Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dwoje dzieci roznica 3 lata NIE DAJĘ RADY

Polecane posty

Gość gość

synek ma 4 m-ce, corka trochę ponad 3 lata. syn ma bvardzo duze kolki przez co większosc dnia noszę go na rękach. nie mam praktycznie czasu dla corki, bo w ciągu dnia syn spi ok pol godziny (2 x 15 minut). staram sie jej czytac bajki, opowiadac, wymyslac jejzabawy, alemimo wszystko musi bawic sie sama. oglada bajki ok 1,5 h dziennie, cobardzo mnie boli ale jak juz naprawde sobie nie radze to włączam bajkę smutas.gif probemem jest zrobienie jedzenia dla corki bo synek placze zostawiony sam. mąż pracuje od 8 do 16 (+ godzina dojazdu), po pracy zje obiad i wychodzi na budowę (budujemy dom) i wraca ok 23, jak dzieci juz spią. a ja nie mam juz sil, jestem zmęczona psychicznie i fizycznie, chce mi się płakac. bardzo chciałam drugiego dziecka, nie byla to wpadka, ale chyba mnie to przeroslo smutas.gif jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam jedno z mega kolka i psa i tez nie daje rady... jak ci nikt nie pomoze to nie ma innej rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie różnica 4 lata. A staralas się walczyć córkę w pomoc? Może uda jej się zabawic malucha np na macie edukacyjnej? I powoli od zwyczaj od noszenia, bo na dluzsza metę nie dasz rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz przesrane:( wynajmij kogos do pomocy na 2 godziny dziennie innej opcji nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego ono ma taką kolkę czym ty je karmisz??? Idź z nim do lekarza, może zmienic częstotliwośc karmienia, albo coś wymyslić innego. Karm swoim pokarmem, bo po modyfikoanym może mieć częściej kolki i sama też UWAŻAJ CO JESZ, bo może ty mu coś w tym mleku takiego prezentujesz, że dziecko jest pobudzone dziwnie. I nie bądź na każde jego zawołanie, tylko naucz go, że ma leżeć w łóżeczku grzecznie, bo może go za bardzo rozpieściłaś. Córeczkę wyslij do koleżanki, albo zaproś koleżankę niech się bawią i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam u lekarza i zalecil zebym mimo wszytsko karmila piersią. mam restrykcyjną dietę, nie je nabiału, słodyczy, nie piję kawy, herbaty, tlyko woda, nie jem nic pieczonego, smazonego, pieczywa, masla. lekarz stweirdzil ze tak do pol roku powinno minąć. aleto jeszcze 2 MIESIĄCE. jak go odłożę do łózeczka to robi sie aż fioletowy od płaczu, boję się że coś mu się stanie, do tego okręca się o 90 stopni w lozku i uderza glowka w szczebelki. na macie polezy moze 5 minu i tez płacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli naprawdę nie dajesz rady popros męża o pomoc, nic sie nie stanie jak będzie rzadziej chodzil na budowę. Ja mialam mniejszą różnice bo rok i 2 miesiące, było ciezko jak cholera, rozumiem cie. Maz musi pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie dziecko bylo szczepione, stad te problemy heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylo szczepione, ale balabym się nie szczepic. mąż czasem pomaga, to jest lżej - ale tro rzadko bo kiedys trzeba skonczyc trą budowę (nie jestesmy nawet w polowie). zostalby za kazdym razem jak tylko powiem ale nie chcę go ciągle angażować, muszę jakos dac radę i przetrwac. chociaz nie wiem jak :( budzę sięco rano i chce mi się płakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproś trynkiewicza do pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możesz posłać starszej córki do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno,, przecież ten trudny okres nie będzie trwal wiecznie, jeszcze miesiac lub 2 i wszystko zacznie wyglądać inaczej. Nie udawaj przed mężem, ze dajesz rade bo to nie prawda. Jezeli dzień zaczynasz od placzu to moim zdaniem jest to sygnal alarmowy, mozliwe nawet, ze depresja. Popros i pozwól sobie pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corka czesto choruje dlatego nie chodzi do przedszkola. juz raz zarazila syna i mieli oboje zapalenie oskrzeli i antybiotyki. w przedszkolu chorowalaby pewnie jeszcze czesciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że córka grzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz innego wyjscia jak dac rade wejdziesz na obroty to juz jakos to bedzie a co do noszenia ha moj tez tej sztuczki probowal chyba ze 100 razy podchodzilam bralam na rece uspokajalai odkladalam bylo warto bo juz mi cyrkow nie robie ty jeszcze masz dobrze 3 latka rozumie ze ma byc cicho a moj dwu latek wie ze ma byc cicho to jeszcze spiewac zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest bardzo grzeczna, taki maly aniolek, tylko szkoda mijejze jest tak jakby odrzucona, wczesniej bylam tylko dla niej, teraz nagle nie ma dlaniej w ogole czasu. boli mnie to strasznie,. opowiadam jej bajki, bardzo to lubi, ale ile mozna? ostatnio mi powiedziala: teraz trylko Adaś i Adaś a dla mnie