NOCNIKOWANIE, jak mu pomóc

tak wiem,ze podobnych tematów było tu duzo ale przeczytałam naprawde duzo i nigdzie nie znalazłam jakiejs przydatnej pomocy. otoz moj synek ma 2,5roczku i nie chce sikac na nocnik- juz duzo wczesniej go chciałam uczyc lecz gdy tylko siadał to odrazu był placz,krzyk i uciekanie- probowałam co chwile- w koncu jakis czas temu sciagłam pieluche i gonil w majteczkach ale jak mu sie polało po nozkach ze dwa razy to był przestraszaony i zaczał trzymac mocz tylko posikiwał po kropelkach :( tłumaczymy mu na spokojnie wszystko cały czas ale to nic nie daje- kazda proba posadzenia na nocnik jest krzyk- na normalne nasze wc to samo-ostatnio nawet przez 3 dni kupki nie robil nawet bo bez pampersa nie zrobi- jak mu pomoc?jak go nakierowac zeby nie bał sie tego nocnika? od wrzesnia idzie do przedszkola i co wtedy... moze miał ktos podobny problem,dziekuje za kazda dobra rade

U nas pomogły naklejki za każde" posiedzenie" na nocniku. Chwalenie i bicie brawa itp.

Chociaz u ciebie rzeczywiście może byc troche cięzej skoro mały tak sie boi. Nawet kupki nie robił 3 dni?! Tak sie zaciął.

Jeżeli chcesz nauczyć SUKCESYWNIE dziecko robienia na nocniczek musisz pożegnać się definitywnie z pampersami... Jeżeli mówisz że to koniec to koniec. Czy, to noc, czy dzień, czy wizyta u lekarza, rodziny nie nakładaj mu pampersów... Bo jak będziesz mu raz nakładać a raz nie to zrobisz mu wodę z mózgu i się zatnie Ci na bardzo długo. Dziecko musi poczuć mokre majteczki, spodenki żeby zrozumieć na czym polega robienie siusiu do nocniczka.

Witam Was moje drogie! Odpowiedzią na Wasze zmartwienia jest ten artykuł: http://dumnamama.pl/siadamy-na-nocniczek/ gdzie opisane są sposoby, aby nasz maluch usiadł na nocniczku :) Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

up

Miałąm ten sam problem mój synek też ma 2,5 roczku i też od września idzie do przedszkola. Owszem czasami wysiusiał się do nocnika ale raczej rzadko. Pewnego pięknego dnia powiedziałam dość i zupełnie wyeliminowałam pampersy - posiusiał się może ze dwa razy z trzy zrobił kupkę w majtki i na tym koniec. Wiedział że jeśli nie załatwi się do nocnika będzie cały brudny. Za każdym razem gdy siadał na nocnik brawom nie było końca :) wtedy mały czuł się bardzo dumny :) Mówiłam mu że jest taki dorosły i mamusia z tatusiem są bardzo dumnie itp. Od tej pory czy jesteśmy w domu czy na dworze mały albo sam się załatwia albo woła mama chce mi się siusiu i tyle. W sumie to byłam w szoku że tak łątwo nam poszło bo początki były trudne. Musicie wszędzie z nim chodzić bez pampersa i brać awaryjnie zawsze majtki spodnie na przebranie :) Życzę powodzenia!

tylko ze najwielszym problemem jest to,ze on nawet nie siadzie na ten nocnik bo jest odrazu płacz wrzask i ucieczka- juz probuje ja siadac zeby widział ze to nic strasznego,siadam rozne maskotki ale on nic:( lata z gola pupa ale prawie wogole nie sika-widze ze trzyma mocz boje sie zeby jakiejs infekcji nie dostał:(

i tak minal prawie kolejny miesiac a u nas jak postepów nie było tak nie ma al nawet jest gorzej niz było- teraz na sam widok nocnika odrazu reaguje płaczem i krzykiem... jak lata bez pampersa to potrafi poł dnia nie sikac a jak juz musi to leci gdzies w kat i sie posika i wróci. płakac mi sie chce czasami i odpadam juz z sił od tego...

Moze kup nowy nocnik,widzialam ostatnio nocniki ktore wygladaja jak krzeselko,albo w ksztalcie samochodu.Najlepiej idz z nim do sklepu i niech sam sobie wybierze :)

u mnie było tak, że to ja inicjowałam siadanie - mówiłam - idziemy siusiu? Kto pierwszy do łazienki! Po czym sama siadałam na sedesie. Dziecko mnie naśladowało.

Z moja bylo podobnie. Za zadne skarby swiata nie chciala usiasc na nocniku. Dalam spokoj i po paru miesiacach probowalam ponownie. Nadal to samo. Absolutnie na nocnik nie usiadze. Wiec znowu dalam spokoj, odczekalam pare miesiecy i tym razem wszystkio pieknie idzie. siku, kupka, sama wie kiedy, splukuje wode w ubikacji. Nie daje jej pieluchy do spania, ale niestety nie mam odwagi wychodzic bez. Duzo jezdzimy tramwajem, boje sie jakby fotel zasikala.