Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1986666

Mam 27 lat, zarabiam 2200 do ręki. Czy to wstyd ???

Polecane posty

Gość gość1986666

Dodam, że pracuję po 60 h tygodniowo ( pn-pt : 6:18 ). Jestem kasjerem w hurtowni. Czy dziewczyna, która myśli o poważnym związku zechce ze mną spróbować czy dopuki nie znajdę sobie lepszej pracy to raczej powinienem dać sobie spokój z dziewczynami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy jaka dziewczyna... Ja mam 23 lata, jestem na 4 roku studiów i zarabiam 2000 na rękę, w Twoim wieku pewnie bedę zarabiała jakieś 4000. Więc ja bym Cię nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe dobre, po studiach to ty glupia dzi\\wko nic nie bedziesz zarabiac bo pracodawcy szukają glownie studentow i dlatego masz pracę, po studiach to sie wszystko skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie nazywaj mnie d****** Jakaś kultura nawet tutaj obowiązuje. A po drugie: nie wiesz co studiuję, na jakiej uczelni i w jakim mieście, nie wiesz tez gdzie pracuję. Wiec się nie wypowiadaj 🖐️ a swoje frustracje z prawdopobodnie braku pracy, idź wylewać gdzie indziej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopóki nie nauczysz się pisać i mówić po polsku, to na pewno żadna się za Tobą nie obejrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w wieku 40 lat 20tyś zł... Jak jesteś kumaty facet i wiele rzeczy potrafisz sam zrobić to kasa tu nie ma nic do rzeczy. Najważniejszy żebyś do malowania śćiany nie wzywał malarza i z wymianą kół na letnie nie jechał do serwisu - dla przykładu mój narzeczony informatyk zarabia bardzo dużo a jak się zapytałam kiedy mi oponyw samochodzie wymieni odpowiedział że w weekend pojedziemy do serwisu... To już uwłacza jego męskości moim zdaniem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie wstyd, to całkiem niezła płaca jak na wiek i warunki w POlsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, ja na studiach zarabiałam 3500 na rękę. Studia się skończyły, umowa również, a pracy już pół roku nie mogę znaleźć, nawet za minimalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po uj brałas takiego narzyczonego teeej? :D:D:D pytanie, wiadomo, że dla kasy ale przecież tutaj kasa nie ma nic do rzeczy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwłacza, no pewnie... a jakbym w totka wygrał albo w euromilions 30mln euro to co? też mam koła wymieniać jak debil jakiś? póki trzeba do sie to robi, ale jeśli nie to po co? dla jakiej idei? bo to niby takie męskie? podobno równouprawnienie jest, gender itp, nie ma podziałów na czynności męskie damskie. Wg ciebie facet może byc milionerem ale ma z*********ć sam wokół wszystkiego, a paszła... diwa lepsza niż taka idiotka jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość, który pisze że w moim wieku będzie zarabiać pewnie 4000. Tylko dlatego, że zarabiałabyś więcej nie chciałabyś mnie ? Zawsze dziwi mnie takie podejście kobiet. Skoro jedna z osób zarabia dobrze to kłopoty finansowe w małżeństwie są raczej z głowy. I każdy facet to rozumie. Urzędasowi, jakiemuś prawnikowi nie przeszkadza to że jego żona jest ekspedientką za 1200. Gdybym był bogaty mógłbym poślubić i bezrobotną bo wtedy o pieniądzach zwyczajnie bym nie myślał. Liczyłaby się wtedy miłość, szczerość itd ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o zarobki, ale chodzi o przepaść w stylu życia. Laska która zarabia powiedzmy 4000-5000 pracuje w zapewne dobrej firmie, ma znajomych którzy zarabiają podobnie do niej, zainteresowania w stylu jazda konna, wakacje spędza w 5* hotelach w ciepłych krajach, jest dobrze ubrana, jada w restauracjach i generalnie jest bardziej obyta niż facet, który raczej nie ma żadnych amibicji skoro w wieku 27 lat jest kasjerem w hurtowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekałem tylko na to aż ktoś coś takiego napisze. Co to się z tymi dziewczynami dzieje ? Takie puste się robicie. Jada w restauracjach, jeździ konno ? Co to jest ? Wolałbym sobie grilla zrobić i konia to bym wypadem do zoo zamienił. Ludzie myślą że jeśli więcej zapłacą to więcej skorzystają. Co innego odłożyć kasę i kupić dom. To jest korzyść wtedy. Później tak każdy się bogaci aż w końcu przychodzi frustracja i roczarowanie. Standardowa choroba karierowiczów. Naukowo udowodnione jest że zarobki powyżej 20 tyś zł miesięcznie zaczynają przynosić straty duchowe, emocjonalne. Człowiek głupieje i staje się podatny na depresje tak jak jakiś żebrak czy bezrobotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnijil
rozsmieszyles mnie z ta jazda konna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak cię któraś naprawdę pokocha to nie będzie mieć dla niej znaczenia ile zarabiasz. pieniądze rzecz nabyta! możecie się dorobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że Ty byś wolał sobie grilla zrobić i iść do zoo to Twoja sprawa :O negujesz rozrywki typu obiad w restauracji i wycieczkę do stadniny koni i się wywyższasz, że takie coś to tylko pustaki, a Ty jestes taki bogaty wewnętrznie że wolisz grilla na działce czy zoo. Sorry ale rózni są ludzie i niektórzy wolą restauracje niż grilla i najwyższy czas to zrozumieć :O zreszta nie wiem co jest pustego w dobrej kolacji w restauracji czy konnej przejażdżce, możesz mi wytłumaczyć? Bo nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taralanda
