Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestemolek

boje sie ze moja dziewczyna mnie oklamuje

Polecane posty

Witajcie. Nazywam się Olek, mam 19 lat a moja dziewczyna 17. Rozmowy na temat tego ze w tym wieku to nie milosc mozecie sobie odpuscic, bo takie rzeczy sie czuje a my nie mamy co do tego watpliwosci. Moj problem polega na tym, ze mieszkamy daleko od siebie (ja wroclaw, ona szczecin) widujemy sie srednio 2 razy w miesiacu (to juz dlugo nie potrwa bo za rok wyprowadzam sie do szczecina) ale glownie chodzi mi o to ze boje sie ze moja dziewczyna mnie oklamuje. Nie sa to moze jakies specjalnie znaczace klamstwa ale w zwiazku zawsze klamstwo ma duze znaczenie. Przytocze kilka przykladow: zawsze gdy wraca ze szkoly to dzwoni do mnie i rozmawiamy cala jej droge do domu, srednio to okolo 15-20 minut a ostatnio trwa to moze z 5 minut. Niby nic istotnego a jednak. Dziś np. zadzwonila i stwierdzila ze musi wrocic sie do szkoly rzekomo sprawdzic ocene z woku o ktorej zapomniala. Gdy wrocila nie minelo 5 minut a ona juz byla pod domem. A gdy zapytalem o ocene mowila tak jakby wymyslala na poczekaniu cos. Mam wrazenie ze wracala z kims ze szkoly albo co gorsza ktos ja odprowadza do domu. Jest bardzo atrakcyjna dziewczyna i wielu facetow chce sie z nia spotykac (widzialem rozmowy na fb gdy conajmniej kilka razy w tyg ktos pisze ze mu sie podoba, ona oczywiscie ich splawia ale sam fakt). Nastepna rzecz: wczoraj jak szla rano do szkoly jakis chlopak zaprosil ja na lody, podejrzewam ze mogl zostawic jej swoj numer, ona odmowila ale dzis powiedziala mi ze idzie z rodzicami na lody (dziwne co?). Wczoraj gdy rozmawialismy wieczorem ona pisala ze swoja kuzynka smsy (niby z kuzynka) i miala jej napisac ze juz idzie spac zeby nie przeszkadzala nam w rozmowach, a ciagle bylo cos w stylu "czekaj, cos mi wyskoczylo w telefonie" "czekaj napije sie herbaty" - domyslam sie ze w tym czasie odpisywala. Mam wrazenie ze nie pisala wcale z kuzynka. I ostatni przypadek: wczoraj wieczorem bardzo bolala mnie nerka i potrzebowalem rozmowy z nia, a ona nie chciala zadzwonic tlumaczac ze strasznie boli ja glowa i jedzie z mama do szpitala. Dodam ze minute wczesniej pisala normalnie ze mna a jak poprosilem by zadzwonila zaczela robic straszne bledy (z bolu niby i zeby tak od razu do szpitala i tak nagle?). Potem napisala ze wchodzi do izby przyjec i nie odpisywala przez 2 godziny a pozniej wylaczyla telefon... Dziwne troche nie? Tym bardziej ze dzien wczesniej pytala czy moze pojechac na basen z bratem, a ja prosilem by pojechala innym razem bo bede jej potrzebowal. Nie wiem czy to moja paranoja jakas czy w tych malutkich rzeczach tkwi cos wiekszego. Ufam mojej dziewczynie ale ostatnio zaczalem sie niepokoic. Kocham ja bardzo i nie chce jej stracic. Ona zawsze powtarzala z przekonaniem ze klamstwo to cos najgorszego na swiecie podobnie jak zdrada i nigdy w zyciu by sie tego nie dopuscila. Nie porozmawiam z nia o tym bo sie wscieknie i bedzie pewna ze jej nie ufam, a raz juz gdy zabraklo zaufania z mojej strony omal sie nie rozstalismy :( dodam tylko ze ona jest bardzo dojrzala jak na swoj wiek. Pomozcie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastepna rzecz: wczoraj jak szla rano do szkoly jakis chlopak zaprosil ja na lody, I to jest najgorsza rzecz jaka mogla ciebie spotkać, ty też ją zaproś i bedziesz miał odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_rakieta
troche dziecinada ale związki na odległość niestety takie są że czego oczy nie widzą tego sercu nieżal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×