Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Środa i paraGraff

Jak byście określiły swoje macierzyństwo?

Polecane posty

Gość Środa i paraGraff

Ostatnio sporo się zmieniło – macierzyństwo już nie jest ukazywane jako jednolite pasmo szczęścia, mówimy także o trudnościach, wyzwaniach i niepowodzeniach. A co nam zaoferowały w tej dyskusji Środa i Graff? Obraz matki z wielkiego miasta, której największym problemem jest znalezienie pani do sprzątania, zapewnienie kącika dla maluchów na feministycznym kongresie, rozpacz z powodu konieczności opuszczenia potomstwa, gdy trzeba napisać nowy felieton w kawiarni, albo z powodu konieczności zostawienia dziecka z opiekunką. Gdy Magdalena Środa oznajmia, że to pralka pierze, prasować nie trzeba, a gotowanie to przecież przyjemność, ustawia nową perspektywę – mam nadzieję, że nie obowiązuje ona wszystkich – matki, która świetnie sobie radzi zarówno z karierą zawodową, jak i pracami domowymi, a dzieje się tak dlatego, że na pewne rzeczy po prostu ją stać (opiekunka, pani do sprzątania). Mam dziwne wrażenie, że oto usłyszałam: jak nie masz chleba, to żryj ciastka. Jest łatwo, kobieto, no jest łatwo, ale musi być cię stać na tę łatwiznę, a wtedy na twoje pstryknięcie palcami przyjdzie opiekunka i sprzątaczka, ty natomiast będziesz mogła poświęcić się pisaniu tekstów i pasji gotowania. Życie jest proste, nie rycz głupia, to nie depresja poporodowa i płaca minimalna brutto, to brak pani do sprzątania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Środa i paraGraff
Czy jesteście matkami umęczonymi, czy wypoczętym? Takimi które na nic nie stać, czy takimi które stać na panią do sprzątania i czas dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×