myślicie,że bogaci mają czas na konie i restauracje? nie! bo z nieba im te pieniądze nie lecą. raczej ci przeciętni odkładają na jazdę konną lub wyjście do restauracji. bogaci w tym czasie spędzają czas na konferencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś zarabiasz 2200 za rok możesz zarabiać 7000. jak jakaś kobieta naprawdę cię pokocha to nie za pieniądze i nie martw się, mój facet zarabiał mniej jak się poznaliśmy. 2 lata później założył firmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest w tym nic pustego. Też zdarzyło mi się zjeść w restauracji. Później był tylko niesmak z powodu przepłacenia. I tak najlepiej smakuje obiad domowy. No ale która żona by chciała garów pilnować ??? Facet ma być złotą rączką. Informatyk , który dobrze zarabia no ale skoro informatyk z takim łbem to naprawa samochodu to dla niego pestka. Niech któraś z was wyjdzie za anglika :D Do wkręcania żarówki specjalistów wołają. Może i ludzie są różni i upodobania też mają różne. Szkoda tylko, że takie bawidamki zapominają o podstawowej egzystencji. Zapytaj takiego co to jest dusza. Heh ... Żeby takiWielki Pan czy Dama poszła na mszę do kościoła to trzeba by było chyba lizmuzynę pod dom podstawić i obiecać że do kościoła chodzi cała reszta śmietanki z towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to nie wstyd, mój mąż jak się poznaliśmy też zarabiał 2 tys. zł i ja na jego pieniądze a raczej ich brak nie patrzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no tak wypowiada sie katolik :D w takim razie gościu słuchaj - nie każdy jest katolikiem, nie każdy jest wierzący, w związku z czym nie każdego interesuje msza w kościele czy dusza :O i tak, przyznaję z czystym sercem - zamiast stać pół dnia przy garach w kuchni to wolę zjeść w restauracji obiad.. nie po to haruję cały tydzień żeby jeszcze w weekend zapieprzać w domu. Wolę sie zrelaksować i zapłacić 100 zł za rodzinny obiad na mieście niż 30 zł za skłądniki w markecie i gotować pół dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet rusz głową a nie sieć na d***e w kasie za 2200 gdzie inny zarabiają dziesiątki tysięcy. Czy należysz do tej grupy co dziś krzyczeli na pogrzebie G. Jaruzelskiego? Bo tamci tak wyglądali jakby krzyczeli za wyłożoną im drobną kasę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie wybrałam tego informatyka jak zarabiał 2 tyś zaraz po studiach i jeździł starym oplem astrą z tak pordzewiałym wlewem że chwilami się zastanawiałam czy to jeszcze bezpieczne - jak tankował gaz to wysiadałam z samochodu na stacji ehhehehe także fakt że teraz zarabia bardzo dobrze nie wpłyną na decyzję z kim być w związku. Jeśli chodzi o tą wymianę opon to jest lipa ale powoli go przyzwyczajam że samemu wiele rzeczy można zrobić np kran naprawić także jest coraz lepiej moi drodzy :) To tak jak z faktem że stać mnie na jedzenie w restauracjach ale w domu jednak kuchnie mam nie do gotowania wody na herbatę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość maritka
Żaden wstyd. Mój mąż ma 32 lata a zarabia na rękę 1300 zł. Co prawda i tak się rozstaniemy prędzej czy później ale to nie ze względu na pieniądze. W moim mieście to mało kto chyba zarabia 2200 , wszyscy zapierniczają za najniższą krajową. Nie martw się znajdziesz sobie kobietę z wnętrzem a nie pustą lalę która by na wszystko chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia44
Wstyd pisać takie pierdoły.Pisząc ten post chwalisz się czy żalisz, bo sama nie wiem? Jak dla mnie jesteś śmieszny i żałosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""""A w wieku 40 lat 20tyś zł... Jak jesteś kumaty facet i wiele rzeczy potrafisz sam zrobić to kasa tu nie ma nic do rzeczy. Najważniejszy żebyś do malowania śćiany nie wzywał malarza i z wymianą kół na letnie nie jechał do serwisu - dla przykładu mój narzeczony informatyk zarabia bardzo dużo a jak się zapytałam kiedy mi oponyw samochodzie wymieni odpowiedział że w weekend pojedziemy do serwisu... To już uwłacza jego męskości moim zdaniem ;p"""""""""" A Ty każdego kotleta utłuczesz? Przestań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunny Florida
Na pewno nie wstyd bo: 1.pieniadze to nie wszystko.. choc pytanie powinno byc raczej o to ile z tych 2200 potrafisz odlozyc? I nie namawiam tu bron Boze zebys byl skompy czy sknera , mowie tylko ze sa osoby ktore zarabiaja 5000 i wszystko przegrywaja w 2 dni a napewno satez takie ktore potrafia z 2200 sporo odlozyc. 2. sa 1000-ce facetow ktorzy nic nie zarabiaja, zyja np. u mamy za piecem. Kazdy facet dorosleje troche inaczej choc niektorzy wcale. Ty przynajmniej zadajesz pytanie wiec na pewno gdzies kiedys zajdziesz. Nie przestawaj pytac i wiecej pewnosci siebie prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie powinni dobierać sie " poziomami" życia. Wiadomo że prawnik ktory jezdzi na ferie do Alp nie będzie spotykał sie ze sprzataczką ktora na wakacjach była ostatnio 10 lat temu. Dzielą ich pieniadze, pasje i znajomi. Takie jest zycie. Predzej czy później i tak to się rozpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×