Kto brał Inofolic ?

ko stosowal ten lek i czy mu pomógł ?

a w czym on ma pomoc? przeciez to tylko kwas foliowy

inofolic to specyfik/suplement diety dla kobiet z PCOS który ma oprócz kwasu foliowego również inne substancje - ja osobiście preferuję Inofem (kwas foliowy+mioinozytol), podobny suplement ale polskiej produkcji :)

ja biorę inofem, jest go więcej w opakowaniu. Poza tym zawiera maltodekstrynę, która jest nośnikiem kwasu foliowego, dzięki czemu organizm otrzymuje taką dawkę kwasu, która napisana jest na opakowaniu. Spróbujcie same zresztą. Na pewno lepszy od infolicu, bo przynajmniej smak jest przystępny.

Też słyszałam że Inofem lepiej smakuje niż Inofolic. Mi lekarz kazał kupić Inofem być może dlatego, że jest tańszy bo mówiłam mu, że nie stać mnie na jakieś super drogie leki. Dzisiaj idę wykupić Inofem i zacznę go brać.

Nigdy nie stosowałam Inofolicu. Lekarz kazał mi pić codziennie inofem bo podobno jest smaczniejszy. Niestety nie mam porównania bo piję tylko inofem. W smaku nie jest zły, trochę mdły ale da się przeżyć;)

małaczarna ten skład ktory opisujesz to ma właśnie inofem, jestem na nim od 2 miesięcy i poki co jeszcze nie zaskoczyłam, ale widzę że chociaz włosy i paznokcie mam mocniejsze. próbuje brac regularnie ale po prostu zapominalska jestem i pewnie dlatego tak długo musiałam czekac na jakieś efekty eh :(

a ja byłam na kuracji inofemowej przez 5 miesięcy :) a 6 już był niepotrzebny bo w końcu się udało:) także ja wierzę w inofem, bo wcześniej przez dwa lata się nie udało, zaczęłam pić i jakoś się udało więc...coś jest w nim:)

Z tego co wiem Inofolic to głównie kwas foliowy i dobrze bo w ciąży powinno się go przyjmować. Jednak jeśli ktoś ma PCO to warto się czymś jeszcze wspomóc. Z tego co wiem Inofem poza kwasem foliowym ma w swoim składzie mio-inozytol wpływający na dojrzewanie komórek jajowych w jajnikach.

Ja brałam inofolic w pierwszej ciąży. Teraz staram się o drugie dziecko i piję inofem. Po ciąży moje PCO znacznie się zaostrzyło niestety i póki co nie mam szans na zajście. Mam nadzieję, że do końca roku moje hormony się uregulują ;)

Ja brałam... ale zrezygnowałam bo odkryłam inofem który jest dużo tańszy i ma więcej saszetek. Poza tym bardziej mi smakuje. Kup ten który będzie ci bardziej smakował :) Ja biorę inofem też dlatego że ma sporą dawkę kwasu foliowego i poprawia moje hormony które jeszcze niedawno były w rozsypce.

ja miałam kupić inofolic ale pani w aptece pokazała mi inofeem i go kupiłam. Jest go więcej w opakowaniu co jest dużym plusem i ma lepszy smak. Mi też zależało na przystępnej cenie i w miarę normalny smak tak, zebym mogła go przęłknąć.