo żadni z nas katolicy. Od pierwszego dnia mieszkania wspólnie, obowiązki dzielimy po równo: i sprzątanie i gotowanie i wszystko co w domu zrobić trzeba. Tak, czasami robimy sobie nawzajem małe przyjemności: np. ja wstanę wcześniej i przyniosę mu kawę do łóżka, on ugotuje moje ulubione jedzenie. To normalne, tak robią ludzi, którzy się kochają. Zadziwia mnie to, że często piszecie o mieszkaniu ze swoim ukochanym jak o pójściu na wojnę. Zamiast się cieszyć wspólnym życiem, lejecie jad tak intensywnie, że chyba w ogóle nie powinnyście mieć żadnych facetów, bo kto by chciał żyć z takimi heterami. I przestańcie w końcu pisać o seksie jakby to była dla was kara i nieprzyjemny obowiązek. Przecież to poglądy rodem ze średniowiecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor tematu dostal od niej kosza, nie byla nim zainteresowana i teraz ubliza jej, bo to nie jego wybrala - typowe zachowanie faceta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to ogolnie lenie i pasozyty i szukaja sobie baby na stale zeby im uslugiwaly maja takie przekonanie sredniowieczne ze im sie to nalezy:O zgroza:O kiedy to sie zmieni i zaczna sami cos dawac od siebie? bo jak na razie to tylko korzystaja i wykorzystuja kobiety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta powinna zamieszkac z facetem przed slubem wlasnie dlatego, by sprawdzic czy sam bedzie pomagal w sprzataniu gotowaniu czy tylko lezal i wymagala jak 90% gatunku meskiego, a jesli sama wszystko robi dla niego i za niego pozo tylko zeby ja zostawil dla innej to mija sie to z celem, bo faceci nie doceniaja staran kobiet, im zalezy tylko na wyspaniu sie, najedzenie i dobrym ru/chansku, jak zobacza ladniejsza nawet nie czuja sie zle ze kogos krzywdza czy zawodza, odejscie od kobiety przychodzi im z taka latwoscia jak podrapanie sie rano po jajach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tatao pracuje a mama zajmuje sie domem. Jak mieszkalam w domu z Siostra to zajmowala sie nami. To normalne ze gotuje, sprzata, pierze itp. Facet ma wracac zmeczony z pracy i jeszcze robic bo sobie wzial lenia za zone ltory nmic w domu nie robi mimo ze nie pracuje? Glupota ale widze ze z domu to wynioslas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A goowno obchodzi mnie co sobie uwazasz!Nie od dzis wiadomo ze zony to sluzace.szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88559933
A ja nie zamierzam wychodzic za maz (chyba ze na starosc upadne na glowe) i nikt nie bedzie mi mowil ze mam mieszkac osobno z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego mieszkanie ma byc nieszanowaniem sie? Albo Po wyslugiwaniem? Ja zamieszkalam ze swoim dosc szybko i nie zalue tej decyzji. Oboje pracowalismy , kazdy mial w domu swoje obowiazki. Po 2.5 roku zostalam poproszona o reke. Dzis jestesmy 3 lata malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie 1 raz zgodziłam i nie wyszło nam, teraz jestem ostrożniejsza, ale myśle, że pewnie przed ślubem nie zamieszkam, moge pomieszkiwać u niego a on u mnie, ale raczej nie zamieszkam wspólnie przed ślubem. A co do nawyków i testowania się to zawsze może to wszystko sie wyklarować w momencie pomieszkiwania ze sobą. Zresztą, to nie ma sensu, bo to jacy jesteśmy teraz nie ma tak ogromnego znaczenia w odniesieniu do tego jacy będziemy za 10 lat. A te podstawowe rzeczy to wychodzą przy częstu bywaniu ze sobą, więc moim zdaniem nie trzeba mieszkać ze sobą aby sie poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×