Uwierze jak ktos mi rozpisze tygodniowe menu 15 zl na dzien

dla 3 osobowej rodziny oszczedne osoby prosze piszcie

Dajcie już spokój z tym żarciem:O który to już z kolei taki sam temat?Niech każdy je za taką kwotę na jaką go stać.Macie problem....

ale ja bardzo chce wiedziec jak mozna wyzyc za 15 zl dziennie i porzadnie zjesc moze naucze sie oszczednosci w koncu

Wpisz sobie 365 obiadów za 5 złotych/Menu na każdy dzień roku

kilo bialej 3 kilo ziemniakow 10 jaj zakwas wlasnej produkcji - ca 25 zl obiad na 3 dni ale nie wtedy jak masz francuskie pieski co tego nie zje tamtego nie ruszy a na to pokreci nosem

http://oszczedzanie.net/jak-oszczednie-gotowac-12-praktycznych-porad-dla-oszczednych/

Znajdź blisko swojego miejsca zamieszkania tani sklep spożywczy. Ja zawsze rozglądam się za Lidlem lub Biedronką. W tych sklepach za produkty całkiem dobrej jakości płaci się o wiele mniejsze pieniądze niż w innych marketach, a do tego często mają promocję. Poza tym, Biedronka jest chyba dostępna w każdym polskim mieście, a przebywając za granicą zawsze udawało mi się trafić na Lidla.

Planuj posiłki na cały tydzień. Dzięki temu wiesz, jakie produkty musisz zakupić, więc oszczędzisz czas na zakupach, ale także możesz w jedno popołudnie od razu przygotować jedzonko na cały tydzień, a wygenerowany wolny czas wykorzystać wedle upodobań.

Jeżeli znajdziesz w swoim ulubionym sklepie promocję na makaron lub ryż – obkup się w te produkty. Stanowią fundament wielu tanich, banalnych w przygotowaniu oraz smacznych potraw, a do tego można je dość długo przechowywać.

Przeglądaj sklepowe ulotki. Wielu ludzi uważa ulotki za najgorsze zło… i mają rację. Nikt nie lubi, gdy mu je zostawiają na wycieraczce czy wytkają w skrzynkę na listy. Ulotki mają jednak tę doskonałą zaletę, że z wyprzedzeniem przedstawiają co będzie na promocji. Dzięki temu można świetnie zaplanować posiłki na najbliższy okres lub uzupełnić zapasy.

Gotuj na zapas. Ugotowanie większej ilości potrawy zajmie minimalnie dłużej, niż zwykle, ale za to pozwoli oszczędzić o wiele więcej czasu na gotowaniu w ciągu kolejnych dni. Jedz więcej zup. Dużo piszę o zupach, ale są to naprawdę tanie, łatwe w przygotowaniu i pożywne dania. Oczywiście, nie samą zupą żyje człowiek, więc odradzam opieranie swojej diety wyłącznie na nich, niemniej jednak na szybko do wielu zup można wkroić paróweczki i będzie smaczna, mięsna wkładka.

Jedz mniej mięsa. Mięso ma swoje zalety, ale także jedną wadę, którą jest jego cena. Można jeść go odrobinę mniej, nadrabiając zdrowymi sałatkami i surówkami warzywnymi. Nie marnuj jedzenia. Zostało trochę makaronu, ryżu lub ziemniaków z wczoraj? Ryż można dodać do mleka i zrobić zupę mleczną. Ziemniaczki można pokroić w plasterki, dodać cebulki, wbić dwa jajka i podsmażyć na patelni. Do makaronu można ugotować sosik, dodać trochę mielonego mięsa i już mamy coś a’la spaghetti. Opcji jest masa, więc pomyśl, jak możesz wykorzystać resztki. Czasem można użyć resztek z jednego dania do zrobienia zupełnie nowej potrawy! Ogranicza Cię tylko kreatywność… i znajomość książki kucharskiej ;-)

Poszukaj przepisów na tanie potrawy. W sieci jest masa stron i blogów z różnorakimi przepisami na smaczne potrawy. Wystarczy tylko odpalić Google. Ja ze swojej strony gorąco polecam bloga Student Gotuje, gdzie jest masa fajnych przepisów, przetestowanych w praktyce i opisanych w humorystyczny sposób. Przyjemne z pożytecznym. Maksymalnie wykorzystuj zamrażarkę. 90% jedzenia, które przygotujesz na zapas, możesz bez obaw przechowywać w zamrażarce. Zdziwiłem się, ale nawet zupy można w ten sposób przechowywać! Również, jeżeli utrafisz promocję na mięsko lub mrożonki, warto się w nie obkupić i dopakować do tego cudu współczesnej techniki.

