Zakupoholizm na eBayu

Mam pieniądze, lubię robić zakupu na Ebayu kupując z Chin, czesto coś licytuję i wychodzi tanio lub po prostu sobie kupuję, bo lubię, bo mnie to odstresowuje, bo mnie na to stać... Dziś się złożyło, że przyszło 10 przesyłek naraz. W domu na mnie krzyczą, że urząd celny mnie prześwietlił, będą wszystkich nas sprawdzać i będą problemu. Myślałam, że chociaż tyle wolności jest w tej Europie, że można sobie byc zakupoholikiem...

Ja dzisiaj kupiłam sobie 3 śliczne sukienki Nie mogę sie doczekac kiedy przyjda i czy Będą takie fajne jak na zdjeciu, a jaka jest rozmairowka w Chinach....małe S czy są większe???

Daj mi linka jak możesz z Chińskimi ciuszkami...:P A rodzinką się nie przejmuj skoro Cię stać to Twoja sprawa , nic nikomu do tego. I na pewno nikt Cie nie będzie sprawdzał żaden urząd celny ....chyba kupujesz ciuchy a nie materiały wybuchowe :P

Gdyby urząd celny Cię "prześwietlił" nie otrzymałabyś przesyłek przed zapłaceniem cła.;)

do zukupów z chin dobry jest aliexpress, wiele rzeczy ma darmową przesyłkę do Polski. Jeżeli chodzi o ubrania, trzeba czytać wymiary, a nie sugerować się S, M itd, bo to jest azjatycka rozmiarówka

Część tych przesyłek miała już dojść w zeszłym miesiącu, myślałam, ze zaginęły, ale jednak po prostu opóźnione...a rodzinka twierdzi, że to urząd celny je tak długo przetrzymywał i mają mnie w bazie danych. A to paczki z pojedynczymi rzeczami, góra po 2-3 w paczce, sukienki, bluzki, kolczyki ze sztucznej biżuterii, legginsy, takie pierdołki. Ja im mówię, że to mogło leżeć w jakimkolwiek punkcie przeładunkowym, oni twierdzą, że w urzędzie celnym i jest awantura, że służby na dom sprowadzę... Ja kupuję głównie na eBayu, polecam jednak wyszukiwanie na ebay.com a nien a ebay.pl bo się więcej ofert wyświetla (lepszych cenowo). Na aliexpress raz kupiłam, ale nie mam dobrej opcji dla płatności międzynaordowych i sam przelew mnie kosztował 80 zł Co do wymiarów to trzeba czytać to co jest podane, czasem są zaniżone, czasem są "europejskie". Jakość zazwyczaj adekwantna do ceny, wiadomo, że sukienka za 20-25 zł z wysyłką cudem jakościowym nie bedzie :) ale ja parę razy wylicytowałam mega kiecki po 40-70 zł z wysyłką.

Może bardziej ich przeraża ilość traconych przez Ciebie pieniędzy?

A naprawde jest dużo taniej niż w Polsce na Allegro?

jak Ty to zrobiłaś, że za przelew dałaś 80zł???? Ja normalnie płacę kartą kredytową i ściąga mi tyle ile kosztuje (po kursie banku $). Ja kupuję głównie bieliznę męską i jakieś pierdoły typu paski. Wszystko co dostałem było bardzo dobrej jakości. To co jest na allegro pochodzi dokładnie stamtąd. Ludzie to sprowadzają i sprzedają sami. Płaci się za ich zarobek plus przesyłkę, a stamtąd przesyłka jest free (choć może iść dość długo, maks 3 mies.; mi najdłużej szła 6 tygodni, zazwyczaj docierają rzeczy po 2-3 tygodniach). Zresztą to co kupujemy w sieciówkach też jest szyte w Chinach/Indiach/Bangladeszu nierzadko w tych samych fabrykach

normalnych ubrań nie kupowałem z prozaicznego powodu, że mam 192 cm wzrostu i nic tam nie ma na mnie :(

Nie mam karty kredytowej, tylko płatniczą, a co za tym idzie za pomocą karty nie zorbię żadnych zakupów przez internet. Musiałam wybrać opcję "bank transfer" i wyszły takie koszta. Bardziej mnie w sumie zaniepokoiło to, że przez swoje prawie nałogowe zakupy mogłabym mieć jakieś problemy z urzędami... wczesniej o tym nie myślałam... tak se siedzisz wieczorem i klikasz no i potem wychodzą takie wałki, że 10 rzeczy przyjdzie naraz Najdłużej przesyłka szła mi pół roku,a le to byl wyjątek. Zazwyczaj wszystko miesci się do 1,5 miesiąca.

ja kupuję na ebay tym z usa, nie z chin. jest taniej i wiekszy wybór. swetery biorę hilfigera i laurena za 15$ i spodnie po tyle samo. Ale są nawet po 1-2$ nowe swetry dobrych marek ( np. chaps). Przesyłka jest za 14$, jak ktoś ma więcej to trzeba utargować, żeby zmniejszył, bo taka jest cena ekonomicznego listu z usa do europy.

co za glupoty z tym przeswietlaniem :D mnie to by juz chyba zjedli biorac pod uwag ilosc przesylek z calego swiata, ktory juz do mnie przyszly :P

Ja kupowalam co miesiac na Ebay wiele rzeczy z Chin. Nie bojcie sie urzedu celnego. Raz mnie wezwali do rutynowej kontoli, zanioslam wydruki przelewow z Paypal i tyle. O ile nie robisz nic nielegalnego wiec sie nie boj. Tylko jest jedna sprawa, jak zamawiasz cos droga morska listem zwyklym, moze nie dojsc. Ginie na polskiej granicy. Pierwsze zakupy to byl cud miod orzeszki, ale pozniej jak w 2012 roku zginelo mi wszystkie 20 przesylek, to juz wiem, ze polscy pracownicy maja lepkie raczki :( Chinczycy oddali kase, mimo, ze mieli dowody, ze wyslali,ale niesmak pozostal i juz wiecej nie kupuje. Wiem na 100% ze to wina Polakow, te kradzieze