Co zrobić aby nie mieć okresu na zielonej szkole?

Jadę na zieloną szkołę z klasą w dniach 11-13 czerwca...Mój cykl trwa jakieś około 25 dni (nie jestem tego na 100% pewna), ostatnią miesiączkę miałam od 17.05-22.05 czyli około 5 dni jak zwykle. Bardzo się boję, że dostanę na zielonej szkole, ponieważ tam nie będę miała zbyt dobrych warunków do ciągłego zmieniania podpasek(brak łazienek w domkach itp) i wiecznie będę się bała, że coś mi przecieknie i nie będę umiała się wyluzować...Tak więc znacie jakieś sposoby abym mogła przyśpieszyć/opóźnić miesiączke? PROSZĘ O POMOC :)

Dziecko ile ty masz lat? Na zieloną szkołę jeździ się w IIIkl. i trwa 3 tyg. a nie 3 dni. Ale jeśli to prawda to powiedz mamie, żeby Cię zostawiła w domu. Zielona szkoła nie jest obowiązkowa a na dodatek, gdybyś miała mieć taki dyskomfort... :O lepiej zrezygnować.

nie da się. Zawsze możesz spróbować tamponów

A co chcesz sie ****** na zielonej szkole ze okres ci przeszkadza???

Być może użyłam złego terminu, więc poprawiam się: Jadę na wycieczkę. Tak nawiasem mówiąc zielona szkoła nie trwa zawsze III tygodnie, ponieważ w podstawówce jeździłam również na te 3 dniowe jak i tygodniowe. No i mam 16 lat.

Hahahaha nie, nie chcę się *******, ale wiecznie będę musiała wychodzić z domku i iść z tymi podpaskami do tej wspólnej łazienki, jak bedzie ciepło to będzie mi dziwnie chodzić np w krótkich spodenkach (zawsze mam takie chore schizy dotyczące okresu)

Nie masz wyjścia. Musisz to przecierpieć jeżeli się tak zdarzy. Gdybyś była starsza to jest wyjście, bo się bierze tabletki antykoncepcyjne . Przy normalnej antykoncepcji tabletki bierze się przez 21 dni, potem robi się tydzień przerwy, podczas którego pojawia się miesiączka. Ponieważ pojawia się ona po odstawieniu tabletek, jeśli kobieta nie zrobi tej tygodniowej przerwy, a będzie przyjmowała pigułki non stop to się nie pojawi się. Tak regulują krwawienie np. sportsmenki, którym okres wypada np. na dni zawodów. Tak można przesunąć miesiączkę, gdy mamy wyjazd czy ślub czy inną okazję, w której okres zwyczajnie nam przeszkadza. Nie wszystkie tabletki nadają się do takiego stosowania. O tym musi zdecydować lekarz. Z tego co pamiętam to dwufazowe muszą być. Ale to jest informacja dla Ciebie raczej na przyszłość. Nie warto się bez potrzeby faszerować lekami. Może kup sobie podpaski naturella na noc lub maxi 2 milimetrowe. Ja ich używam i jakoś życie stało się w tych dniach znośniejsze. :)

Schizy masz, bo młoda jesteś. Okres jest tak naturalną rzeczą, że nie masz się czym stresować. Tampony naucz się stosować dla wygody. Tampon na 4 h aplikujesz i masz spokój. W szkole, na wycieczce, na plaży zawsze sucho i czysto.

moja mama zawsze twierdziła, że zażywanie dużych ilości rutinoscorbinu przez kilka dni przyśpiesza okres, ale nie wiem czy to prawda. pocieszę cię - mi zawsze na wyjazdach się opóźnia, więc może nie dostaniesz. weź ze sobą dużo chusteczek do higieny intymnej, tampony (z aplikatorem najwygodniejsze i nie ma problemu z możliwością złapania infekcji od niedomytych rąk, ja używam feminelle czy jakoś tak z rossmana), nospa i jest spoko.

idz do lekarza po tabletki antykoncepcyjne i zacznij je brac ok. 3- 5 czerwca. bierz je do konca opakowania. Tabletki nie zabezpieczaja wtedy przed ciaza ale przesuna ci miesiaczke. zawsze tak robie jak mam jakies wazne wyjazdy.