Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wciąż pamiętam

8 lat temu mój kolega z klasy popełnił samobójstwo, czy ktoś o tym pamięta?

Polecane posty

Gość wciąż pamiętam

czy ludzie z klasy (była to wtedy 1 liceum) pamiętają to jeszcze? Ja bardzo często o Nim myślę, to był taki dobry chłopak, najlepszy z całej klasy, po prostu anioł :( miał przed sobą przyszłość...dlaczego to zrobił, jaki ból musial czuć i jaką samotność tamtego dnia. to był wtorek 30 maja 2006. rano mieliśmy razem jeszcze angielski i inne lekcje. następnego dnia przyszła zapłakana wychowawczyni w asyście psychologa i powiedziała nam to... wszyscy byli w szoku, nikt nic nie mówił, a potem jak do nas to dotarło to cały tydzień chodzilimy struci, płakaliśmy... to było straszne... chyba największa trauma w moim życiu :( szkoda,że to nie była tylko próba samobójcza, że nie przeżył... na pewno wszyscy otoczyliby go troską miłością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie podejrzenia dlaczego to zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam o tym nawet z kim pogadać, z ludźmi z klasy nie utrzymuję kontaktu, to była dziwna klasa tak w ogóle... do psychologa nie pójdę, zresztą co by mi powiedział? "chcesz o tym porozmawiać?" a ja nie mogę się z tm uporać, zastanawiam się co czują jego rodzice? czy myślą o Nim każdego dnia? co myśli tamten maszynista pod którego pociąg wskoczył :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rożnie to była z ta troską raczej osoby słabe wypadają z obiegu i ich się nie szanuje to ma niby im pomóc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było w gazecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
były różne hipotezy i spekulacje, jedne mówiące o tym,że miał słabe oceny, kilka zagrożeń, w domu rodzice hm no wymagali od niego, bo miał siostrę z osiągnięciami, więc poprzeczka wysoko postawiona, inna hipoteza mówiąca,że to przez dziewczynę, rzuciła go albo zdradziła, jeszcze inna o nauczycielce od angielskiego,że mu nagadała tego dnia o możliwości jedynki na koniec roku (ta nauczycielka potem się zwolniła, ogólnie nie była jakaś zła) , ale On był taki wrażliwy. może powód był całkiem inny,a może to wszystko się nałożyło...żałuję,że umarł, ale przynajmniej więcej nie będzie już cierpiał i takimi też słowami starałam się w tamtych dniach pocieszać koleżanki, które były tak samo załamane jak ja...to jedyna myśl dodająca otuchy..że już jest Mu dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy było w gazecie... wtedy o tym nie myślałam, w sumie mam nadzieję,że nie było, bo to tylko sensacyjka dla czytelników a dla bliskich to ogromna tragedia, nie powinno się o tym pisać, a nekrolog był... udział we Mszy? to znaczy co konkretnie? ja mam nadzieję,że on jest w niebie, nikomu nie robił krzywdy za życia, był taki dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boję się iść do spowiedzi, wstydzę się moich grzechów , poza tym mam bardzo dużo (księdzu wymieniać trzeba wszystkie czy wystarcza kilka?) poza tym mam choroby psychiczne i nie wiem co u mnie wynika ze złej woli a co z choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udział we Mszy Św. w intencji zmarłej osoby daje jej duszy ogromną pomoc. Po śmierci dana osoba samej sobie nie może pomóc ale mogą pomóc takiej duszy żyjące osoby, które w jej intencji się szczerze modlą. Szczególnie istotna jest Msza Św. - ofiarowanie jej Bogu za duszę czyśćcową. Poczytaj świadectwo Glorii Polo, która wróciła po śmiertelnym porażeniu piorunem do żywych dzięki ofiarowanej pielgrzymce w jej intencji przez zupełnie obcą jej osobę. To jest siła miłości. Nie słowa ale działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak był samotny ... Szkoda dzieciaka,rodzice czesto przesadzają z wymogami .Potem sie dziwią dlaczego .:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zrozumiałe, że każdy z nas odczuwa wstyd za popełnione grzechy. To znaczy, że sumienie nie jest totalnie stępione i działa :) Bać się nie ma czego bo przecież to my prosimy Jezusa o przebaczenie a On bardzo chce byśmy do niego wracali z czystym sercem. On przebacza każdemu kto żałuje i podejmuje wysiłki poprawy. Wymień wszystkie - najlepiej wg 10 przykazań - swego czasu - po nawróceniu tak zrobiłam i od razu byłam o 10kg lżejsza :) Choroby również leczy Jezus szczególnie przez modlitwy na mszach o uzdrowienie Nie ważne co wynika ze złej woli a co z choroby - ważne jest Twoje czyste serce. Czyste serce to czysty umysł - wiem co mówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to nie wiem jakie mam grzechy, ideałem nie jest, ale jakaś bardzo podła też nie, kocham zwierzęta bardziej niż ludzi może to mój grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
modelko bez związku dziękuję za wsparcie, jakoś trochę lżej mi już trochę, w sumie racja, On jest już u Boga, tylko my tu na ziemi rozpaczamy.,Tobie również dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modelka pisze prawdę o sumieniu . Juz coraz mniej ludzi je posiada .:-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowoczesny człowiek
Sumienie? A co to jest? Ani za to nic nie można kupić, ani się tym nawet człowiek nie podetrze. Komu to potrzebne? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sumienie - to zbiór prawd o Tobie podałbyś głodnemu dziecku kamień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×