Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość111111

Jak zachowywać się przy takim mężczyźnie?

Polecane posty

Gość gość111111

Niedawno poznałam faceta starszego ode mnie o 5 lat. jest to pierwszy mężczyzna, który traktuje mnie jak na gentelmana przystało. dotąd trafialam na kolesi, którzy nie zrobiliby tego co on: wezwał taksowkę na drugi koniec miasta, gdy nie miałam jak wrócić do domu w nocy (nie ma prawa jazdy) i zapłacił za nią, zaprosił mnie na pierwszą randkę do wykwintnej restauracji, zapłacił za tę kolację, dzwoni na dobranoc i na dzień dobry mimo, ze znamy sie bardzo krótko, pisze przeważnie sam z siebie. jest do tego przystojny, inteligentny, mamy o czym rozmawiać, interesuje go poważny związek (jest sam od 1,5 roku, bo był wybredny w kobietach- nie miał z nimi o czym gadać), ma świetny styl, opiekuńczy, zaradny, mieszka sam. no złoto. jestem troszkę skonsternowana. wiem, że takiego ze swiecą szukać, który szanuje i uważa takie rzeczy za normalne. powiedzmy, że moja konsternacja polega na tym, że dotąd trafiałam na takich, hmm, dupków. ja mam 22 lata, on 27. moi ex byli albo w moim wieku, albo młodsi. dlatego nie mogłam się spodziewać nie wiadomo czego. postanowilam się przemóc i zacząć randkować z kimś starszym. i trafiłam (przynajmniej teraz tak mi się wydaje... na pewno ma wady jakieś, ale wydaje mi się, że da rade je zaakceptować). nie chcę tego zepsuć. dlatego moje pytanie- jak powinnam się zachowywać w stosunku do takiego mężczyny? wiadomo, być sobą. ale pozwalać mu na takie opiekowanie sie mną + zapraszać go np. w ramach rekompensaty za taksówkę do jakieś kawiarni? jacy są tego typu mężczyźni? ps- on już wspomina o tym, że chciałby obudzić się przy mnie, że mogłabym wpaść z nim do niego. tutaj zapala mi się czerwona lampka. w 80% wątpie, by chciał mnie wykorzystać tylko, ale wszystko możliwe :p na seks poczekam, to wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam pitolenie
jak masz spinke juz na samym starcie to daleko w tej relacji nie zajedziesz :O ciekawe czy on ma takie dylematy :D czy ty nie masz za grosz poczucia wlasnej wartosci? dlaczego masz sie do niego dopasowywac, grac kogos, kim nie jestes? zachowuj sie przy nim tak jak zachowywalas sie przy innych swoich facetach, a jak wam nie wyjdzie to trudno. kolejna wiernopoddancza kobieta, a pozniej placz i zgrzytanie zebow, ze zostawil :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1111
no mam spinkę, bo chce, by ta relacja wyszła. oczywiście nie za wszelką cene, nie przesadzaj... trafiłam na typ faceta, z kótrym nie miałam nigdy doczynienia. co w tym dzwnego, ze chce, aby wyszło najlepiej. poza tym napisałam, ze będę sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowuj się naturalnie. Nie rozumiem po co rekompensata? Jak on chce to zaprasza przecież, jakby nie chciał chodzilibyscie na spacer:) W sumie ja bym obserwowała tą znajomość, bo jak są jakieś wątpliwości to różnie bywa, z doświadczenia wiem, że najlepsze związki rodzą się tam gdzie nie musimy się zastanawiać jak się zachować czy jakie on ma zamiary bo od początku się czuje jakie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam pitolenie
kazdy by chcial zeby relacja "ze snow" wyszla, co nie znaczy, ze wyjdzie. czasami nie wychodzi nawet jak staniesz na glowie. zalozmy, ze on jest faktycznie prawie idealem i jest sie dla kogo starac. skoro tak ci na nim zalezy - staraj sie, ale nie na zasadzie bluszczu. uwazam, ze dopoki nie jestescie razem powinnas placic za siebie chyba, ze on bedzie bardzo nalegal. jak cie zaprasza na chate - intencje sa raczej oczywiste. jest miedzy wami spora (jak na te lata) roznica wieku. z innymi nie mial o czym gadac, a z toba ma? to moze byc ten jedyny, ale nie trac czujnosci. na poczatku kazdy sie stara i chce pokazac od jak najlepszej strony, a pozniej roznie wychodzi. takze bez spinki, bo spinka = wieksze oczekiwania, a tym samym ewentualne wieksze rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze, jakie 20stki sa naiwne i jak latwo im zaimponowac. Wystarczy zaprosic do drogiej restauracji, wezwac taksowke i juz laska mysli, ze facet jest powazny, dojrzaly i wspanialy:D I jeszcze te teksty, ze nie mial kobiety, bo byl wybredny:D Jak bedziesz miala 30stke, to sama bedziesz sie z siebie smiala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka na ziarnku
No dokładnie. Dziewczyno! Dajże temu czas. Miło że zachowuje się jak gentelman, przyjmuj to co Ci proponuje, ale pamietaj nie musisz sie odwzajemniać! Usmiech niech będzie nagrodą za to jak Cię traktuje. Pisze poważnie. istnieje realne podejrzenie że chodzi mu wyłącznie o jedno i inwestuje w konkretną rzecz, nie zaś w Twoje bezpieczeństwo i konkretny związek. Robi to dość fachowo nawiasem mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11111
dobra, dzięki. będe sie mu baczniej przyglądać :) moze faktycznie jestem naiwna... jestem typową babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam identyczną sytuację. Facet wypisz wymaluj taki sam, gentelman w 100 pro, elokwentny ,zadbany,miły, tak samo jak ten tu potrafił jechac po mnie 200 km aby spędzić ze mną popołudnie, mój akurat miał prawko, też mieszkał sam, niezależny, potrafił gotować,sam wyremontował sobie mieszkanie w luksusowym stylu, no slowem cud miód.I też na każdym spotkaniu okazywał szacunek, nigdy żadnych przypałowych tekstów, żadnej nachalności czy próby jakiegoś fizycznego kontaktu, zaimponowało mi to tak samo jak autorce, bo tez wcześniej nie znałam takich ludzi.Tez był starszy ,nawet więcej niż 5 lat.I podobnie jak bohater topiku,twierdzil że nie spotkał dotąd kobiety z ktorą miałby o czym rozmawiac, z ktorą by się nie nudził, dlatego nie jest w stalym związku.Autorko-ze swego doświadczenia powiem Ci jedno-to może gra.Tak jak ktoś tu napisał,robi to fachowo.Inwestuje.W moim przypadku wszystko okazało sie teatrzykiem. Fakt był to teatr na poziomie, ale jednak tylko teatr.Bądz ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"postanowilam się przemóc i zacząć randkować z kimś starszym" ona 22 a on 27, a pisze jakby miała 17... jakaś ułomna chyba :D Myślisz że całe życie spędzisz z rówieśnikiem albo młodszym, ty chyba naprawdę masz 17 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×