mamanie ma czasu :( do dzis mnie to boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie mamy, ktore mają więcej niz jedno dziecko to przeżywają. I tak juz będzie zawsze. Nie rozdwoisz sie niestety. Przeczekaj, jutro, pojutrze, za tydzien bedzie lepiej. Wierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam niemal identyczną sytuację. Dziecko ze skazą białkową. I wiesz co? Pierwsze co powinnaś zrobić, to zadbać o swój konfort psychofizyczny. Jak? Po pierwsze przestań się katować tą dietą. Wg mnie lekarze, którzy pozwalają na coś takiego są niespełna rozumu. Ty musisz mieć siłę a na tej diecie to zejść można. Wiem, bo też na niej byłam. Dieta, karmienie piersią i opieka nad dwójką dzieci to duża przesada. Ja przeszłam na Babilon Pepti czyli mleko dla dzieciaków z nietolerancją białka. To po pierwsze. Po drugie: kup sobie porządne nosidło, np. Bondolino i odciążysz ręce oraz kręgosłup a i starszej córce będziesz miała możliwość poświęcić czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuj tych kropelek naprawde dzialaja cuda maly bedzie spokojnie spal przeciez on powinien miec 3 drzemki nawet dwu godzinne no a dwie to juz na pewno.w tedy w koncu bedziesz miala czas dla córki.grunt to poprubuj ustlic godziny snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie chustę i noś dziecko w chuście, ono będzie spokojne, a Ty będziesz miała obie ręce wolne:) Więcej nic nie poradzę, bo moja ma 3m-ce i też przyzwyczajona do noszenia, ale nie mam serca zostawić jej płaczącej w łóżeczku, jednak z każdym tygodniem widzę, że coraz więcej czasu potrafi leżeć sama, liczę na to, że będzie się to wydłużać jak zacznie brać zabawki do rączki. Aha, moja od dawna sypia tylko i wyłącznie na brzuchu (inaczej szybko się budzi)- w dzień mnie, ale w noce przesypia z jedną pobudką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie, albo Bondolino zamiast chusty - ja właśnie w tym nosze córę, bo z powodów zdrowotnych nie jestem w stanie zamotać chusty, a nosidło to dwa ruchy i jest:) Tyle że takiego maluszka to jednak w nosidle za długo nie powinno się nosić, dlatego najpierw chusta, potem nosidło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od Bondolino:)Rozmawiałam z ortopedą i można bez problemów. Nie cały dzień of kors ale można. I oczywiście Sab Simplex albo zwiększona dawka Boboticku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwiązanie jest bardzo proste - zakup sobie chustę, Maluszek do chusty, Ty będziesz miała wolne ręcę i będzie czas na zabawę z Córką, zrobienie obiadu, nawet na sprzątanie . U mnie sprawdziło się to znakomicie, szum odkurzacza Synka wręcz uspokajał więc miałam czyściej niż przed 2 dzieckiem :D Udało mi się też trochę schudnąć, bo co prawda pierwszym dzieckiem był też Syn ale chętnie włączył się w kurs tanca który puszczałam z dvd. Czasami bywało ciężko, bo starszy Syn bywał zazdrosny o młodszego, pomimo, że starałam się bardzo żeby nie czuł się mniej ważny ale naszym rytuałem stało się wdpólne spędzanie czasu kiedy Mąż wracal do domu, zawsze to ja Go kąpię, kładę spać i czytam na dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy z tymi chustami - mój mały wyjec w ogóle nie chciał być w chuście, wył jeszcze gorzej :D ja proponuje opiekunke do 4-miesięcznego synka - niech weżnie go raz dziennie w wózku na spacer na 2 godzinki, mały w wózku powinien przespac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek ma 2 mies a córka 2 latka i jakoś daje radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek (teraz ma 3,5 m-ca) tez nie chciał spać, leżeć sam itp. Dostawałam w łeb, ale stwierdziłam że MUSZĘ dziecko przyzwyczaić do samodzielnego leżenia. Najpierw go kładłam na 3 min na mate, drugiego dnia na 5 min, trzeciego na 7 ..... itp teraz potrafi sam leżeć 30 min :) tylko w koło musi miec duzo zabawek i musi mnie widzieć i czasem coś do niego powiem i jest ok. Jak się znudzi i prawie płacze to przekładam go do bujaczka i tez tam z 15 min jeszcze posiedzi, albo przełoże na brzuszek itp. nie mniej wyrzutów że córka ogląda bajki, potem będzie się bawić z braciszkiem i bajki nie będa jej interesować, to okres przejściowy, wspomagaj sie jak możesz bo zwariujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ono płacze bo jest GŁODNE!!!!! Chyba nie masz pokarmu lub nic nie jesz, podaj butelkę i to szybko, bo ci dziecko z głodu umrze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIEPRAWDA, mój też stale płakał ale przybierał dobrze i okazało sie że pałcze z przejedzenia tzn bolał go brzuszek bo żołądek nie mógł odpoczac bo ciągle był pełen, dla was jak dziecko płacze = głodne, a nie zawsze tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
płacze bo głoden, co za poglądy rodem ze sredniowiecza.. powodów może być tysiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×