Wypróbuj sklepowe marki produktów, które kupujesz. Często są one nie gorszej jakości od tych markowych, a są zauważalnie tańsze. Poza tym, na półkach hipermarketu często znajdziesz produkty tej samej firmy w różnych opakowaniach: oryginalnym i z marką sklepową. Zatem po co przepłacać?

Ja bym byla zobowiazana gdyby ktos mi rozpisal menu za 15zl dla JEDNEJ osoby:D

Gdyby mi się chciało to bym Ci napisała, ale musiałabym pisać, że mam swoje jajka, swoje kurczaki, swoje króliki, w sezonie warzywa, które również przetwarzam na zimę, ziemniaki kupowane na zapas od rolnika. Zaczęłyby się więc krzyki, że nie każdy ma działkę, że nie będziecie hodować świni na balkonie itp. Po prostu nie każdy może jeść tanio, ale są takie osoby :P

za 15 zl jedna osoba juz zje

30 zl na dwa dni dla 1 osoby zakupy chleb rzodkiewka 10 plasterkow wedliny ser bialy ogorek 8 skrzydelek ziemniaki 4 pomidory cebula woda mineralna pol kg jablek da sie

Gość 21:59 skoro masz własne to jest inna sprawa. Więc jeżeli ktoś uporczywie twierdzi, ze za 15 złotych zrobi pełnowartościowe posiłki to niech doda, że większość produktów na przez siebie wyhodowanych.

otóż proszę: wypisze oprócz śniadań i kolacji bo to wiadomo - płatki z mlekiem/kanapki, 2 śniadanie to są jakiś owoc i jogurt, więc wypisze same obiady 1. mielone z ziemniakami 2. spaghetti 3. rosół 4. pomidorówka (najczęściej robi się na rosole) 5. flaki 6. gotowe jedzenie z biedronki (ja uwielbiam pierogi z indykiem i naleśniki z serem) 7. makaron z sosem. Wcześniej robiłam zakupy w kauflandzie, potem poszłam kilka razy do biedronki, w kauflandzie za TE SAME produkty płaciłam 7-80 zł, a w biedronce prawie nigdy rachunek nie przekracza 50.

i ja 50 zł wydaje na 4 os dorosłe+niemowle, czyli mniej jak 15 zł dziennie, ale mam często (nie zawsze) swoje jajka, kurczaka, królika, warzywa. Warzyw nie przetwarzam i nie mam ich dużo bo to dziadków i czasem coś dadzą, reszta tak samo.

Podliczam, ile kosztowałyby takie zakupy w jakości do jakiej jestem przyzwyczajona. chleb- 4 zł rzodkiewka- 1,20zł 10 plasterkow wedliny =pewnie jakieś 15 dag= 7,5 zł ser bialy-2,3 ogorek-nie wiem, 1zł? 8 skrzydelek-nie jadam skrzydełek-4,40 ziemniaki-2zł 4 pomidory-8zł cebula-1zł woda mineralna-3,6 pol kg jablek-2zł wyszło prawie 40 zł, a nie ma żółtego sera, warzywa i owoce są w ilości sladowej, żadnej słodkiej przyjmności itp.

Saghetti, rosół? To chyba żart. W spaghetti samo mięso+ makaron=12 zł, a gdzie reszta skałdników? Porządny rosól to spory koszt. Gdzie śniadanie i kolacja? Ktoś chyba tutaj tworzy własną rzeczywistość :O Za 15 zł na dzień zje się jakieś dziadostwo :O

Flaku nie są tanie, chyba że kupisz najgorszy, śmierdzący badziew z Biedrony. Ogólnie nic do tego sklepu nie mam ale te tanie flaki są koszmarne. Mąż raz kupił jak byłam chora i mieszkanie nie mogliśmy wywietrzyć. Wywalił wszystko łącznie z garnkiem.

mój obiad z dzisiaj pierś z kurczaka, młoda kapusta i kasza pęczak = koszt kurczak 8zł - ale mam jeszcze 2 udka, 2 skrzydełka i korpus na rosół, więc do dzisiejszego obiadu 3 zł, kapusta 1,69, koperek 0,99, kasza 0,50, bo paczka kosztuje niecałe 3 zł, a poszła 1/6 opakowania czyli dzisiejszy obiad dla 3 osób to 6,20zł... Wczoraj była świeża ryba z ziemniakami i surówką z marchwii - ryba 0,5kg 5zł, ziemniaki 1kg 1,99, marchew 0,5kg 0,50zł co daje 7,50zł. Śniadania to domowy chleb z domową wędliną - bo mam 0,7kg dobrej szynki za 12zł - w życiu za tyle nie kupię. Do tego sałata, pomidor, ogórek. Kolacja na ogół na mleku - budyń z musem, owsianka z owocami, kasza manna z musem, płatki na mleku. A i tak - na jedzenie wydajemy ponad 1000zł miesięcznie :O nie wiem qrde jak ja to robię i gdzie mi kasa ucieka.